Socjopapa napisał(a): 2. Chrystusowcy - pracodawca Romana B. Dzielnie udawał, że niczego nie widzi
Możliwość że rzeczywiście niczego nie widział, nie jest brana pod uwagę.

Cytat:i skazanego pedofila Romana B. nie chciał usunąć ze swoich szeregów.
Wyrok na Romana B nie obejmował konieczności usunięcia go z szeregów. Oczywiście z moralnego i politycznego punktu widzenia zakon powinien był to, od razu po uprawomocnieniu się wyroku, uczynić. Ale fakt, że tego nie zrobił, nie może być powodem do obrabowywania go z pieniędzy.
Cytat: Ponosi odpowiedzialność na zasadzie ryzyka na gruncie art. 430 KC co zostało ustalone w dwóch wyrokach sądów cywilnych.
hmm. Czy to nie socjopapa stwierdził był, że kasata wyroku po myśli zakonu jest "praktycznie pewna" ? Czyli ta odpowiedzialność nie jest jednak bynajmniej oczywista, nawet dla socjopapy, któremu przy kontakcie z kwestiami kościelnymi wyłącza się tryb racjonalnego myślenia.

Cytat:Postanowił [Michalkiewicz -p] ponownie zasłynąć ujawniając dane osobowe ofiary pedofila,
Po pierwsze nie dane osobowe, bo imię i nazwisko nie są danymi osobowymi (chyba że chodzi o personalia unikatowe)
Po drugie, nie zadnej "ofiary", tylko osoby, która go pozwała do sądu. Nigdzie Michalkiewicz nie napisał, że chodzi o "ofiarę pedofila", czy "ofiarę Romana B"
Cytat:żeby jego fani mogli ją nękać.
Gdyby tych personaliów nie podał, to by nie mogli jej nękać. To oczywiste. No i co? Nękają?