To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Co obecnie czytacie?
Historia ateizmu

https://www.empik.com/historia-ateizmu-m...lsrc=aw.ds
„W okopach nie ma ateistów” – to nie jest argument przeciwko ateizmowi; to argument przeciwko okopom…...
Autor: James Morrow
Odpowiedz
Nie mam cierpliwości do grubych tomów, a gdy w końcu się za nie wezmę, to zaraz robią z nich film Uśmiech  Tak było z Władcą Pierścieni, a teraz z Chłopami  Uśmiech

Dziwne  Duży uśmiech
Odpowiedz
Ja wczoraj zacząłem „Mechaniczną pomarańczę” Anthony’ego Burgessa, a po lekturze zamierzam obejrzeć film. Wstyd przyznać, po oba dzieła sięgam po raz pierwszy.
„Moja wizja przyszłości jest tak precyzyjna, że gdybym miał dzieci, udusiłbym je natychmiast”.

— Emil Cioran, „O niedogodności narodzin”
Odpowiedz
Jak najszybciej.
To jeden z najlepszych filmów Kubricka - nie wiem jak się zestarzał ale swego czasu wzbudzał straszne kontrowersje.
Polecam ci też inny film z McDowellem „Lucky Man”.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Najpierw książka! Innej kolejności nie uznaję. Duży uśmiech  Troszkę mnie tylko zniechęca do niej to, że trzeba ją czytać ze słowniczkiem Nadsat, ale jakoś dam radę, bo gruba nie jest. ;-)
„Moja wizja przyszłości jest tak precyzyjna, że gdybym miał dzieci, udusiłbym je natychmiast”.

— Emil Cioran, „O niedogodności narodzin”
Odpowiedz
sylogizm goryczy napisał(a): Najpierw książka! Innej kolejności nie uznaję. Duży uśmiech  Troszkę mnie tylko zniechęca do niej to, że trzeba ją czytać ze słowniczkiem Nadsat, ale jakoś dam radę, bo gruba nie jest. ;-)
Mało jest tam słowotwórstwa. Stworzone słowa się często powtarzają. A i ich znaczenia są intuicyjne.
Odpowiedz
Wziąłem się za Pullmana. Na początku miałem poczucie, że to taka książka trochę dla dzieci. Obecnie już nie. Rzadko czyta się fantasy tak mroczne jak „Złoty kompas”. I nie chodzi tutaj o samą ilość przemocy, ale o jej charakter. No i owszem — książka jest w istocie mocno antychrześcijańska. I znowu nie chodzi tylko o to, że Magisterium przedstawione jest jako negatywny bohater, ale o samą wizję człowieczeństwa.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
No proszę - ja właśnie docieram do końca "Zorzy polarnej", czyli "Złotego kompasu" Oczko Na początku wręcz zgłupiałem, myśląc, że to jednak dwie, odrębne książki... Co do samej treści - mam podobne odczucia. I złapałem się już po raz kolejny na tym, że fantasy dla dzieci/młodzieży to naprawdę dobre i wciągające historie. Nie rozumiem dlaczego wielu dorosłych odrzuca je właśnie ze względu na to kryterium: brak odpowiedniego PR-u jak w przypadku "Hobbita" czy przygód pana Pottera?
"Gdzie kończy się logika, tam zaczyna się administracja".
Nie cierpię administracji.
Jestem absolwentem administracji.
Chcę zmieniać administrację.
Odpowiedz
Sebrian napisał(a): I złapałem się już po raz kolejny na tym, że fantasy dla dzieci/młodzieży to naprawdę dobre i wciągające historie.
Tylko właśnie ja się zastanawiam, dla kogo jest ta książka. Na pewno nie dałbym jej dziecku, a osobie z tzw. „middle grade” z oporami. To co się tam dzieje naprawdę może zryć psychę. No i to jakie mamy postaci i jak trudno jest wśród nich znaleźć jakąć porządną, bohaterską, na której możemy się oprzeć.

EDIT:
Cytat:Na początku wręcz zgłupiałem, myśląc, że to jednak dwie, odrębne książki...
Taka ciekawostka — czytam sobie wydanie brytyjskie, czyli Northern Lights. Rozdział przedstawiający walkę Ioreka z Iofurem zatytułowany jest tam à outrance. Natomiast tutaj można znaleźć PDF-a z wydaniem amerykańskim. Tam ten rozdział nazywa się… „Mortal Combat”. Dobrze, że nie przez „K”. Nie wiem, na ile, poza tym, są różne te wydania.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
Ja na fantasy reaguję alergicznie - ale w końcu cała literatura, to fantasy.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Zawód: egzorcysta. Wywiady z polskimi egzorcystami - ks. Andrzej Grefkowicz, ks. Marian Piątkowski, ks. Sławomir Sosnowski
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a): Ja na fantasy reaguję alergicznie - ale w końcu cała literatura, to fantasy.

A z czym miałeś do czynienia? Są klasyki ale jednak mocno irytujące w warstwie świata przedstawionego. Ot, choćby Alicja w Krainie Czarów. Film genialny, a książka mocno... dziwna i przez to cięższa w odbiorze.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Thierry Wolton, Historia komunizmu na świecie t.2. Ofiary. Wreszcie długo oczekiwana książka jest przeze mnie czytana. Czytaliście pierwszy tom?
"Każdej nocy nawiedza mnie Yeszua i szarpie za kuśkę." /pisownia oryginalna/.
Komentarz pod jednym z filmów na youtube. Rozbawił mnie.
Odpowiedz
Na tę chwilę czytam książkę "Prawda o kłamstwach. Dlaczego kłamiemy. Czemu wierzymy w kłamstwa. Jak nas oszukują" . Autorka książki Aja Raden napisała:
"Jesteś zaskoczony, że uwierzyłeś w kłamstwo. A czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego uwierzyłeś w prawdę"
Odpowiedz
Witold Jurasz "Demony Rosji", "Demon zza miedzy". Z polecenia znajomych. Ciekawie opowiadana najnowsza historia Polski i naszych wschodnich sąsiadów, z punktu widzenia Polaka - byłego ambasadora na Białorusi. Można się wiele dowiedzieć.
Odpowiedz
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4876974/...-z-krakowa

Przeczytałam.

Teraz:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4880729/serotonina
„W okopach nie ma ateistów” – to nie jest argument przeciwko ateizmowi; to argument przeciwko okopom…...
Autor: James Morrow
Odpowiedz
Jan Stachniuk, Chrześcijaństwo a ludzkość.
"Każdej nocy nawiedza mnie Yeszua i szarpie za kuśkę." /pisownia oryginalna/.
Komentarz pod jednym z filmów na youtube. Rozbawił mnie.
Odpowiedz
Kostka 
Nonkonformista napisał(a): Jan Stachniuk, Chrześcijaństwo a ludzkość.
O jejka. Daj link. 
Gdzie można  dostać Historię piekła Minoisa?
„W okopach nie ma ateistów” – to nie jest argument przeciwko ateizmowi; to argument przeciwko okopom…...
Autor: James Morrow
Odpowiedz
geranium napisał(a):
Nonkonformista napisał(a): Jan Stachniuk, Chrześcijaństwo a ludzkość.
O jejka. Daj link. 
Gdzie można  dostać Historię piekła Minoisa?
Kupiłem tę książkę z wydawnictwa. I co ciekawe nie ma na tym forum dyskusji na temat tego, że chrześcijaństwo jest wspakulturą, jak nazywa Stachniuk przeciwieństwo panhumanizmu, a przecież ma rację. Nie jakieś tam stare bajania o cywilizacji Konecznego, ale właśnie pisanie i rozważania Stachniuka powinny być na tym forum dyskutowane. Chyba założę odnośny wątek, ale to po przeczytaniu książki.


https://doci.pl/kamydar/stachniuk-chrzec...ko+fenmse5
"Każdej nocy nawiedza mnie Yeszua i szarpie za kuśkę." /pisownia oryginalna/.
Komentarz pod jednym z filmów na youtube. Rozbawił mnie.
Odpowiedz
Dokończyłem trzecią część Ziemiomorza le Guin no i mnie nie urzekła. O ile dwie pierwsze jakoś tam przeczytałem, o tyle ta dłużyła się niesamowicie i dawała wrażenie, że autora jedną jedyną myśl powtarza 100 razy. Biorąc pod uwagę, że wg kkapa to dopiero czwarta książka jest „o niczym”, robię sobie przerwę od autorki. I chyba dojrzałem do tego, żeby zabrać się za „Data Tutaszchia“. Ale najpierw muszę dorwać jakieś tłumaczenie angielskie lub ruskie, żeby się wspomagać, bo tak to będzie ciężko.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości