lumberjack napisał(a):exeter napisał(a): Remarque chciał pokazać prawdziwe oblicze wojny i posłużył się literaturą. Dziś pewnie nakręciłby film. Obecnie to kino wzięło na siebie obowiązek pokazywania prawdziwego obrazu wojny i tego co wojna z ludzi robi.
Kino robi to gorzej. Czytając książkę wszystko sobie dokładnie wyobrażasz. Film zaś zawsze spłyci poruszony temat.
Zgadzam się w 100% Niestety film można obejrzeć w 2h, a książkę czyta się dłużej. I szybsze jest wrogiem lepszego
Nota bene jest taki film "Na zachodzie bez zmian". Co najmniej raz to zekranizowali. Widziałem najpierw film, a potem sięgnąłem po książki Remarque'a.