lumberjack napisał(a):Sofeicz napisał(a): Elementem gospodarki kapitalistycznej jest szeroko rozumiana filantropia więc SM odwołując się publicznie o dobrowolne wsparcie nie łamie jej zasad.
Przyznaje tylko, że jako szewc nie ma na buty.
Ale kurna filantropia kojarzy mi się z pomocą potrzebującym, a nie wybitnym intelektualistom, którzy z pewnością są na takim poziomie, że potrafią się utrzymać i zapewnić sobie egzystencję oraz majętność na odpowiednim poziomie.
A to nie można być potrzebującym wybitnym intelektualistą (chociaż nie w tym wypadku)?
Wybitność intelektualna nie oznacza zaradności.
Znałem wybitnego intelektualistę, który kilka razy wpadł do niezabezpieczonych studzienek kanalizacyjnych, bo akurat dumał nad rozwiązaniem równań tensorycznych

A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.