Kilgore Trout napisał(a):"Łaskawe" Littella. Nie miałem pojecia że to diabelstwo ma ponad tysiac stron... zyczcie mi powiedzenia...Czytałem, rzeczywiście ciężko przebrnąć. Wiele razy miałem ochotę tym rzucić, podobnie jak Dostojewskim. I podobnie jak z Dostojewskim warto było, bardzo dobra powieść, choć niewygodna w czytaniu, mogliby ją chociaż rozbić na dwa tomy.
Aktualnie "Stroma ściana" Eugenia Ginzburg