To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
"Czarna skrzynka Darwina" i wielka wiara Behego
#1
A niech tam, zasponsorowałem dysydentów kreacjonistycznych i kupiłem sobie fatalny przekład słynnej książki Michaela Behego "Czarna skrzynka Darwina" http://wydawnictwomegas.pl/?menu=books,more,23
Po lekturze tej książeczki jestem wręcz zdumiony. Kłamca Behe usiłuje wciskać kit, że biologia ewolucyjna nigdy nie zajmowała się aspektami ewolucji na poziomie molekularnym. Nic bardziej wprowadzającego w błąd, bo już kiedy pisał swoją "Czarną skrzynkę" (i co mu wykazano w Sądzie, gdzie był biegłym od strony kreacjonistów) istniała obszerna literatura objaśniająca np. ewolucję układu odporności (z ewolucją układu dopełniacza włącznie, który go tak nieredukowalnie podniecałUśmiech)
Tacy kreacjoniści po nowemu jak Michael Behe żerują na niewiedzy i stosują klasyczny argument "Boga zapchajdziury". Jeśli nauka szła by tropem pomysłów takich Michaeli, to żyli byśmy w dalszym ciągu w jaskiniac czy może nawet na drzewach.
A co tak naprawdę wyjaśnia Behemu jego "teoria inteligentnego projektu"?
Jeśli Kreator (czy inna kreatura) spuściła "baraminy" z gotową kaskadą krzepnięcia krwi na Ziemię na lotniach czy spadochronach ,to ja się pytam gdzie są te lotnie i spadochrony?Uśmiech

pozdrawiam
"Zycie na planecie dojrzewa wowczas, gdy istoty rozumne uswiadomia sobie przyczyne wlasnego istnienia. Choc przez miliard lat przyczyna owa byla zakryta przed istotami zywymi to w 1858 roku prawda zaswitala w umysle jednej z nich. Byl to Karol Darwin."
Richard Dawkins.

"Wszelkie proby wyjasnienia pochodzenia czlowieka, podejmowane przed rokiem 1958 okazaly sie bezuzyteczne."
J.G Simpson
Odpowiedz
#2
Szkoda mi kasy na to arcydzieło. Poczekam aż film nakręcą. :-P A propos, oglądałeś "Expelled"? To jest dopiero stek kłamstw, przekrętów i prymitywnej katopropagandy. Żałosna teoria spiskowa o biednych kreacjonistach uciskanych przez reżim biologów ewolucyjnych. Jest nawet Hitler. Uśmiech
The only thing we have to fear is fear itself - Franklin D. Roosevelt

Cdesign proponentsists
Odpowiedz
#3
A co mają filmik nakręcić? No to się dorobili na tej książeczce, tylko ,że teraz muszą się postarać, bo w kreskówce trzeba umieć pokazać nieredukowalną złożoność ,a książkę wystarczyło naszpikować cytologicznym żargonem, który robi wrażenie na laiku:0

Tego drugiego filmiku nie oglądałem. Gdzie go można ściągnąć?

p.
"Zycie na planecie dojrzewa wowczas, gdy istoty rozumne uswiadomia sobie przyczyne wlasnego istnienia. Choc przez miliard lat przyczyna owa byla zakryta przed istotami zywymi to w 1858 roku prawda zaswitala w umysle jednej z nich. Byl to Karol Darwin."
Richard Dawkins.

"Wszelkie proby wyjasnienia pochodzenia czlowieka, podejmowane przed rokiem 1958 okazaly sie bezuzyteczne."
J.G Simpson
Odpowiedz
#4
Sądzę, że każdy torrent albo emule go znajdzie. Pełny tytuł to "Expelled: No Intelligence Allowed". Nakręcił go amerykański Giertych - Ben Stein. Występuje w nim cała paleta zarówno IDiotów, jak i też zwolenników ewolucji.
The only thing we have to fear is fear itself - Franklin D. Roosevelt

Cdesign proponentsists
Odpowiedz
#5
Allex napisał(a):Sądzę, że każdy torrent albo emule go znajdzie. Pełny tytuł to "Expelled: No Intelligence Allowed". Nakręcił go amerykański Giertych - Ben Stein. Występuje w nim cała paleta zarówno IDiotów, jak i też zwolenników ewolucji.


Dzięki za szczególy, muszę to zobaczyćUśmiech

p.
"Zycie na planecie dojrzewa wowczas, gdy istoty rozumne uswiadomia sobie przyczyne wlasnego istnienia. Choc przez miliard lat przyczyna owa byla zakryta przed istotami zywymi to w 1858 roku prawda zaswitala w umysle jednej z nich. Byl to Karol Darwin."
Richard Dawkins.

"Wszelkie proby wyjasnienia pochodzenia czlowieka, podejmowane przed rokiem 1958 okazaly sie bezuzyteczne."
J.G Simpson
Odpowiedz
#6
maynard napisał(a):A niech tam, zasponsorowałem dysydentów kreacjonistycznych i kupiłem sobie fatalny przekład słynnej książki Michaela Behego "Czarna skrzynka Darwina"

To nic złego maynard. Sam tą książkę zamówiłem, czytałem jej fragmenty po angielsku i wydała mi się dosyć ciekawa. Oczywiście Behe nie udowadnia niczego, szuka po prostu rzeczy które mogą posłuzyć za dziurę w teorii Darwina i tym samym uwiarygodnić istnienie jakiegoś kreatora. Nawet jesli Behe ma szczere intencje to sposób w jaki to robi przekreśla go jako naukowca. Ponieważ odwołując się do Boga biblijnego, Behe zaprzecza swojemu naukowemu podejściu, skupia się tylko na słabych [jak mu się zdaje] punktach darwinizmu i próbuje robić reklamę z nagłówkiem ''darwin się mylił''. Według mnie dla kazdego zwolennika TE tego typu publikacja może stanowić pewną ciekawostkę, nic ponad to.

pzdr
Odpowiedz
#7
O pochodzeniu kodu genetycznego...
Odpowiedz
#8
Podrzucam pewien link z obozu przeciwnego. Jak słusznie zauważa autor w Polsce nie jest jeszcze tak jak w byłych Sowietach lub obecnie w USA. Poprawność polityczna narzuca punkt widzenia Wszechświata. Robi się z tą ewolucją podobnie jak w ociepleniem klimatycznym. Ono jet spowodowane przez człowieka i nie wolno ani zaprzeczać, ani nawet z sposób naukowy dyskutować za i przeciw, trzeba w to wierzyć.
Tutaj.
Odpowiedz
#9
sychu napisał(a):O pochodzeniu kodu genetycznego...

Polecał bym odrobinę powagi-no chyba ,że ta bajeczka z you tube miała być dobrym żartem...ta zalinkowana bajeczka, która ma niby wyjaśniać genezę zjawiska fenomenu życia. Osobiście jestem przekonany,że stać nas na coś lepszego-bardziej zbliżonego do prawdziwego scenariusza przebiegu abiogenezy protobiontów, a na szczegóły nauka czeka czasami dziesiątki ,a nawet setki lat iw tym tkwi jej prawdziwość i piękno,ponieważ wnioski naukowców,a nawet niektóre hipotezy i teorie, to owoc ciężkiej pracy,a nie życzeniowego myślenia głupków kreacjonistów, którzy mają uniwersalną metodę na wyjaśnienie wszelkich zjawisk w przyrodzie zamykające się w magicznej regułce:"Bóg tak chciał"!

Naturalizm w naukach biologicznych, to nie próba usunięcia Boga/Stwórcy ze sfery rzeczowej dyskusji, tylko poszukiwania racjonalnej drogi wyjaśnia zjawiska, zamiast zwalać wszystko na palec boży. To kreacjonistycze, fanatyczne, ideologicze i intelektualne lenistwo kreacjonistów czasami mnie śmieszy ,a czasami przeraża.

Wiem jednak jedno: jeśli nawet kiedyś się okaże,że biologia ewolucyjna się myliła (w co szczerze wątpię), to nawet wtedy sukces IPowców byłby spowodowany cięzką pracą biologów ewolucyjnych, którzy przyczyniliby się do ewentualnej falsyfikacji STE!

pozdro.
"Zycie na planecie dojrzewa wowczas, gdy istoty rozumne uswiadomia sobie przyczyne wlasnego istnienia. Choc przez miliard lat przyczyna owa byla zakryta przed istotami zywymi to w 1858 roku prawda zaswitala w umysle jednej z nich. Byl to Karol Darwin."
Richard Dawkins.

