Oczywiście pilaster może powiedzieć, że to nie dowód bo niewiadomo czy to ta kobieta. Z drugiej strony... Co kogo obchodzi co widział jakiś [ocenzurowano]? Informacja wysoce wątpliwa biorąc pod uwagę, że obydwaj panowie to koledzy z tej samej redakcji więc co ma pilaster robić jak nie bronić kolegi? I co zresztą uskutecznia przy okazji niezmiennie podziwając swojego kamrata i jego zmysł biznesowy. Równie dobrze mogło być tak, że psychofani przychodzili pogratulować panu Stanisławowi, a Marcin sobie po prostu zmyśla.
A przed chwilą było o ochronie danych osobowych. Nie ujawniamy danych osobowych, to jest zabronione, nawet wtedy, gdy posiadacz danych w innych okolicznościach sam je ujawnia - ZaKotem
A przed chwilą było o ochronie danych osobowych. Nie ujawniamy danych osobowych, to jest zabronione, nawet wtedy, gdy posiadacz danych w innych okolicznościach sam je ujawnia - ZaKotem