To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Polski nacjonalizm - ciekawostki.
#1
Na wstępie od razu zaznaczam, że zamieszczam tutaj same pozytywne ciekawostki. Jest też pewna ilość spraw, które są wg mnie negatywne(np. ciągoty do totalizmu) ale których nie opiszę w tym temacie.

Na podstawie książki Szymona Rudnickiego Obóz Narodowo Radykalny.

"W roku 1927 został przedstawiony program Obozu Wielkiej Polski.
[...]
W sposób jeszcze bardziej zdecydowany bronili kapitalizmu Rybarski i Zdziechowski. Pierwszy istniejące ustawodawstwo społeczne określił jako "bolszewizujące", wystąpił przeciw reformie rolnej oraz wszelkim próbom ingerencji państwa w sprawy ekonomiczne. Z tego punktu widzenia krytycznie wyrażał się o korporacjach faszystowskich." (s. 22)

O nacjonaliście Rybarskim trochę więcej jest tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Roman_Rybarski
Cytat:Był zdecydowanym zwolennikiem leseferyzmu. Głosił konieczność: stałości prawa gospodarczego i niskich podatków, nienaruszalność własności prywatnej, szkodliwość: przymusowych ubezpieczeń społecznych, monopoli i koncesji. Za jedyną dopuszczalną formę wspierania gospodarki przez państwo uznawał zamówienia wojskowe. Był także przeciwnikiem zaciągania przez państwo długów.

Dalej:
"[...]Twórcy programu OWP opowiedzieli się za kapitalizmem jawnie, nie próbując maskować swego stanowiska demagogiczną krytyką, właściwą programom faszystowskim. Stanowisko liberalizmu gospodarczego także różniło ich od faszystów. Pod tym względem bliższa faszyzmowi była sanacja, forsująca etatystyczny program wzrostu wpływu państwa na gospodarkę." (s. 23)

"[...]Zasady etyki katolickiej stały zresztą w sprzeczności z zasadami egoizmu narodowego, który głosili wówczas(1897) Zygmunt Balicki i Roman Dmowski. Z tego punktu widzenia miano także zastrzeżenia do Kościoła jako do instytucji ponadnarodowej."(s. 24) - potem postawa ta zmieniła się... niestety.

"[...]Ciężkie warunki, w jakich znalazło się środowisko studenckie, i jego skład społeczny miały podstawowy wpływ na postawę studiujących. Nie bez znaczenia był też stosunek profesury w części przychylnej Młodzieży Wszechpolskiej. Autorytet wybitnych uczonych (na UJ kuratorem koła Młodzieży Wszechpolskiej był członek OWP, znany historyk, Władysław Konopczyński, a na UW kuratorem endeckiego "bratniaka" Władysław Tatarkiewicz) stanowił ważki czynnik psychologiczny, a przy zaangażowaniu politycznym wychowawców także ważny stymulator działań ich podopiecznych." (s. 79)

A tu przykład jak Wojciech Wasiutyński(z OWP, ONR, SN) rozprawia się z ideologią NSDAP stworzoną prze Alfreda Rosenberga:
http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp...image8.htm

Co do (moim zdaniem) złych elementów polskiego nacjonalizmu - założę później osobny temat.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#2
Z pewną takom nieśmiałością, zapytuję czy mogą być również "negatywne " nacjo ciekawochy ? Oczko
kumpel TORA NAAGI - aktualnie w trakcie lotu nad kukułczym gniazdem w towarzystwie Yossariana !!!
Odpowiedz
#3
heninsyn napisał(a):Z pewną takom nieśmiałością, zapytuję czy mogą być również "negatywne " nacjo ciekawochy ? Oczko
Ostatnie zdanie pierwszego postu tego tematu -> "Co do (moim zdaniem) złych elementów polskiego nacjonalizmu - założę później osobny temat."

Potrzebuję tylko więcej czasu i więcej informacji. Albo jak chcesz, to załóż osobny temat o negatywach i ja tam za parę dni dopiszę cosik od siebie. Uśmiech
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#4
lumberjack napisał(a):Na wstępie od razu zaznaczam, że zamieszczam tutaj same pozytywne ciekawostki.

Oczywiście Twój punkt widzenia determinowany jest przez Twoje osobiste poglądy związane z kapitalizmem i wolnym rynkiem. Dla kogoś innego słowo nacjonalizm niekoniecznie musi przywoływać na myśl to co Tobie. Ciekawe jednak jak udaje Ci się powiązac nacjonalizm z egoizmem. Wszak ten drugi jest na stałe wpisany w kapitalizm. Naród zaś stoi ponad jednostką. Indywidualizm i nacjonalizm jakoś dziwnie nie współpracują.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Odpowiedz
#5
Cytat:Dla kogoś innego słowo nacjonalizm niekoniecznie musi przywoływać na myśl to co Tobie.
Bazuję na takiej definicji(z "Teorii narodu" A. Doboszyńskiego):

Cytat:Ukoronowaniem wysiłków uczonych brytyjskich stało się zbiorowe dzieło pt. Nationalism, wydane w roku 1939 w Oxfordzie przez Royal Institute of lnternational Affairs. Na pracę tę złożyło się kilkunastu uczonych; dała ona encyklopedyczny zarys obecnego stanu wiedzy o narodzie.[...] Słowem "nacjonalizm" określa się w tej pracy świadomość odrębnego charakteru różnych narodów, włącznie z tym narodem, którego członkiem jest dana jednostka, oraz określa się pragnienie wzmożenia siły, wolności i pomyślności narodów. Pragnienie to człowiek niekoniecznie ogranicza do własnego narodu, choć niezaprzeczalnie wypadek ten zachodzi bardzo często; nic uważa się w tej pracy również, by nacjonalista przywiązywał najwyższą wagę koniecznie do interesu własnego narodu. Krótko mówiąc słowa "nacjonalizm" używa się tu w takim znaczeniu, że można określić jako przedstawicieli nacjonalizmu zarówno Mazziniego, Gladstone'a i Woodrow Wilsona, jak i Hitlera5.
Każdy widzi tę pomyślność narodów w inny sposób. A odnośnie gospodarki - pośród nacjonalistów z okresu międzywojennego teoria Rybarskiego była tylko jedną z wielu. Dmowski np. chciał "kapitalizmu ograniczonego solidaryzmem narodowym".

Cytat:Naród zaś stoi ponad jednostką.
Inaczej to rozumiem. Naród to suma pewnych określonych jednostek. One tworzą to co się zwie narodem, więc nie jest tak, że jedno jest ważniejsze od drugiego.

Cytat:Ciekawe jednak jak udaje Ci się powiązac nacjonalizm z egoizmem. Wszak ten drugi jest na stałe wpisany w kapitalizm.
Nie - to zależy od danego kapitalisty. A są różni...
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#6
Eros napisał(a):Ciekawe jednak jak udaje Ci się powiązac nacjonalizm z egoizmem. Wszak ten drugi jest na stałe wpisany w kapitalizm. Naród zaś stoi ponad jednostką. Indywidualizm i nacjonalizm jakoś dziwnie nie współpracują.

jesteś komuch czy jak?
każdy czyn wypływa z egoizmu, nacjonalizm również
tyle że nacjonalizm w swym egoiźmie jest nieco przemyślniejszy i długofalowy, obejmuje nim nie któtkorwałą jednostkę ale cały naród Uśmiech

co Ci się nie podoba w kapitaliźmie?
"Hope can drown lost in thunderous sound
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."


EH
Odpowiedz
#7
Był ale już nie ma. Pojedyncze wyszperane ideały. Nijak się to ma do rzeczywistości.

[Obrazek: mleczkopatrioty600es3.jpg]

Choć w pewnym sensie mam nadzieję, że rzeczywistość ta będzie się zmieniać. Na bardziej myślący patriotyzm.
Odpowiedz
#8
Niepatrioty mają chyba bardzo uproszczoną wizję świata.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#9
Uproszczony powiadasz. Ja widzę jak to wygląda to o czym ty opowiadasz to prawie, że bajki. To zdecydowana mniejszość. Opowiadasz o bohaterach, marzycielach, o wielkich ludziach, o ideałach, o szlachetnych gestach. Czemu tylko w rzeczywistości tak mało jest takich o jakich piszesz? Obrazek to tylko symbol. Trochę beznadziejnych stereotypów. Ale tak to wygląda. Rzeczywistość ściąga na ziemię, butem, pałką, brakiem kultury, zaściankowością, zazdrością, zawiścią, agresją...

Rób coś, żeby twoje ideały przeważyły nad tym syfem z obrazka. I, żeby nie musiały powstawać takie obrazki.
Odpowiedz
#10
Nie potrafię zmienić mentalności/charakteru ludzi.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#11
hehe karykatura ta jedynie ukazuje lewacką demonizacje patriotyzmu, niczym w niemieckiej propagandzie rewizjonizmu, Polacy, zbiór narodowo- katolickich fanatyków.
A taka jest prawda że ani każdy katolik jest patriotą, ani każdy patriota jest katolikiem. Bo obok takiego Dmowskiego, którego ja nacjonalista nienawidzę, jest jeszcze Piłsudksi. Obok ludzi zapatzonych w ideologów, są jeszcze Ci dochodzący do pewnych wniosków i poglądów spontanicznie, samodzielnie.

Tak samo jak faszystowsko-ultrakatolicki wszechpolak jest ucieleśnienem patriotyzmu, tak możemy Vacariusa ustanowić ucieleśnieniem socjalizmu i całego lewactwa razem wzietego. To hiberbolizacja i demagogia
"Hope can drown lost in thunderous sound
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."


EH
Odpowiedz
#12
A jak wygląda typowy patriota?

Miły schludny pan, zachwycający się historią polski, dumnie wspierający swój kraj (kupując jedynie polskie produkty), wiele poświęcający dla narodu, jednocześnie obyty i kulturalny, człowiek w pewnym sensnie światowy i bardzo charyzmatyczny, wygadany, natchniony wielkimi ideami, serce mu bije szybciej gdy myśli o ojczyźnie... ?

Kto to są Ci tam na stadionach odwalający wiochę? Kto to są Ci co kochają swój naród a gardzą połową ludzi w nim żyjących i chcący najlepiej ich wstrzelać/zagazować/zbutować? Kto to są Ci co wpajają miłość do ojczyzny siłą niczym katole bezwarunkową i bezkrytyczną miłość do rodziców, nawet gdyby Ci byli chujami i krzywdzili dziecko? Kto to są Ci co nie potrafią się pogodzić z tym, że są ludzie inni od nich i napierdalają ich za wygląd czy poglądy? Kto to są Ci co pałają taką nienawiścią, zazdrością, zawiścią w stosunku do wszystkiego w około co nie zgadza się z ich punktem widzenia jakby każdy był ich wrogiem? Kto to są Ci co bez większego zastanowienia osądzają i szastają na lewo i prawo etykietkami typu "antypolak", "zdrajca" etc kiedy wszyscy żyjemy w tym samym jebanym państwie i chyba każdy chciałby żeby tu było jak najlepiej bo on tu też przecież żyje i pewnie będzie miał potomstwo... tyle, że ma inną wizję więc ma być gnojony? A konstruktywna kurwa krytyka, polemika? Gdzie honor, gdzie godność? Gdzie to rzeczywiste dbanie o "pomyślność i dobre imię swojego kraju i narodu"?

Wielki spocony chuj, że tak powiem, za przeproszeniem, a nie żaden nacjonalizm/patriotyzm.
Odpowiedz
#13
ze skrajnosci w skrajność
nie ma kurwa typowych patriotów? Każdy ma inny światopogląd, co najwyżej możesz wyróżnić pewne zbieżne podgrupy. Przy czym te najbardziej awanturmnicze jak wszechpolskie pojeby są najbardziej widoczne i rozpoznawalne
ja z własnego doświadczenia znam inny typ, podgrupę patriotów. ludzie z ruchów rycerskich czy zainteresowani militariami, często zwiazani z wojskiem czy ruchem paramiliarnym , zazwyczaj interesujący się historią. Nie napadający każdego niebiałego na ulicy i nie robiący zadym na meczach, co gorsze nie czytający Naszego Dziennika.
ja np uważam sie za patriote i nacjonaliste i co? Dla narodowych pojebów jestem zdrajcą bo lubię Żydów, dla innych bo lubię Rosjan i wschodnich Słowian. Zaś inaczej to wygląda w oczach coraz to silniejszych panslawistów czy entuzjastów NATO...
tu masz cały szereg poglądów, idei, łączących się ze sobą i splatających, tak że że możesz postawić obok siebie dwóch nacjonalistów i patriotów, ktorych idee bedą sprzeczne ze sobą w niemal każdym punkcie.
Świat nie jest czarno-biały.
"Hope can drown lost in thunderous sound
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."


EH
Odpowiedz
#14
Cytat:A jak wygląda typowy patriota?
Nie ma "typowego" patrioty. Po co chcesz doszukiwać się kolejnego uogólnienia? Równie mądre jest pytanie "a jak wygląda typowy ateista?". :/
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#15
LOL. A jak już dobrze napisałeś
"znam inny typ, podgrupę patriotów"

Nie będę się rozwodził nad czytaniem ze zrozumieniem. Ale podkreślę tylko, (skoro nie było to czytelne wcześniej), że nie neguję, że istnieje takie czy siakie podgrupy. Ale te podgrupy o których mówisz nie mają przebicia, nie widać ich, praktycznie nic nie znaczą.

BTW. Spytałem się o typowego patriotę tak tylko, zobaczyć co odpowiecie.

Inna kwestia - dla mnie patriota to ktoś kto po prostu:
- nie dość, że nie szkodzi to jeszcze...
- ...chce żeby tu było jak najlepiej i pewnie nawet coś w tym kierunku robi ( i to z jakichkolwiek powodów: choćby egoistycznych, że jeśli tu będzie lepiej to i mu będzie lepiej, z ideowych, z jakichkolwiek )

I nic więcej. Reszta jest dodatkiem. I nie ma się to nijak do poglądów politycznych, do żadnych upośledzonych podziałów. I śmieszą mnie malutkie fiutki które rezerwują sobie miano patriotów dla konkretnych poglądów. Co więcej jak mają inne poglądy ekonomiczne to nawzajem obrzucają się błotem, od antypolaków i tak dalej. Nasyłają na siebie propagandowe reklamówki ośmieszające, niszczące dobre imię. Z lewa na prawą, z prawej na lewą, z prawej na prawą itd "Ohohohooho, ja tu jestem najzajebistszym patriotą w okolicy a wy jesteście śmiecie, ohohohoho, *tfu* "

Śmieszą mnie ludzie myślący, że pomachają sobie flagą, naszyją sobie flagę PL na kurteczkę i są zajebistymi patriotami. Kiedy nic sobą nie znaczą, nic takiego nie robią, nic z siebie nie dadzą. No może oprócz tego, że myślą, jak kogoś zjadą to to jest patriotyczne. Tworzą sobie tylko zajebiście klimatyczną subkulturę. Ach ta chwała, honor, wielcy Słowianie, historia, ten klimacik, twardzi kamraci, wspólne najebywanie się %-ami i niszczenie wrogów narodu butem. Mmmm...

Gdzie większym patriotą byłby nawet murzyn robol który szanuje to wszystko w około i jest przydatnym członkiem społeczeństwa.

Śmieszą mnie też ludzie myślący, że poczytają sobie "nacjonalistyczne" książki wybrane subiektywnie przez jakąś "narodową" stronę w internecie. I potem są wielkimi nacjonalistami. I zajebistymi polakami. Tak od ręki. Bo wiedzą kiedy jakiś koleś co zrobił i kiedy chwalebnie zginął na polu walki. No i jakie mądrości głosił. Doesn't that just make you a great person?

Śmieszy mnie ta karykatura. Ta szopka. Która skutecznie odstrasza od siebie normalnych ludzi. Śmieszy mnie polska rzeczywistość. Że patriotą jest ten co nie opuścił w przysiędze słów "tak mi dopomóż Bóg". Że lansuje się jedyne słuszne stereotypy "patrjotufff". Że obywatele tego kraju mają słuchać jak to są niepożądanym elementem tutaj; wypierdalajcie komuchy, zdrajcy i antypolacy. Że jest tragicznie z poziomem kultury u tych co to niby kultury i tradycji bronią. Gdzie największymi zagrożeniami dla zajebistego życia wszystkich tutaj w mniejszej lub większej harmonii są właśnie, o ironio, najwięksi patrioci.

To co potocznie zwiemy Nacjonalizmem/Patriotyzmem jest aktualnie mniej więcej tak pozytywne i przydatne jak religia. I bardzo do niej podobne. I tu i tu jedynymi plusami są chyba tylko organizacja i jakieś tam drobne pozytywne akcje dla lepszego PRu. Niby bronią jakiś pozytywnych wartości. Och, że tam forsują je na siłę i ustalają za pomocą swej mocy dogmaty oraz też sporo tragicznie głupich rzeczy, no "trudno" ale "nie ma róży bez kolców" i w ogóle, serio, serio . Ale efekty koniec końców są mierne. Jest za to wszechobecny syf, degeneracja i sporo negatywnych emocji. W ładnej otoczce z symboli, okraszonej co ładniejszymi faktami historycznymi, by było magicznie i ogólnie super.

W obydwu przypadkach najlepiej się od tego wszystkiego odciąć i myśleć samodzielnie.
Odpowiedz
#16
Ktoś znany powiedział, ze dwie rzeczy mają na swoim koncie więcej zatraconych istnień ludzkich, niz inne. Religia i patriotyzm.
Pomyśl tylko-tryliony organizmów kręcących sie dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.
R.Wright [i]Moralne zwierzę
Odpowiedz
#17
1. Nie ma czegoś takiego jak "typowy patriota". Nie można określić typowych zachowań dla patrioty. To tak samo jakby powiedzieć, że typowy ateista to lewak, czytelnik "NIE" i gardzi "katolami".
2. Agresji i innych negatywnych emocji nie wyzwala u ludzi patriotyzm. Nikt nie jest agresywny tylko dlatego, że jest patriotą.
3. Nacjonalizm to nie patriotyzm i vice versa. Pisanie "patriotyzm/nacjonalizm" jest bez sensu, bo to dwa różne pojęcia.

Tsumoso, rozumiem, że targa tobą bunt przeciwko pewnemu konformizmowi, który zaobserwowałeś. Jednak Twoje komentarze są niesprawiedliwe i wrzucają wszystkich do jednego worka. Budujesz sobie opinię na temat ogółu na podstawie wizerunku "Polaka patrioty" pokazywanego gdzieś w telewizji. Tymczasem media szukają sensacji, nie będą pokazywać ludzi normalnych i zrównoważonych, ale kretynów ze swastykami, albo stare babcie tryskające jadem, które otaczają się polskimi flagami i mówią z troską o Polsce.

avidal napisał(a):Ktoś znany powiedział, ze dwie rzeczy mają na swoim koncie więcej zatraconych istnień ludzkich, niz inne. Religia i patriotyzm.
No i się mylił.
charm is deceptive
beauty is fleeting

http://www.youtube.com/watch?v=njuqQFRBcV4
Odpowiedz
#18
heheh i coś w tym jest

ja Tsunomo uważam sie za patriotę, a nie napadam wszystkiego mającego iny kolor niż ja, nie przysiegam na boga ni bogów i najchętniej widziałbym kiboli za kratkami

Owszem to śmieszne, rpzerzucanie się swoją mojszą racją na patriotyzm i wzajemne obrzucanie ścierwem. ale czego Ty oczekujesz od ludzi? Normalni patrioci, o ile można w ogole uźyć takiego sformuowania oczywiscie że nie będą widoczi i rozpoznawalni? Bo z jakiej racji? Media i środki masowego przekazu uczą nas zwracać uwagę na to co głośne, widowiskowe i skandaliczne. Taki materiał dają ogolone łby z spod znaku Giertycha i Rydza. Zwykli ludzie rozmiłowani w kulturze i historii polskiej na tle tego są sarzy i niewidoczni
zaś postronni postrzegają patriotyzm przez pryzmat ekstremistów, i zamieniają się najczęściej w plujących bezrozumnie, bo z przekory na narodową tradycje idotów

przypomina mi się analogia. jak powstał pierwszy wywiad z LaVeyem, przez siedem miesięcy żadna gazeta nie chciała go opublikować. Dlaczego? Bo oczekiwano wizji satanizmu przepłnionej krwią i seksem, mrocznych rytuałów pełnych ekscesów. A tu co? Nudnawa zdystansowana filozofia życiowa, w zasadzie o ateistycznym zabarwieniu. Kogo takie coś obchodzi? Kto będzie o tym czytał?

Kto będzie też zwracał uwagę na patriotów nie będących ekstremistami, patriotów zachowujących się w sposób nasuwający uzasadnione przypuszczenia że pod ich czaszkami zchodzą jakieś procesy myślowe? PRzecież to nuda której sie nie da upchać na pierwsze strony gazet w kolorowych zdjeciach
to nieistotny nonsens którego nie da się wykorzystać w lewackiej ideologii nakazującej skurwienie wszystkiego co narodowe, rodzinne aż zamienimy się w dekadencki chlew zachodni
"Hope can drown lost in thunderous sound
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."


EH
Odpowiedz
#19
juzew napisał(a):Tsumoso, rozumiem, że targa tobą bunt przeciwko pewnemu konformizmowi, który zaobserwowałeś. Jednak Twoje komentarze są niesprawiedliwe i wrzucają wszystkich do jednego worka. Budujesz sobie opinię na temat ogółu na podstawie wizerunku "Polaka patrioty" pokazywanego gdzieś w telewizji. Tymczasem media szukają sensacji, nie będą pokazywać ludzi normalnych i zrównoważonych, ale kretynów ze swastykami, albo stare babcie tryskające jadem, które otaczają się polskimi flagami i mówią z troską o Polsce.

nie wrzucam do jednego worka
jak już pisałem:

"(...)podkreślę tylko, (skoro nie było to czytelne wcześniej), że nie neguję, że istnieje takie czy siakie podgrupy. Ale te podgrupy o których mówisz nie mają przebicia, nie widać ich, praktycznie nic nie znaczą."

jasno, prosto
Odpowiedz
#20
Juzew !!!
To nie jest medialny worek, ale lekki ogląd rzeczywistości / rzeczyWk**wistości / , to nie jest telewizja - to są ludzie obok !
Bełkoczący - jak mój dentysta - o rasie białych panów sarmatów / skąd inąd irańskich koczowników / !
To tylko miliony podtatusiałych egzemplarzy klasy średniej wyrzucających wory ze śmieciami w lesie i gaworzący o małło partioidiotycznych małolatach i zatraceniu godności narodu przebranego !

To tylko ...
kumpel TORA NAAGI - aktualnie w trakcie lotu nad kukułczym gniazdem w towarzystwie Yossariana !!!
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości