To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Skąd tyle odmian matki boskiej.?
#1
Zastanawiam się skąd się wzieło tyle odmian matki boskiej (przykłady można mnożyć) ... i te wszystkie święta , np. matki boskiej zielnej itp itd...

Zna ktoś może genezę tego?

Wysnułem taką teorie "na prętce" , prostym ludziom wiejskim ukazywało się coś bliżej niewytłumaczonego, jakaś kobieta i raczej tylko we śnie. (ot tak jakiś wieśniak zasnął na polu po całym dniu koszeniu żyta...)
Zbierał się cały zastęp rodziny i dumali co to mogło być (interpretowanie snów było przecież jednym z najciekawszych zajęć na tamte czasy, a i teraz jest...) No i wydumali że to może być matka boska.

A skąd mamy różne rodzaje matki boskiej ? Latynosom którzy przez całe życie widzieli tylko latynosów trudno żeby przyśniła się skośnooka matka boska czy murzyńska , i tak podobnie z innymi nacjami.

Oczywiście swoje dołożyła komercjalizacja ziemi i przepływ informacji, jak i to że kosciół sam się chełpi różnego rodzaju nadprzyrodzonymi zjawiskami...

A skąd częstochowskie i licheńskie MB ? (nie mylić z mercedes-benz)
Z takiego samego przypadku jak te latynoskie czy murzyńskie, tylko oczywiście proces dział się w skali kraju a nie świata.

A czy ukazanie sie we śnie matki boskiej jest trudne ? Dla przeciętnego wiejskiego wyrobnika ładna kobieta ubrana w suknie może być matką boską i to nawet w dzisiejszych czasach , a co mogło się dać 8-15 wieków temu?
Hah! przypomniało mi się jak w tvp1 pokazywali bande moherów które zebrały się pod którymś z kolei wiejskim domem i dumali czy smugi dymu na kominie to nie przypadkiem matka boska...

A skąd się wzieły wszystkie święta ? Tego ja nie wymyśliłem ale jedynie nakierowałem się tą hipotezą (prawdopodobnie słuszną..) że wystarczy w miejsce Królowej śnieżki zielnej (pogańskiej) wstawić matke boską (chrześcijańską.) i ot mamy świeto katolickie.

Rozważania niezbyt wydumane, tak mnie naszło kilka minut temu, dlatego jak macie jakieś inne poglądy to chętnie poznam!
Odpowiedz
#2
Chrześcijaństwo jest religią skrycie politeistyczną. Tutaj dodatkowi bożkowie oprócz głównego(głównych... ;>) zwani są patronami i świętymi - i rzeczywiście można się do nich modlić z jakimiś tam wyspecjalizowanymi intencjami. A to jakiś patron dzieci, a to kierowców etc...

Różne Matki Boskie to po prostu kolejne lokalne wersje pewnego "dobremu memu". Chrześcijańskie wersje starych bogów i bożków. Ot swojski bożek, taka lokalna atrakcja.

Ja wysnuwam taką luźną teorie:
- były sobie na danych terenach bożki xyz
- nadeszło chrześcijaństwo
- ostra walka z "poganami" ale i wchłanianie dawnych tradycji/obyczajów/kultury powiązanej z bożkiem xyz
- prawie na pewno lokalne Matkie Boskie przybrały trochę cech starych bóstw (xyz) i na przestrzeni wieków trochę się to zdegenerowało ale powinno być widać pewne "swojskie" elementy
Odpowiedz
#3
Cytat:Z opieką Matek Boskich różnie bywa, jak to widzimy w satyrze Jana Lechonia na bogoojczyźnianą tromtadrację:

Grzmią pod Stoczkiem armaty,
Źle Polakom się wiedzie,
Uciekają, psubraty,
A Dwernicki na przedzie.

Moskal raźno naciera,
Prze Polaków do Gdańska,
A z niebiosów spoziera -
Matka Boska Kazańska.

Jakby kto nie widział kto to MB Kazańska - http://www.mariedenazareth.com/1859.0.html?&L=5

Z książki Mit polski - Zadruga
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#4
Tsumoso , też o tym myślałem. Wystarczy sobie wyimaginować że nadchodzi jakaś nowa religia , i co wszyscy nagle sie zrzekną maryjizawszedziewicy , jezusakróla , apostołów itp? Religia wprowadzana odgórnie musi mieć jakis punkt zaczepienia, dlatego zmiana światowida na boga jest bardziej racjonalna dla przeciętnego Polaka z X w. i zdecydowanie łatwiej jest zmienić dotychczasowy porządek niż wprowadzać całość od nowa. Dlatego przejście na ateizm jest tak trudne dla wierzących , bo jak nie może być panaboga?


Jakby nie patrzeć im bardziej człowiek się zagłębia w religie tymbardziej widzi jaka jest ona bezsensowna i pełna sprzeczności.
Odpowiedz
#5
Rav. - z szacunkiem dla Człeka, acz prymitywna Twoja wizja/przemyślenia ! Oczko
Sorentiio !

Ale do tematu: wg. mnie rzecz od matki ziemi, wcześniej niźli Wenus z Willendorfu !

Z trzeciej mańki tj. Polsza ! Oczko
Martwi, iż 36 lat przed Jankiem Kazimierzem , Maksymililian I Wittelsbach ogłosił Maryję królową Bawarii - de fakto oktoberfest`u !

Cycata:
" Również koronacja obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej 8 września 1717r., a później następnych wizerunków i figur Królowej ( w Polsce od 1717r. do 2000r. miały miejsce 197 aktów koronacyjnych, z czego 135 w czasach PRL, a tylko 21 w II Rzeczypospolitej ), nie miały w sobie nic nadzwyczajnego ani wyróżniającego . "
Polskie złudzenia narodowe.Księgi wtóre , Ludwik Stomma, Poznań 2007, ISBN 979-83-86944-66-8, str. 54
Oczko
kumpel TORA NAAGI - aktualnie w trakcie lotu nad kukułczym gniazdem w towarzystwie Yossariana !!!
Odpowiedz
#6
Wiesz... Prymitywna jak cała religia.

Musiałem się na moment utożsamić z losowym chłopkiem ze wsi z okresu średniowiecza , grunt to elastyczność.

No a to co napisałeś to jedynie daty, ile kosciół zaaprobował istnień/wcieleń poszczególnych MB , i za wiele nie mówi skąd znalazło się aż tyle wersji..

Według mnie to wymysły prostych ludzi , kosciół mógł jedynie to zwalczać, ale po co zwalczać skoro może to przynieść korzyści ? Ludziom się coś przydażyło związanego z religią (ot najlepszy sposób-cud widoczny gołym okiem) to należy owych ludzi jedynie utwierdzić w swoim przekonaniu... Czy pielgrzymka do "cudownego obrazu" w Częstochowie nie wzmacnia duchowo wiernych ?

Zastanawia mnie też fakt , dlaczego maryja skoro była pochodzenia semickiego jest przedstawiana pod różnymi postaciami , celowa interpretacja malarzy będących na usługach kleru , co by łatwiej trafić do poszczególnych ras?
Odpowiedz
#7
Ha ! :-)
Jest potrzeba dużej ilości Matek Boskich !
Gdyby w Europie była tylko jedna, to nie wszyscy mogli by pojechać i wrzucić pieniążek.
Więc średnio co 50 km, jakiś "słynący łaskami obraz przenajczystszej panienki" się znajdzie !

Jak to powstało ?!
Jedni ćpali, jak np Św. Bernadetta z Lourdes. (Matka Boska wyraźnie mówi, że masz jeść gorzką trawę). czy połowa Meksykan, przecież Salvia Divinorum, to właśnie Maria Pastora.

Inni niekonicznie celowo, przytruli się grzybami pasożytującymi na roślinach. Dawniej nie trzymano takiej higieny. Ludzie często jedli rzeczy przypsute.

Jednak moim zdaniem najczęstszą metodą były święte obrazy.
Malowano obraz, i ktoś puszczał famę, że został uzdrowiony.
Więc zaczęły walić tłumy, i zrobiło się miejsce kultu.

Miejsca kultu są rozrzucone raczej regularnie. W Polsce wygląda to tak:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sanktuaria_maryjne
Szopka, no nie ? :-)
(Przypomniał mi się Pilaster - wierzący, ciekawe czy odwiedził już wszystkie te miejsca... :-)... ale jaja :-))
Jak wspomniałem na początku.
Działanie często celowe.
Ludziom nie można było pozwolić na to, aby byli poza zasięgiem jakiegoś miejsca kultu, bo zrobili by sobie kult z czegoś innego.
Dlatego regularnie, średnio co 50 km. Znajdziemy miejsce kultu. Ja mam niedaleko dwa miejsca kultu. Ponoć widziano ją jak siedzi na gałęzi...

Oczywiście są miejsca kultu globalne, jak Częstochowa. To dla tych, którzy mają więcej pieniążków i czasu. Dla tych którzy mają mniej, są świętości lokalne.

Kościół zazwyczaj był inicjatorem wszystkich miejsc świętych. Wszystkie święte obrazy są zazwyczaj w kościołach. Chociaż zdarzają się outsiderzy, którzy próbują tworzyć własne miejsca kultu. Był taki facet w Polsce, który miał objawienie. Nie wiem co z nim dalej. Chyba kler ostudził jego zapały. Choć zdążył się nieźle nachapać.

Jak tak patrzę na tą listę kultów w Wikipedii, to myślę sobie... "Polsko, co z tobą kurna się dzieje..." :-)
Odpowiedz
#8
Oto odpowiedź:
Jest to ta sama osoba w różnych miejscach, czasie oraz "nastroju".
Np. Matka Boska Jasnogórska gdyż objawiła się pod postacią cudu na Jasnej Górze,
Matka Boska Bolesna gdyż bolała ze względu na śmierć swojego syna Jezusa oraz z powodu zła na świecie.
Nie wiem czemu większość uważa, że objawienia Maryjne to przekręt próba wzbogacenia się lub człowiek ten był pod wpływem jakiś proszków odurzających.
Odpowiedz
#9
buchahaha:lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2:
lubię ateistów bo mnie bawią
weźmy na przykład że uważają że Matka Boska to przejaw politeizmu i chęci budowania nowych centrów kultu i biznesu
z tego co mi wiadomo jak kiedyś przedstawiano każdego króla to..
wymieniano wszystkie tytuły i włości co zajmowało nieraz kilka dobrych minut
a jeżeli ktoś jest ważny to sie chciało żeby tych tytółuw i honorów było jak najwięcej
Z tym biznesem to czasami są wpadki ale większość przypadków budowy sanktuariów Maryjnych to ruchy oddolne nieinspirowane przez chęć zebrania tacy a tylko postawienia Bogu jakiegoś miejsca gdzie można sobie odbyć jakiś kontakt z "matką Boga" w sposób bardziej odczuwalny niż gdzie indziej. Ze względu na funkcjonowanie mózgu świątynie są budowane w taki sposób aby rytuały które sie tam odbywają pomagały podświadomości przyjąć większą ilość "wiary"
poza tym
Matka Boska nie jest Bogiem
więc nie ma nic do politeizmu
ale jeżeli ktoś z was zna katolicyzm bardziej niż sama Matka Boska to niech dalej wypowiada się
z niezwykłą trafnością o katolickich problemach teologicznych
ha ha ha
postarajcie się o argumenty logicznie spójne, merytoryczne i pozbawione fanatycznego podejścia do tematów światopoglądowych
bo to co piszecie to jest nędza
Odpowiedz
#10
Generalnie niektórzy tu przedstawiają jak wygląda spojrzenie niektórych "katolików" - zwykłych ludzi na Maryję, świętych itd, a nie jak wygląda oficjalna doktryna kościelna.
W tym pierwszym ujęciu skojarzenia z politeizmem są nieuniknione.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł

Kurt Gödel

Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Odpowiedz
#11
Cytat:postarajcie się o argumenty logicznie spójne, merytoryczne i pozbawione fanatycznego podejścia do tematów światopoglądowych

Cytat z filmu Reliulous:
(wywiad Billa Mahera z ksiedzem watykańskim)

-Data narodzin Chrystusa nie została ustalona 349 n.e. O tak... Bo mógł się urodzić 3 czerwca
-Wiesz to wszystko fajne opowiastki. I to ciebie też nie martwi?
-No to też mnie martwi, no przecież 25 grudnia przed północą wszyscy odstawiamy tę szopkę. To wszystko nonsens.
-Jesteś buntownikiem z wyboru?
-Nie jestem buntownikiem.
-Jesteś ojcem buntownikiem robisz rzeczy po swojemu.
-Jak zsumujesz wszystkich świętych, wszystkich aniołów, archaniołów, super wypas aniołów. Jest bóg, ojciec bóg wszechmogący, bóg syn, święty duch, matka Maria. Zaczyna to wyglądać jak by to nie była do końca monoteistyczna religia.
-Oh rozumiem, mamy mini bogów.
-No na to wygląda, jak ludzie modlą się do nich.
-No w sumie tak, jak niektórzy ludzie tego nie rozumieją pewnych spraw.
-Nie podążasz za niektórymi sprawami, na posłudze tu we Włoszech.
-Na złe czasy mamy się modlić do ludzi z listy, i kto jest 6 na liście?
-Jezus Chrystus.
-Szósty?
-Jako szósty na watykańskiej liście świętej, do których się modli jak ma się problem. Czy to nie dziadowskie?

I gdzie tu logika?
Odpowiedz
#12
PMD napisał(a):-Data narodzin Chrystusa nie została ustalona 349 n.e. O tak... Bo mógł się urodzić 3 czerwca

Nieeeeeee Smutny Smutny Smutny Kurwa :evil: Tylko nie 3 czerwca, każdy inny dzień ale nie ten Język
Odpowiedz
#13
kkap napisał(a):Nieeeeeee Smutny Smutny Smutny Kurwa :evil: Tylko nie 3 czerwca, każdy inny dzień ale nie ten Język
Fajnie masz, możecie razem świętować:-]
[SIZE="2"]0 wyruchanych kóz + 153 wyruchane kozy = 134 obsrane jelenie i kupa spamujących kamieni. No i Goebbels oczywiście.[/SIZE]
Odpowiedz
#14
Rav. napisał(a):Wysnułem taką teorie "na prętce" ,
"Na prędce" - od prędko.
|. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |
|. .. ..|. . .. |... . .|. ... .| .. ...| . .. .|.. . ..| ...
http://radiojazz.fm/
Odpowiedz
#15
"Naprędce", a nie "na prędce". :lol2:
Odpowiedz
#16
Tyle odmian ilu ludzi mozna by rzecz. Od niepamietnych czasow bylo tak, ze ten bog byl od tego, tamten od tamtego itp. A matka boska ma dodatkowo, spersonifikowane oddzialywanie, rodzinne, intymne. Występuje takze jako emblemat nacjonalizmu wewnątrzpaństwowego. Jest Matka Boska Jasnogórska, kazaństka, włodzimierska - pewnie jakas moskiewska tez by sie znalazna i wszystko to ogniskuje się w kulcie Ikony Matki Boskiej tak w rosji i na Wschodzie rozpowszechnionym.
Przegląd rosyjskiego internetu po polsku http://rosyjskie.blogspot.com/
Odpowiedz
#17
Bardzo proste, po zakazaniu kultu aniołów zwolniło się miejsce... jako, że chcieć znaczy móc matka boska i święci musieli się podzielić opieką nad ludźmi a jak wybierać świętego to przecież najświętszego czyli MB.

Tak się zastanawiałem nad zastosowaniem teorii ewolucji do prześledzenia losów bożej opiekunki w Polsce... to było by tak słodko świętokradcze
"Chociażbym chodził ciemną doliną zła się nie ulęknę, bo będę w niej największym skurwysynem" (Ps23,4 vs forum postapo)[url=http://blog.wiara.pl/alla86/2007/04/27/chociazbym-chodzil-ciemna-dolina-zla-sie-nie-ulekne-bo-ty-jestes-ze-mna-ps234/][/url]
Odpowiedz
#18
Z wieloma "rodzajami" Matki Bożej jest jak z żoną. Ma się tylko jedną, lecz jej fotografii - całe mnóstwo. Uśmiech

A co do świąt, @Rav., masz absolutną rację. Chrześcijańskie zostały "nałożone" niejako na pogańskie zwyczaje i tradycje. Inaczej nowa religia nie przyjęłaby się, a przynajmniej nie tak szybko. Ludziom łatwiej jest przystosować się do czegoś odmiennego, jeśli choć w pewnej części znają to odmienne. Chrystus nieprzypadkowo "urodził się" 25 grudnia - było to przecież święto Sol Invictus.

A powracając do MB... Mnożenie jej "odmian" może być nieco denerwujące: od górników, nieustającej pomocy, od informatyków Oczko od czegoś tam... Mimo wszystko uważam, że prześledzenie ikonografii, szczególnie wschodniochrześcijańskiej, bizantyńskiej, ruskiej, pod względem jej typów, jest absolutnie interesujące. I trudno jest, patrząc w oczy MB przedstawionej na ikonie, nie pomyśleć sobie, że jest po prostu piękna. Piękna nie pięknem rozumianym współcześnie, w kategoriach estetycznych, lecz swoistym pięknem wewnętrznym. To jest coś co przyciąga. No dobra, przynajmniej mnie Oczko
Odpowiedz
#19
W celu dalszego radosnego wykorzystania wyobrazni w tworzeniu nowych Matek Boskich wydzielilem nowy topic:
Wymysl sobie Matke Boska
Niech zyje Lenin, Stalin i Jaroslaw Kaczynski!
Odpowiedz
#20
angorek333 napisał(a):Bardzo proste, po zakazaniu kultu aniołów zwolniło się miejsce... jako, że chcieć znaczy móc matka boska i święci musieli się podzielić opieką nad ludźmi a jak wybierać świętego to przecież najświętszego czyli MB.

Tak się zastanawiałem nad zastosowaniem teorii ewolucji do prześledzenia losów bożej opiekunki w Polsce... to było by tak słodko świętokradcze

Ehh, tak...czysta paranoja - kościół - monoteistyczny/politeistyczny(nie potrzebne skreślić)
Aczkolwiek, to prawda ...jak pisze p. Angorek.
Szkoda czasu na wiarę,jest tyle rzeczy do poznania...Oczko
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości