To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Auri sacra fames
#1
Jeżeli dobrze zrozumiałem to co w swoim temacie [ wszystko wolno, hulaj dusza] napisał Pilaster, to za współczesny dobrobyt i rozwój cywilizacyjny odpowiedzialny jest światopogląd chrześcijański i wartości w tym światopoglądzie obowiązujące. Pilaster najwidoczniej wartość danego światopoglądu mierzy poprzez jego widoczne następstwa jakimi sa właśnie dobrobyt i rozwój. OK. Być może jednak Pilaster nie bierze pod uwagę jednego, mianowicie tego iż właśnie pod wpływem tychże "następstw" światopoglądu chrześcijańskiego, sam ten światopogląd i wartości jakie ze sobą niósł ulega wymazywaniu. Wzrost dobrobytu oznacza wzrost postaw hedonistycznych. Rozwój - przemysłowy, informatyczny, naukowy itd. - oznacza desakralizację starych wartości. Wczesny kapitalizm szedł w parze z etosem chrześcijańskim. Współczesny kapitalizm, pod wpływem wzrostu dobrobytu i rozwoju cywilizacyjnego odsuwa przestarzałe wartości. Wartości zostały zastąpione przez prymitywne pragnienia, a kapitalizmowi nie towarzyszy już etos chrześcijański, lecz infantylny konsumpcjonizm czego dowodem jest zarówno rosnąca popularność takich hybryd jak libertarianizm czy anarchokapitalizm jak i brak jakiejkolwiek odpowiedzialności za te pokolenia które dopiero pojawią się i świat jaki zastaną. Nic się nie liczy jak tylko realizacja prymitywnych pragnień, co napędza chciwość, pazerność, brak umiaru i wymazanie tych wartości które stoją w opozycji wobec tejże realizacji pragnień. Problemem nie jest żadna kontrkultura, jak chciałby Pilaster. Problemem jest to że w dobie rosnącego dobrobytu i wygodnictwa nikt nie będzie przedkładał ponad to wartości które wymagają jakiegokolwiek wysiłku. Dodatkowo, czego Pilaster nie wymienił, Kościół Katolicki wskutek wielokrotnych kompromitacji staje się "czarną dziura" a nie źródłem duchowej inspiracji. Przeklinamy kiedy słyszymy o korupcji urzędników i polityków. Dlaczego mielibyśmy reagować inaczej na wieść o korupcji duchownych? Ludzie, ci którzy nie są do końca zainfekowani współczesnym konsumpcjonizmem, rozpaczliwie szukają źródeł wartości i inspiracji duchowej i wolą zostać rasistami, niewolnikami guru, ascetami, astrologami itd. aniżeli bratać się z KrK które staje się synonimem duchowej degrengolady i nienasyconej żądzy złota i władzy. [Swoją drogą warto zwrócić uwagę na sukcesy Ojca Rydzyka i jego radia]. Poza tym, czyż nie jest czymś dziwnym iz ta właśnie Prawda reprezentowana czy wcielona w osobę Chrystusa umierającego na krzyżu za hamartię i hybris ludzkości, przeciwstawiona zarówno Rzymskiej ekspansji cywilizacyjnej jak i faryzejskiej przewrotności i chciwości, ma być dziś symbolem powodzenia tego właśnie co do grzechu prowadzi? Czy sukcesy gospodarcze, dobrobyt materialny, i szeroko rozumiany rozwój mają być właśnie tą gwarancją Prawdy Chrystusa? Jeżeli serce Chrześcijaństwa jeszcze gdzieś bije, to kierunek podany przez Pilastera nie jest właściwy.