"Wszelkie proby wyjasnienia pochodzenia czlowieka, podejmowane przed rokiem 1958 okazaly sie bezuzyteczne."
J.G Simpson
Odpowiedz
#10
Maynard - ten filmik, który przytoczyłeś w cytacie stoi po stronie ewolucjonistów, a nie kreacjonistów.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł

Kurt Gödel

Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Odpowiedz
#11
Gladiator napisał(a):Poprawność polityczna narzuca punkt widzenia Wszechświata.
Czyli jesteś zwolennikiem idei "niech zapoznają się z obiema stronami, a potem sami zadecydują w co mają wierzyć"?
Gladiator napisał(a):Robi się z tą ewolucją podobnie jak w ociepleniem klimatycznym. Ono jet spowodowane przez człowieka i nie wolno ani zaprzeczać, ani nawet z sposób naukowy dyskutować za i przeciw, trzeba w to wierzyć.
Widzisz, sęk jest w tym, że nie trzeba w to wierzyć. Wiara nie potrzebuje dowodów. A na ocieplenie i ewolucję dowodów jest aż zbyt wiele. To już nie kwestia wiary, ale osobistego ustosunkowania się do faktycznego i bardzo rzeczywistego zjawiska. Jeżeli zdecydujemy je ignorować to żaden dowód nas nie przekona.
The only thing we have to fear is fear itself - Franklin D. Roosevelt

Cdesign proponentsists
Odpowiedz
#12
FlauFly napisał(a):Maynard - ten filmik, który przytoczyłeś w cytacie stoi po stronie ewolucjonistów, a nie kreacjonistów.

NIE,on usiłuje staćpo stronie nauki,a w rzeczywistości jest tak naiwny,że tylko szkodzi nauce. Kreacjoniści,ci bardziej światli,mogą się pózniej powoływać na takie wątki twierdząc:"to jest ich wyjaśninie". Uważam,iż czasami lepiej przyznać się do niewiedzy niż się kompromitować takimi filmikami (poza tym sa już nowsze hipotezy z dziedziny biogenezy,więc filmik jest mocno nie na czasie)'=

pozdro i tyle na ten temat.
"Zycie na planecie dojrzewa wowczas, gdy istoty rozumne uswiadomia sobie przyczyne wlasnego istnienia. Choc przez miliard lat przyczyna owa byla zakryta przed istotami zywymi to w 1858 roku prawda zaswitala w umysle jednej z nich. Byl to Karol Darwin."
Richard Dawkins.

"Wszelkie proby wyjasnienia pochodzenia czlowieka, podejmowane przed rokiem 1958 okazaly sie bezuzyteczne."
J.G Simpson
Odpowiedz
#13
Ok, teraz rozumiem o co Ci chodzi.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł

Kurt Gödel

Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Odpowiedz
#14
Gladiator napisał(a):Poprawność polityczna narzuca punkt widzenia Wszechświata. Robi się z tą ewolucją podobnie jak w ociepleniem klimatycznym.
A więc uznawanie TE jest formą poprawnosci politycznej? Ocieplenie również? Przecież nawet pilaster oponuje jedynie przed wplywem człowieka na globalne ocieplenie. Należy więc przystać do obozu kreacjonistow, aby zasłużyć na uznanie w oczach Gladiatora... .Niektórzy przeginają z eksponowaniem niezależnosci.
Pomyśl tylko-tryliony organizmów kręcących sie dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.
R.Wright [i]Moralne zwierzę
Odpowiedz
#15
Gladiator napisał(a):Podrzucam pewien link z obozu przeciwnego. Jak słusznie zauważa autor w Polsce nie jest jeszcze tak jak w byłych Sowietach lub obecnie w USA. Poprawność polityczna narzuca punkt widzenia Wszechświata. Robi się z tą ewolucją podobnie jak w ociepleniem klimatycznym. Ono jet spowodowane przez człowieka i nie wolno ani zaprzeczać, ani nawet z sposób naukowy dyskutować za i przeciw, trzeba w to wierzyć.
Tutaj.



Oj tak krwiożerczy ewolucjoniści atakują biednych naukowców ID, to bzdura, zwolennicy ID którzy starają się w naukowy sposób podejść do sprawy cieszą się powodzeniem i nie są wyrzucani czy alienowani dla przykładu prof. Behe, uwielbiany przez studentow i zwolennikow ID cieszy się ogromną sława na uniwersytecie.

pzdr
Odpowiedz
#16
maynard napisał(a):A niech tam, zasponsorowałem dysydentów kreacjonistycznych i kupiłem sobie fatalny przekład słynnej książki Michaela Behego "Czarna skrzynka Darwina" http://wydawnictwomegas.pl/?menu=books,more,23
Po lekturze tej książeczki jestem wręcz zdumiony. Kłamca Behe usiłuje wciskać kit, że biologia ewolucyjna nigdy nie zajmowała się aspektami ewolucji na poziomie molekularnym. Nic bardziej wprowadzającego w błąd, bo już kiedy pisał swoją "Czarną skrzynkę" (i co mu wykazano w Sądzie, gdzie był biegłym od strony kreacjonistów) istniała obszerna literatura objaśniająca np. ewolucję układu odporności (z ewolucją układu dopełniacza włącznie, który go tak nieredukowalnie podniecałUśmiech)
Tacy kreacjoniści po nowemu jak Michael Behe żerują na niewiedzy i stosują klasyczny argument "Boga zapchajdziury". Jeśli nauka szła by tropem pomysłów takich Michaeli, to żyli byśmy w dalszym ciągu w jaskiniac czy może nawet na drzewach.
A co tak naprawdę wyjaśnia Behemu jego "teoria inteligentnego projektu"?
Jeśli Kreator (czy inna kreatura) spuściła "baraminy" z gotową kaskadą krzepnięcia krwi na Ziemię na lotniach czy spadochronach ,to ja się pytam gdzie są te lotnie i spadochrony?Uśmiech

pozdrawiam

Maynard jakoś tajemniczo zaprzestałeś swojej działalności w sieci. Mam nadzieję, że zaszczycisz mnie polemikami z twoją osobą, ponieważ nie widzę tu dla mnie kompana do dyskusji. Tak sobie od wczoraj przeglądam to Forum i szczerze mowiąc czuję się trochę rozczarowany.

A tak do rzeczy (mam nadzieję, że dasz się sprowokować), to już zaczęliśmy obchodzić dzieięciolecie wydania książki Beheego i nikt nie podważył jego tez (wiem, wiem, że się przechwalają). Kto wie: może za jakiś czas będziemy obchodzili 'Rok Beheego'?Uśmiech

http://bioslawek.wordpress.com/2012/02/0...a-darwina/
Odpowiedz
#17
bioslawek napisał(a):Kto wie: może za jakiś czas będziemy obchodzili 'Rok Beheego'?Uśmiech
Czy to nie ten sam Behe który na procesie "Kitzmiller vs Dover" przyznał że nie istnieją żadne dowody w postaci eksperymentów, ani obliczeń na "teorię" (mało) inteligentnego projektu ?
Cokolwiek by się  okazało, natura czeka i ukaże się nam taką, jaką jest. Dlatego jeśli zamierzamy ją badać, nie powinniśmy z góry decydować, co próbujemy odnaleźć, poza odnalezieniem czegoś więcej. Widzicie, rzecz tkwi w tym, że potrafię żyć z wątpliwościami i niepewnością i niewiedzą. Myślę, że o wiele bardziej interesujące jest życie bez odpowiedzi niż posiadanie odpowiedzi, które mogą być błędne"
Richard Feynman
Odpowiedz
#18
DiscendiCupiditate napisał(a):Czy to nie ten sam Behe który na procesie "Kitzmiller vs Dover"

Płyta się wam zacięła?
http://bioslawek.wordpress.com/2012/01/1...ojektanta/
Odpowiedz
#19
bioslawek napisał(a):Płyta się wam zacięła?
http://bioslawek.wordpress.com/2012/01/1...ojektanta/
Dyskusja z linkiem, fajnie...W twoim "słitaśnym" blogu nie ma odpowiedzi na moje pytanie.
Cokolwiek by się  okazało, natura czeka i ukaże się nam taką, jaką jest. Dlatego jeśli zamierzamy ją badać, nie powinniśmy z góry decydować, co próbujemy odnaleźć, poza odnalezieniem czegoś więcej. Widzicie, rzecz tkwi w tym, że potrafię żyć z wątpliwościami i niepewnością i niewiedzą. Myślę, że o wiele bardziej interesujące jest życie bez odpowiedzi niż posiadanie odpowiedzi, które mogą być błędne"
Richard Feynman
Odpowiedz
#20
bioslawek napisał(a):A tak do rzeczy (mam nadzieję, że dasz się sprowokować), to już zaczęliśmy obchodzić dzieięciolecie wydania książki Beheego i nikt nie podważył jego tez

Nikt też nie podważył tez Gene'a Raya.
Wydaje się, że nie można rozprawiać filozoficznie nie oglądając się przy tym na odkrycia naukowe, bo się zrobi z tego intelektualny pierdolnik. — Palmer Eldritch
Absence of evidence is evidence of absence. – Eliezer Yudkowsky
If it disagrees with experiment, it's wrong. — Richard Feynman
學而不思則罔,思而不學則殆。 / 己所不欲,勿施于人。 ~ 孔夫子
Science will win because it works. — Stephen Hawking
Science. It works, bitches. — Randall Munroe


Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości