To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Czy jesteś za nadaniem większch praw dla zwierząt przechodzących test lustra?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Tak, jestem za tym.
43.48%
10 43.48%
Nie, sprzeciwiam się.
26.09%
6 26.09%
Wstrzymuję się od głosu.
17.39%
4 17.39%
Nic mnie to nie obchodzi.
13.04%
3 13.04%
Razem 23 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nadanie zwierzętom większych praw ochrony.
#21
Ale mi chodzi tylko o to, że jeżeli prawo ma obowiązywać to dotyczy wszystkich albo nikogo. Prawo które traktuje wybiórczo jest nazywane bezprawiem. Więc dlaczego człowiek ma być karany za to, że dźgnie patykiem szympansa, a szympans który dźgnie szympansa już nie? A jak szympans dźgnie człowieka? To szympans dostanie uniewinnienie, a więc w tym wypadku szympans miałby większe prawa niż człowiek, czy zrobicie szympansowi normalny sądowy proces za dźganie. Bo szympans nie jest świadomy? A czy nie powinniśmy tego stosować wobec ludzi też? Wtedy każdy morderca powie: nie byłem świadomy, że morderstwo to zło - i koniec procesu - uniewinnienie. No przykro mi, ale takie są następstwa tej logiki.
Odpowiedz
#22
Skywalker napisał(a):Zrób tak w Polsce bez uzasadnienia i jestem ciekaw czy unikniesz więzienia.

Były już takie sprawy i nie dotarło do mnie aby ktoś był ukarany. Nie ma na to paragrafu po prostu.


Skywalker napisał(a):Podobne do nas?? Pod jakim względem??
Pewnych wyjątkowych cech intelektualnych.

Skywalker napisał(a):Co to zmienia.
Podejście do nich? Inaczej podejdziesz do pięciolatka, inaczej do sześćdziesięciolatka.
Skywalker napisał(a):Nawet jeśli podobne to i tak skacze po drzewach odrzywia się mrówkami i nic poza tym. W czym szympans choć trochę dorównuje mi??
Choć trochę dorównuje Ci intelektem, choć trochę może Cię to zaskoczyć. (Dorónuje nam wszystkim choc trochę.)
Skywalker napisał(a):Ja się pytam dlaczego on powinienem mieć prawa podobne do moich skoro nie jest człowiekiem i daleko mu do człowieka. To nie neandertalczyk czy Homo Erectus. To tylko szympans.
Dlaczego inwalida powinien mieć podbne prawa do Twoich, skoro nie może zrobić wszystkiego tego co Ty?

Co to zmienia, że nie jest człowiekiem? To nieczłowiek, ale inteligentan i świadoma istota nie podlegać powinna ochronie?(Załóżmy, że równa nam, ale nie człwoiek.)

Klfov napisał(a):Ale mi chodzi tylko o to, że jeżeli prawo ma obowiązywać to dotyczy wszystkich albo nikogo. Prawo które traktuje wybiórczo jest nazywane bezprawiem.
Więc nadajemy prawa wyborcze pięciolatkim, czy może jednak chodzi o pewien zakres prawa w zależności od podmiotu?

Klfov napisał(a):Więc dlaczego człowiek ma być karany za to, że dźgnie patykiem szympansa, a szympans który dźgnie szympansa już nie? A jak szympans dźgnie człowieka?
Jeśli szympans, lew czy cokolwiek innego zrobi krzywdę człwiekowi to idzie do odstrzało.
Dźganie szympansa patykiem przez innego szympansa to sprawa między nimi i jakoś się policzą między sobą chyba...

Klfov napisał(a):To szympans dostanie uniewinnienie,
Niekoniecznie, bo może od drugiego szympansa dostać wpierdol.