Oczywiście intencje Pilastera są jasne. Pragnie on dotrzeć do serca przez żołądek. Do serca ateistów przez ich gusta. A wszak większość tutaj piszących to czciciele materialnego dobrobytu. Uśmiech Wystarczy dodać ze dobrobyt ten i cywilizacyjny postęp zawdzięczają Kościołowi Katolickiemu. I odpowiednio uzasadnić. Bywalec "środowisk" ateistycznych bada co jest "na topie" by następnie podać na tacy "naukowe" wyjaśnienie ze to co "na topie" to dzieło "cywilizacji chrześcijańskiej". Uśmiech
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Odpowiedz
#2
Eros napisał(a):Wzrost dobrobytu oznacza wzrost postaw hedonistycznych. Rozwój - przemysłowy, informatyczny, naukowy itd. - oznacza desakralizację starych wartości. Wczesny kapitalizm szedł w parze z etosem chrześcijańskim. Współczesny kapitalizm, pod wpływem wzrostu dobrobytu i rozwoju cywilizacyjnego odsuwa przestarzałe wartości. Wartości zostały zastąpione przez prymitywne pragnienia, a kapitalizmowi nie towarzyszy już etos chrześcijański, lecz infantylny konsumpcjonizm czego dowodem jest zarówno rosnąca popularność takich hybryd jak libertarianizm czy anarchokapitalizm jak i brak jakiejkolwiek odpowiedzialności za te pokolenia które dopiero pojawią się i świat jaki zastaną. Nic się nie liczy jak tylko realizacja prymitywnych pragnień, co napędza chciwość, pazerność, brak umiaru i wymazanie tych wartości które stoją w opozycji wobec tejże realizacji pragnień.

No właśnie i dlatego rozwój Zachodu zaczął zwalniać

Cytat: Problemem nie jest żadna kontrkultura, jak chciałby Pilaster. Problemem jest to że w dobie rosnącego dobrobytu i wygodnictwa nikt nie będzie przedkładał ponad to wartości które wymagają jakiegokolwiek wysiłku.

Kontrkultura doprowadziła właśnie do zjawisk, ktore Eros opisuje, lub na odwrót, stanowi dla nich nadbudowę ideologiczną. Ale tędy, czy owędy, odrzucenie wartości, powiedzmy ogolnie chrześcijańskich doprowadziło do kryzysu cywilizacyjnego. Logiczne zatem jest, że aby kryzys zakonczyć, nalezy do tychże wartości powrócić

Cytat:Dodatkowo, czego Pilaster nie wymienił, Kościół Katolicki wskutek wielokrotnych kompromitacji staje się "czarną dziura" a nie źródłem duchowej inspiracji.

:-D:-D:-D

Odwrotnie. To raczej ci, którzy ulegli syrenim spiewom kontrkultury szukają winy na zewnątrz siebie

Cytat:Dlaczego mielibyśmy reagować inaczej na wieść o korupcji duchownych?

Znaj proporcją mocium panie. Krk był oskarżany o korupcję od niepamietnych czasów. Jest do tego przyzwyczajony
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
#3
ja sie zgadzam z pilastrem, tez obarczam wina za to pieklo na ziemi kosciol katolicki i wypaczone przez niego chrzescijanstwo Uśmiech
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
#4
ale dlaczego akurat teraz? rozwoj, wzrost bogactwa, nie jest domena naszego wieku (XX). rozwoj mial miejsce na przestrzeni calej historii chrzescijanstwa i kazde pokolenie bylo bogatsze od poprzedniego. mozna uznac, ze dopiero teraz przekroczylismy jakis rubikon. tylko co nim jest? co takiego przelomowego "osiagnelismy", ze umieramy?

twierdze, ze oprocz zmian modelu ekonomicznego (co nie ma zwiazku z rozwojem cywilizacji, tylko z realizacja partykuralnych interesow waskiej grupy ludzi) osiagnelismy jedna, jedyna rzecz, ktora tworzy nowa cywilizacyjna jakosc - stworzylismy zupelnie totalny srodek kreacji i kontroli ludkiej swiadomosci, massmedia. laickie, w wiekszosci lewicujace, czesto antychrzescijanskie.
Cywilizacja to demokracja i podatki - P.Ikonowicz
Blog opuszczony
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości