pilaster napisał(a): W ogóle śmieszne jest to powszechne, nie tylko u berta widoczne, przekonanie, że pedofile nadają sobie jakieś tajne sygnały (zapachowe?) po których rozpoznają się nawzajem.Nie po tajnych sygnałach, tylko po zupełnie jawnych. Na przykład jak w zwykłej rozmowie ktoś przy okazji wypali, że jakby dwunastoletnia suka nie dała, to by pies nie wziął i w ogóle dzieci przez rozwody i feministki same lgną i pogrążają, to już widać "miłośnika zielonych jabłuszek" albo przynajmniej sojusznika, który obroni mniejszość seksualną przed państwowym prześladowaniem.
Cytat:O nie. Są grzeszki będące tylko grzeszkami, a są grzeszki będące również bardzo poważnymi przestępstwami kryminalnymi. W tym drugim przypadku ich krycie i kamuflowanie jest znacznie bardziej dla kryjącego kosztowne.Dopiero zaczyna być kosztowne. Dzięki fundacjom, adwokatom i opłatom manipulacyjnym, które się o to właśnie starają. Kiedyś nie było.
Cytat:No i co? Uniknięto skandalu?J.w. Gdyby nie ci obrzydliwi wykorzystywacze ofiar pedofili, którzy z chciwości i żądzy zarobku wymiatają wszystko spod dywanu, to by się uniknęło.