ZaKotem napisał(a): No ale zdecydowana większość aktów pedofilskich to nie jest "klasyczny gwałt" i odbywa się to tak właśnie, bez użycia przemocy fizycznej, za to z użyciem szantaży i, a owszem, nagród materialnych.
Generalnie jest to "wykorzystanie pozycji", bo w ogóle wszelkie relacje dorosły-dziecko są skrajnie asymetryczne i dlatego to na dorosłych spoczywa (prawie) całkowita odpowiedzialność za ich przebieg i skutki.
Być może Roman B poczatkowo nie myślał nawet o seksie z "Katarzyną", (jego ostentacyjne zachowanie w poczatkowej fazie może o tym świadczyć), ba być może sama "Katarzyna" chciała żeby ją zabrał z domu i sama nawet zainicjowała współżycie (to dlatego "nikt nic nie zauważył"). W niczym nie zmienia to faktu że winny tego jest Roman B.
byczydzien napisał(a):Cytat:Jeżeli do hotelu przyjeżdża dorosły facet z 12 latką, to oczywiście odruchowo obsługa zakłada, że to ojciec z córką. Ale kiedy ten facet jest księdzem, no to litości...Przecież "wszyscy wiedzą"
Gdyby była mowa o wydarzeniach sprzed 50, no niechby nawet 40 lat... Ale to się działo już w XXI wieku!
nie zna pilaster księzy, którzy sobie normalnie "po cywilnemu" chodzą poza "godzinami pracy"?
I tak w koloratkach chodzą?