Phillrond napisał(a):Ach! Jedne rodzaje dragów są więc lepsze od innych, bo dojrzalsze, bliższe naturze?
Nie wiedziałem szczerze mówiąc. Myślałem dotąd, że każda substancja psychoaktywna pewnego typu może być potraktowana jako łącznik ze światem mistycznym, a tylko od stosującego zależy, jak ją wykorzysta.
Gdyby teraz bandy dzieciaków porzuciły amfę i trawę na rzecz muchomorków, a szamani zabrali się za Ganję, to układ by się odwrócił? Trawa stała by się "poważną sprawą", a muchomorki takim "pierdut na imprezce"? A może spotkałaby ich kara za to, że zajmują się dragami przeznaczonymi dla wizjonerów?
Nie wiem naprawdę gdzie dostrzegłeś w mojej wypowiedzi wywyższenia drugów naturalnych nad syntetycznymi. Zauważyłem tylko, że Amanita muscaria najlepiej spożywać wedle pewnych zasad, aby wiedzieć czego się spodziewać, osiągnąć pewne rezultaty i to również, że muchomor czerwony nie nadaje się do celów stricte rozrywkowych. Poniekąd wiadomo również, że działanie substancji psychoaktywnych (a przede wszystkim psychedelików) jako takich, nie tylko muchomora czerwonego, zależy od masy czynników - a nie jedynie od składu chemicznego substancji. Dlatego też pozwolę sobie stwierdzić, że według mnie sposób używania A. muscaria stosowany przez szamanów syberyjskich - jedynie w czas obrzędów religijnych, wedle dawnych zwyczajów jest rozsądniejszy z mojej perspektywy od chaotycznego próbowania dla "haju". Dotyczy to w przybliżeniu, moim zdaniem, wszelkich substancji wpływających na biochemię mózgu. Tyle, nie wiem czy się z tym zgadzasz czy nie.
Rothein napisał(a):Ćpunami-rozrywkowiczami, roznosicielami hiv i całym tym zećpanym nowomodnym syfem gardzę jednak nadal. Dostrzegasz różnicę pomiędzy jednym a drugim?
Dostrzegam różnicę. Sprawa zasadza się moim zdaniem przede wszystkim na dwóch kwestiach, otóż (1) tak naprawdę substancje psychoaktywne mogą być w działaniu tak odległe, że wręcz kłopotliwe wydaje się porównywanie ich użytkowników nawzajem oraz (2) nastawienie i powody również odgrywają niebagatelną rolę w działaniu, to trzeba również uwzględnić.
---
Cóż Ci jeszcze mogę Rothein powiedzieć? Poczytaj erowida, na pewno znajdziesz tam cenne informacje.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł
Kurt Gödel
Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Kurt Gödel
Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/