Tymczasem Stasio przegrał proces z kobietą, która jako dziewczynka była gwałcona przez księdza i którą przyrównał do kurew. Teraz w ramach zemsty za zajęcie jego kont przez komornika, ujawnił dane tej kobiety na swoim blogu. Gdy myślałem, że już bardziej nie można się skurwić, Stasio udowania, że jednak można.
EDIT: Dobra, okazuje się, że ten typ jest jeszcze gorszy i nawet w swoim "oświadczeniu" łże:
EDIT: Dobra, okazuje się, że ten typ jest jeszcze gorszy i nawet w swoim "oświadczeniu" łże:
Cytat:Nie prawdą jest również, że tam nie mieszka. Detektyw potwierdził jego adres zamieszkania, następnie Pani Sędzia sama sprawdziła w swojej bazie czy się zgadza, a ostatecznie sam Stanisław Michalkiewicz kilka dni temu w rozmowie z komornikiem przyznał, że mieszka w tym mieszkaniu, ale żadnej korespondencji nie widział. Jest to nie możliwe, bo było przynajmniej kilka wysłanych listów z Sądu. I każdy list nieodebrany jest ponaglany awizem . Kolejne kłamstwo to to, że zajęto mu kwotę ponad 180tyś złotych!! W trakcie zajęcia które nastąpiło kilka dni temu, na koncie miał 100tyś i prosił komornika, by ten się ze mną skontaktował i poprosił, abym mu resztę kwoty rozłożyła na raty po 10tyś miesięcznie...
Sędzia przyznała mi 150 tyś złotych tytułem zadośćuczynienia, jak również przeprosiny w formie papierowej! Michalkiewicz po tym, jak mój prawnik się nie zgodził na płacenie w ratach, gdyż nie można jemu ufać i oczywiste jest, że będzie próbował zrobić wszystko, aby mi nie zapłacić, po prostu się na mnie zemścił.. Upublicznił moje imię i nazwisko...Kolejny raz wiedział, co zrobić, aby mnie zabolało. I standardowo dalej uważa, że przypomniało mi się po latach, że była molestowana i że pozwałam go tylko dlatego, iż uznałam, że przegram proces z zakonem i potrzebowałam kasy?! Dalej mnie obraża...
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.