DarkWater napisał(a):ale ja nie ma jakoś specjalnie nic przeciwko tradycji czy ludowym zwyczajom. tyle, że na nieszczęście ateistów (którzy nie utożsamiają się z kk) jedyną ogromną i sprawnie działającą instytucją muzealną jest kościół katolicki.
Słuszna uwaga. Ale co ja na to poradzę??? Mój mężczyzna jest ateuszkiem:razz:, ale jakoś tak strasznie mu to nie przeszkadza. Zastanawiam się... gdybym żyła w kraju muzułmańskim, czy czepiałabym się, że w miejscach publicznych znajdują się symbole tej religii??? NA PEWNO NIE!
U większości ludzi niewiara w jedno zasadza się na ślepej wierze w co innego. ( G.Ch. Lichtenberg)