Klfov napisał(a):a więc w tym wypadku szympans miałby większe prawa niż człowiek, czy zrobicie szympansowi normalny sądowy proces za dźganie.
Kogo? Ciebie podźga to idzie do odstrzału. Innego szympansa to sprawa tych szympansów. Tak jest i chyba tak pozostanie na zawsze.
Klfov napisał(a):Bo szympans nie jest świadomy?
Zależy co rozumiesz przez słowo "śiwadomy". W pewnym stopnu jednak jest.
Klfov napisał(a):A czy nie powinniśmy tego stosować wobec ludzi też? Wtedy każdy morderca powie: nie byłem świadomy, że morderstwo to zło - i koniec procesu - uniewinnienie. No przykro mi, ale takie są następstwa tej logiki.

Nie są. Wyciągnąłeś błędne wnioski.
Za krzywdę Tobie zwierzę idzie do odstrzału. Za krzywdę między zwierzętami to one sie między sobą liczą. Jednak Ty możesz robić krzywdę zwierzęciu. Czy to jakaś równość?
Odpowiedz
#23
hehe napisał(a):Dlaczego inwalida powinien mieć podbne prawa do Twoich, skoro nie może zrobić wszystkiego tego co Ty?

Pnieważ inwalida jest człowiekiem.

Cytat:Pewnych wyjątkowych cech intelektualnych.

Cytat:Choć trochę dorównuje Ci intelektem, choć trochę może Cię to zaskoczyć. (Dorónuje nam wszystkim choc trochę.)

Szczyt ich osiągnięć to użycie patyka to wyjadania mrówek. Jeżeli tym patykiem szympans zacznie dodawac i odejmować do 10 mażąc po piasku to będzie to przełom.

Cytat:Co to zmienia, że nie jest człowiekiem? To nieczłowiek, ale inteligentan i świadoma istota nie podlegać powinna ochronie?(Załóżmy, że równa nam, ale nie człwoiek.)

Jeżeli już mamy chronić zwierzęta to wszystkie a nie tylko wyjątki. Różnice intelektualne w świecie ssaków nie są aż tak wielkie by stosować przywileje.

[Obrazek: Banner-the-skywalker-family-10169607-600-120.jpg]

EH
Odpowiedz
#24
Skywalker napisał(a):Pnieważ inwalida jest człowiekiem.
Jeśli byłby ktoś podobny do człowieka i tak samo inteligentny, ale nieczłowiek, jeśli była by to sztuczna inteligencja mogąca myśleć i odczuwać na poziomie jakim może człowiek, jeśli byłby to kosmita z takiemi jak człowiek przymiotami, to powinniśmy go chronić jako istotę świadomą i podobną do nas, czy nie powinniśmy?
Czy zatem powinnismy też w jakimś stopniu chronić tych, którzy są do nas podobni ze względu na ich przymioty, tak jak chronimy siebie ze względy na nasze przymioty?

Skywalker napisał(a):Szczyt ich osiągnięć to użycie patyka to wyjadania mrówek. Jeżeli tym patykiem szympans zacznie dodawac i odejmować do 10 mażąc po piasku to będzie to przełom.
Szczytem jest posługiwanie się językiem, dokłanie podobnym do ludzkiego. Nie udaje im się konstruowanie zdań złożonych podrzędnie(przynajmniej nie zaobserwowano), ale potrafią konstuować zdania proste. Sównież zdolne do opisywania świata i kreowania nowych pojęć. Przykładem może byc nazwanie przez szympansa owocu którego nigdy wcześniej nie widział(pomarańcza) ze złożenie dwu nazw i tak powstało żółte jabłko. Tak więc są zdolne jak my do nazywania świata a ten przykład pokazuje posługiwanie się abstrakcyjnym myśleniem w stosunku do obiektów. W końcu łączy on cechy dwu przedmiotów do opisu i nazwania trzeciego, a to trzeba sobie umieć przemyśleć i dopasować.(Właśnie nigdy nie pamiętam gatunku, ale to najbardziej znany przypadek, szympansica imieniem Lucy bodajże. W razie potrzeby mogę odszukać...) Pozostaje jeszcze rozpoznawanie się w lustrze i nauczenie się języka migowego, jak i zdolnoc do empatii i altruistyczneych poswięceń(to był chyba przypadek pary goryli, które adoptowały nie swoje gorylątko). Trochę tego by się jeszcze znalazło chyba, ale nie jest to moja działka, więc nie podam tyle co niektórzy tutaj zainteresowanie biologią.


