Łazarz napisał(a): Tak sobie doczytałem okoliczności w jakich Michalkiewicz palnął o tych kurwach, i jednego nie mogę zrozumieć:
Co to za jakaś porąbana sprawiedliwość zbiorowa, że za to co zrobił ksiądz buli zakon?
To nie jest odpowiedzialność zbiorowa, bo zakon nie buli za to co zrobił ksiądz, tylko za to co zrobił zakon (tudzież nie zrobił, a powinien). Podstawą orzeczenia był art. 430 KC "Kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności."
Z tego co czytałem na temat sprawy wynika, w mojej ocenie, że orzeczenie jest słuszne.
Edycja: z pewnym trudnościami znalazłem wyrok sądu apelacyjnego (co interesujące nie został ujawniony w wyszukiwarce orzeczeń sądów powszechnych) i po jego przeczytaniu mogę stwierdzić, że zgadzam się ze stanowiskiem sądów odnośnie zastosowalności art. 430 KC w tej kwestii.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd