Cytat:Byli to znajomi Romana B, ale przecież nie jacyś naprawde bliscy. Znali się od kilku lat.
I taka kilkuletnia znajoma bez mrugnięcia okiem i powiadomienia odpowiednich organów, przeprowadza skrobankę przyprowadzonej przez Romana B 13 latce.? I to tak zrecznie przeprowadza, że późniejsze badanie nie jest w stanie jej wykryć? Eee, jakos słabe to...
Ginekolożka była zamieszana w sprawy Chrystusowców już wcześniej:
"To mną tąpnęło. Bo coś podobnego działo się w Serduszkach! Większość postaci z tamtego reportażu znam osobiście. Proboszcza Jarosława, egzorcystę księdza Andrzeja, ginekolożkę Iwonę... Ksiądz Andrzej mieszkał z księdzem Stasiem w tej samej plebanii i na pewno wiedział, że my u niego non stop przesiadujemy, także w dni, kiedy nie było prób. Była tam też siostra Miriam, która dziesiątki razy widziała mnie czy inne dzieci w jego pokoju. Mnóstwo ślepych dorosłych. Z kolei pani Iwona, zanim pojawił się w parafii ksiądz Behrendt, była wpatrzona w księdza Stasia. Jej córki należały do Serduszek. W latach 90. ona jeździła z nami, robiła księdzu pranie, obsługiwała go. W Szczecinie przynosiła mu obiady na plebanię. Żadne z „serduszkowych” rodziców nie widziało w zachowaniu księdza nic niestosownego. Pamiętam tylko jedną matkę, która zabrała dziecko z chóru. Powiedziała: „To, co tu się wyprawia, przechodzi ludzkie pojęcie. Ja idę do biskupa”. Ale nie poszła. Jedyne, na co ją było stać, to zabranie dziecka."
Cytat:Ale najwyraźniej dostał kiepskiego, skoro trafił do kićmany. Tym bardziej mógł chcieć się zemścić.
Tja, i dwukrotnie obniżono mu wyrok i skierowano do psychiatryka zamiast kicia, rzeczywiście słabi prawnicy.
Cytat:Być może. I to jest też właśnie powód, dla którego wykrywalność pedofilii jest bardzo wysoka i pedofile wcześniej czy później wpadają. Niezależnie od tego, jak starannie by sobie nie wytypowali ofiary, niezależenie od tego, jak bardzo zręcznie by jej nie omotali, niezależnie od tego jak bardzo pieczołowicie by się nie kryli i nie maskowali, zawsze w końcu dochodzi do momentu, w którym ofiara sie spod tego ich wpływu wyzwala. I wtedy, ale też dopiero wtedy, "mówi wszystko".
I wtedy przychodzą takie pilastry i michalkiewicze ze swoim "jak to, powiedziała o tym dopiero teraz? ona chce tylko kasy, pewnie sama go uwiodła a teraz jej się znudził". No i potem przegrywają procesy

Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.