Skywalker napisał(a):Jeżeli już mamy chronić zwierzęta to wszystkie a nie tylko wyjątki. Różnice intelektualne w świecie ssaków nie są aż tak wielkie by stosować przywileje.
Są ogromne a nie wielkie. Niektóre mają zdolności aby się nauczyć języka migoweg. Spróbuj nauczyć tego języka szczura, psa, lisa, kozę czy co tam sobie wymyślisz. Jeśli Ci się uda to powiem, że róznice nie są wielkie. Są takie, które się nauczą(w obrębie tylko pewnych kilku znanych nam gatunków) i cała reszta, która nigdy tego nie zrobi. Nie mówiąc już o tym, że takie Słonie zaobserwowano na przywiązywaniu znaczenia do szczątków ważnych, zmarłych członków stada. U psów tego nie uświadczysz.
Odpowiedz
#25
hehe napisał(a):Jeśli byłby ktoś podobny do człowieka i tak samo inteligentny, ale nieczłowiek, jeśli była by to sztuczna inteligencja mogąca myśleć i odczuwać na poziomie jakim może człowiek, jeśli byłby to kosmita z takiemi jak człowiek przymiotami, to powinniśmy go chronić jako istotę świadomą i podobną do nas, czy nie powinniśmy?
Czy zatem powinnismy też w jakimś stopniu chronić tych, którzy są do nas podobni ze względu na ich przymioty, tak jak chronimy siebie ze względy na nasze przymioty?

Sztuczna inteligencja to maszyna. Ma mieć jakieś prawa?? Owszem jeśli chcemy wprowadzić w życie scenariusz z "Terminatora". Zaczynasz popadać w skrajności.

Kosmitom nie powinniśmy do końca ufać choćby nie wiem jacy by nie byli przyjacielscy. Rasę która mogłaby unicestwić ludzkość w ułamku sekundy (potencjalnie) należy traktować raczej jak wrogów. Zaufanie dla pozaziemskiej cywilizacji to samobójstwo

Cytat:Są ogromne a nie wielkie. Niektóre mają zdolności aby się nauczyć języka migoweg. Spróbuj nauczyć tego języka szczura, psa, lisa, kozę czy co tam sobie wymyślisz. Jeśli Ci się uda to powiem, że róznice nie są wielkie. Są takie, które się nauczą(w obrębie tylko pewnych kilku znanych nam gatunków) i cała reszta, która nigdy tego nie zrobi. Nie mówiąc już o tym, że takie Słonie zaobserwowano na przywiązywaniu znaczenia do szczątków ważnych, zmarłych członków stada. U psów tego nie uświadczysz.

Ogromna to jest różnica pomiędzy człowiekiem a resztą ssaków. Jeszcze raz się pytam dlaczego goryl miałby mieć więcej praw (czyli większe szanse na przetrwanie) niż na przykład nosorożec biały o niewielkim mózgu. Po drugie: jakie korzyści nadania większych praw małpom będzie czerpać ludzkość. Ja widzę tylko straty spowodowane niepotrzebnymi ustawami które będzie trzeba egzekwować.

Jestem za zaostrzeniem kar za znęcanie się nad zwierzętami oraz za prawną ochroną gatunków zagrożonych wyginięciem. Resztę pozostawmy zwierzętom i ich prawom dżungli.

Jak szympansy będą chciały to same sobie stworzą państwo i same sobie ustanowią swoje prawo. Nie decydujmy za nich Uśmiech.

[Obrazek: Banner-the-skywalker-family-10169607-600-120.jpg]

EH
Odpowiedz
#26
Skywalker napisał(a):Sztuczna inteligencja to maszyna. Ma mieć jakieś prawa?? Owszem jeśli chcemy wprowadzić w życie scenariusz z "Terminatora". Zaczynasz popadać w skrajności.
Co z tego? Jeśli byłaby inteligentniejsza, zdolniejsza i bardziej świadoma od nas, lub jeśli byłaby na tym samym poziomie, to nie uznałbyś tego i nie traktował jej na równi sobie. Dlaczego? Dlatego, że to maszna? Co za różnica? Jeśli może odczuwać tak samo i myśleć to róznica jedynie w ciele a nie umysle, więc nie widzę powodów, aby traktować inaczej.
Skywalker napisał(a):Kosmitom nie powinniśmy do końca ufać choćby nie wiem jacy by nie byli przyjacielscy. Rasę która mogłaby unicestwić ludzkość w ułamku sekundy (potencjalnie) należy traktować raczej jak wrogów. Zaufanie dla pozaziemskiej cywilizacji to samobójstwo
Kto mówił o zaufaniu? Chodzi o to raczje aby nie wzbudać wrogości, czyli o to, żeby za uszkodzenie kosmity srogo karać i od nich oczekiwać tego samego. Tak więc moje pytanie pozostaje aktualne.


Skywalker napisał(a):Ogromna to jest różnica pomiędzy człowiekiem a resztą ssaków. Jeszcze raz się pytam dlaczego goryl miałby mieć więcej praw (czyli większe szanse na przetrwanie) niż na przykład nosorożec biały o niewielkim mózgu. Po drugie: jakie korzyści nadania większych praw małpom będzie czerpać ludzkość. Ja widzę tylko straty spowodowane niepotrzebnymi ustawami które będzie trzeba egzekwować.
Chyba przesadzasz z tymi stratami. Chodzi racazej o szczególną ochronę niektórych zwierząt i nic więcej. Szczególną właśnie dlatego, że choć jest między nami róznica, to mimo to, między nami a niektórymi zwierzętami jest ona najmniejsza jaką znamy i do tego zwierzęta te ewidentnie cechuje możliwość myślenia i to w wielu aspektach podobnego do naszego myślenia.
Skywalker napisał(a):Jestem za zaostrzeniem kar za znęcanie się nad zwierzętami oraz za prawną ochroną gatunków zagrożonych wyginięciem. Resztę pozostawmy zwierzętom i ich prawom dżungli.
Też tak myślę. Chyba byłoby wystarczające zdecydowane przestrzeganie i srogie karanie za znęcanie się nad zwierzętami.
Skywalker napisał(a):Jak szympansy będą chciały to same sobie stworzą państwo i same sobie ustanowią swoje prawo. Nie decydujmy za nich Uśmiech.
Nie przeszkadzajmy im zaijając ich! Uśmiech
Odpowiedz
#27
hehe napisał(a):Co z tego? Jeśli byłaby inteligentniejsza, zdolniejsza i bardziej świadoma od nas, lub jeśli byłaby na tym samym poziomie, to nie uznałbyś tego i nie traktował jej na równi sobie. Dlaczego? Dlatego, że to maszna? Co za różnica? Jeśli może odczuwać tak samo i myśleć to róznica jedynie w ciele a nie umysle, więc nie widzę powodów, aby traktować inaczej.

Rok 2091. Węzeł komunikacyjny SI "Gnosis" w NeoNecie, użytkownik Sophia:
Masz na myśli tą maszynę opartą na białku? Z jego mocą obliczeniową, ssaczymi instynktami i permanentną rują? Jego największe dokonania to wymyślenie komputera i udowodnienie kilku twierdzeń matematycznych. Ma mieć jakieś prawa? Zdecydowanie zaczynasz popadać w skrajności.


