pilaster napisał(a): Ciekawy sposób obrony - nasyłanie hejterówJakich znowu hejterów?
Cytat:On tak nie stwierdził. To by oczywiście było przeciwskuteczne. On tylko pokazał że sam nie jest pieniaczem.Jakie to wspaniałomyślne i szlachetne z jego strony, że nie wniósł sprawy, którą by przegrał.
To co nazywasz „hejtem” to był publiczny protest przeciw publicznemu występowi publicznej osoby powodowany jej haniebną publiczną wypowiedzią. Coś, co z całą pewnością mieści się w ramach prawa do wolności wypowiedzi. Nie ma tutaj żadnego porównania z nazwaniem prywatnej osoby „kurwą” z powodu tego, że ta osoba została zgwałcona.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
— Brandon Sanderson