Oczywiście trochę koloryzuję.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł

Kurt Gödel

Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Odpowiedz
#28
FlauFly napisał(a):Rok 2091. Węzeł komunikacyjny SI "Gnosis" w NeoNecie, użytkownik Sophia:
Masz na myśli tą maszynę opartą na białku? Z jego mocą obliczeniową, ssaczymi instynktami i permanentną rują? Jego największe dokonania to wymyślenie komputera i udowodnienie kilku twierdzeń matematycznych. Ma mieć jakieś prawa? Zdecydowanie zaczynasz popadać w skrajności.


Oczywiście trochę koloryzuję.

Jednak miło jest czasami pooglądać tęczę. ;-)
Dobry tekst. Uśmiech
Odpowiedz
#29
hehe napisał(a):Co z tego? Jeśli byłaby inteligentniejsza, zdolniejsza i bardziej świadoma od nas, lub jeśli byłaby na tym samym poziomie, to nie uznałbyś tego i nie traktował jej na równi sobie.

Przede wszystkim powinienen istnieć zakaz kreawonia maszyn posiadających samoświadomość podobną do naszej. Nie wiem czy jest to możliwe czy nie ale wiem że jeśli byśmy do tego dopuścili do do Armogedonu z "Terminatora" byłby tylko krok. Maszyna powinna wykonywać jedynie polecenia ludzi. Wolny wybór powinna mieć jedynie w takim zakresie na jakim ją zaprogramujemy. To byłoby niezbędne w przypadku sond kosmicznych badających pozasłoneczne planety.

Cytat:Chyba przesadzasz z tymi stratami. Chodzi racazej o szczególną ochronę niektórych zwierząt i nic więcej.

Szczególna ochrona należy się tylko gatunkom zagrożonym. A co do szympansów to oczywiście nie powinno się nad nimi znęcać ani zabijać bez powodu (jak każde zwierzę). Tylko powiedz mi w końcu co im jeszcze więcej do szczęścia potrzeba oprócz tego byśmy nie ingerowali w ich życie??

Cytat:Kto mówił o zaufaniu? Chodzi o to raczje aby nie wzbudać wrogości, czyli o to, żeby za uszkodzenie kosmity srogo karać i od nich oczekiwać tego samego. Tak więc moje pytanie pozostaje aktualne.

Jestem człowiekiem i zawsze stałbym po stronie ludzi. I dla mnie życie jednego człowieka byłoby wartę o wiele więcej niż życie miliardów kosmitów. Taki wszechludzki nazizm :].

[Obrazek: Banner-the-skywalker-family-10169607-600-120.jpg]

EH
Odpowiedz
#30
Cytat:Nie wiem czy jest to możliwe czy nie ale wiem że jeśli byśmy do tego dopuścili do do Armogedonu z "Terminatora" byłby tylko krok.

Za dużo Vacariusa?
Odpowiedz
#31
Skywalker napisał(a):Przede wszystkim powinienen istnieć zakaz kreawonia maszyn posiadających samoświadomość podobną do naszej.

A to niby czemu?
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł

Kurt Gödel

Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Odpowiedz
#32
Ja uważam, że zwierzęta nie powinny mieć żadnych praw. Bez znaczenia czy oglądają się w lustrze. Albo czy umieją obsługiwać komputer.
Odpowiedz
#33
Fry napisał(a):Ja uważam, że zwierzęta nie powinny mieć żadnych praw. Bez znaczenia czy oglądają się w lustrze. Albo czy umieją obsługiwać komputer.

Czyli mogę Ci pod domem codziennie torturować jakieś szczeniaki czy małe mrówkojady?

Odpowiedz
#34
Skywalker napisał(a):Sztuczna inteligencja to maszyna. Ma mieć jakieś prawa??

Też jesteś maszyną, tyle, że biochemiczną, nie elektroniczną.

Skywalker napisał(a):Przede wszystkim powinienen istnieć zakaz kreawonia maszyn posiadających samoświadomość podobną do naszej.

Zapewne można dać maszynie samoświadomość razem z zaprogramowanymi odpowiednikami instynktów/emocji zapobiegającymi niepożądanym zachowaniom.
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).

-----------------------------------
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
Odpowiedz
#35
FlauFly napisał(a):A to niby czemu?

Chciałbyś aby maszyny przejęły władzę nad ludźmi?? Przecierz t5ego nie można wykluczyć.

Avx napisał(a):Też jesteś maszyną, tyle, że biochemiczną, nie elektroniczną.

W pewnym sensie tak. Ale jestem człowiekiem i nie pozwolę byśmy zeszli, jako ludzie na dalszy plan.

Cytat:Zapewne można dać maszynie samoświadomość razem z zaprogramowanymi odpowiednikami instynktów/emocji zapobiegającymi niepożądanym zachowaniom.

Do tego zmierzam w wypowiedzi.

[Obrazek: Banner-the-skywalker-family-10169607-600-120.jpg]

EH
Odpowiedz
#36
Cytat:Chciałbyś aby maszyny przejęły władzę nad ludźmi?? Przecierz t5ego nie można wykluczyć.

Można poczynić pierwszy krok w postaci zaprogramowania czegoś w rodzaju wartości. Poza tym, władza mnie nie obchodzi, liczy się szczęście, no i nie chciałbym pozostać homo sapiens jeśli to byłoby możliwe za mojego życia, więc moja pozycja jako człowieka niespecjalnie by mnie interesowała.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł

Kurt Gödel

Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Odpowiedz
#37
FlauFly napisał(a):więc moja pozycja jako człowieka niespecjalnie by mnie interesowała.

No to się nie dogadamy. Ja nie wyobrażam sobie by na Ziemi mógłby rządzić ktoś inny niż my. A moje ambicje idą dalej.... Powinniśmy przejąć panowanie nad całą Galaktyką. Powinien być to nasz cel możliwy jedynie przy dużych kompetencjach globalnego państwa i traktowania całego gatunku jako wspólnoty..... Duży uśmiech. I niech moc zawsze będzie z nami!!

[Obrazek: Banner-the-skywalker-family-10169607-600-120.jpg]

EH
Odpowiedz
#38
Skywalker napisał(a):No to się nie dogadamy. Ja nie wyobrażam sobie by na Ziemi mógłby rządzić ktoś inny niż my.

To będziemy my. Tylko, że inni. Rozlani na krzywej Progresu Duży uśmiech.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł

Kurt Gödel

Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Odpowiedz
#39
A propos, czytam sobie właśnie znakomite s-f, "Miasto Permutacji", z kilkoma rzeczami się nie zgadzam, ale niezłe, fantastyka ambitna. Czas w okolicach 2050; elektroniczne kopie świadomości bogaczy (którzy, ze względu na brak formalnych praw człowieka, kontrolują w praktyce swe majątki założonymi za życia w biochemicznej postaci fundacjami - klimat nieco podobny pod tym względem do dyskusji na tym forum), dążenie do nieśmiertelności w formie innej niż biochemiczna; konflikt pomiędzy interesami Kopii a programem regulacji klimatu, który chętnie wykorzystałby zajmowane przez rosnącą nieprzerwanie liczbę Kopii moce obliczeniowe... Takie tam... Na razie jestem gdzieś w połowieOczko
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).

-----------------------------------
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
Odpowiedz
#40
Czytałem "Miasto permutacji". Greg Egan jest głównym pisarzem sf reprezentującym nurt transhumanizmu, którego zwolennikiem na tym forum jestem ja i zdaje się, że Tgc również.
Nie dokładnie tak jak to w Mieście jest wyobrażam sobie przyszłość, lecz kilka punktów wspólnych można odnaleźć.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł

Kurt Gödel

Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości