To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Trawienie celulozy
#21
FlauFly napisał(a):Kurde, gdyby myśleć w Twój sposób, to tworzy się tu piękna możliwość dla propagandy neoluddyzmu -
Gdyby myśleć w sposób w jaki Ty uważasz, że ja myślę, wykłady z fizyki byłyby bardzo barwne: "Ciało A porusza się ze stałą prędkością V, wykonując przy tym pracę, ale nie zarobkową. Ciało B jest w spoczynku, co nie znaczy, że się jakoś szczególnie relaksuje, choć pracy nie wykonuje, ale nie jest bezrobotne, choć faktycznie nie ma zatrudnienia." Ech...
|. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |
|. .. ..|. . .. |... . .|. ... .| .. ...| . .. .|.. . ..| ...
http://radiojazz.fm/
Odpowiedz
#22
Cała sprzeczka sprowadza się do tego, że Ty uznałeś, że afrykańska rodzina nie musi pracować (w znaczeniu jako działalność człowieka, a nie termin fizyczny), bo... ma dzidę...
Wał w tym, że nawet z tą dzidą musi wykonywać pewne czynności, pewną działalność, aby zdobyć środki do życia - i to właśnie nazywamy pracą.
Nie wiem o co Ci chodzi - dla Ciebie działalność ludzi w garniturach, w wielkich biurowcach to praca, a polowanie z dzidą to już nie?
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł

Kurt Gödel

Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Odpowiedz
#23
FlauFly napisał(a):Cała sprzeczka sprowadza się do tego, że Ty uznałeś, że afrykańska rodzina nie musi pracować
...zarobkowo.

Ale też nie każda afrykańska, ani nie przeciętna afrykańska, ani nawet nie typowa afrykańska rodzina, tylko jakaś tam hipotetyczna afrykańska rodzina. Po prostu stwierdziłem, że prócz pracy zarobkowej są inne sposoby na życie. A dla zobrazowania podałem przykład rodziny afrykańskiej.

Cytat:(w znaczeniu jako działalność człowieka, a nie termin fizyczny),
Nie w znaczeniu jako działalność człowieka, a w znaczeniu praca zarobkowa.

Cytat: bo... ma dzidę...
Skąd wiesz, że ma?

Cytat:Wał w tym, że nawet z tą dzidą musi wykonywać pewne czynności,
A tymi czynnościami nie koniecznie musi być praca zarobkowa.

Cytat:pewną działalność,
Ale nie koniecznie mającą na celu zarobkowanie.

Cytat:aby zdobyć środki do życia - i to właśnie nazywamy pracą.
Ale nie koniecznie zarobkową.

Cytat:Nie wiem o co Ci chodzi
Puk, puk! McFly!

Cytat:- dla Ciebie działalność ludzi w garniturach, w wielkich biurowcach to praca,
Zarobkowa? Owszem.

Cytat:a polowanie z dzidą to już nie?
Jeżeli nie ma to na celu handlu zdobyczą to NIE jest to praca zarobkowa.
|. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |
|. .. ..|. . .. |... . .|. ... .| .. ...| . .. .|.. . ..| ...
http://radiojazz.fm/
Odpowiedz
#24
Hmm.. Skoro rybiki trawią celulozę to może my trawimy rybiki? Parę lat temu widziałem jednego, niestety nie wiedziałem wtedy o jego niesamowitych zdolnościach i bezmyślnie go zgniotłem.

Odpowiedz
#25
Thor napisał(a):Hmm.. Skoro rybiki trawią celulozę to może my trawimy rybiki?
Zaraz, zaraz, to dobre jest, czekaj.
Zatem podobnym rozumowaniem.. wiesz, bo ja zawsze eukaliptusa chciałem zakosztować... Hmm...

Cytat:Parę lat temu widziałem jednego, niestety nie wiedziałem wtedy o jego niesamowitych zdolnościach i bezmyślnie go zgniotłem.
Powstał papier?
|. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |
|. .. ..|. . .. |... . .|. ... .| .. ...| . .. .|.. . ..| ...
http://radiojazz.fm/
Odpowiedz
#26
@Demon

W pierwszym poście powiedziałeś o pracy, a nie pracy zarobkowej, więc się teraz nie wykręcaj.

No, ale nie kłóćmy się już o to, bo to niepotrzebna kłótnia o słówka.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł

Kurt Gödel

Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Odpowiedz
#27
Demon napisał(a):Zaraz, zaraz, to dobre jest, czekaj.
Zatem podobnym rozumowaniem.. wiesz, bo ja zawsze eukaliptusa chciałem zakosztować... Hmm...
Koale są pod ochroną, a rybiki nie (mam nadzieję).

Demon napisał(a):Powstał papier?

Plamka.



Zrywając dziś bazylię do obiadu zacząłem się zastanawiać, skoro rośliny z wody i różnych gadżetów z ziemi (przy pomocy słońca) rosną. Roślinożercy budują z tego mięśnie, a mięsożercy z nich. Więc wystarczy nam trochę ziemi, wody i światła i koniec z głodem na Ziemi. Bo przecież teoretycznie wszystko tam jest. Duży uśmiech

Odpowiedz
#28
FlauFly napisał(a):W pierwszym poście powiedziałeś o pracy, a nie pracy zarobkowej, więc się teraz nie wykręcaj.
Praca w powszechnym pojęciu to praca zarobkowa. Jeżeli np. człowiek "szuka pracy", nie znaczy to, że chce mu się spędzać aktywnie czas, lecz chce zostać zatrudnionym i zarabiać. No halo, nie prawda?
Weź pan bardziej życopwy bądź.

Spójrz jeszcze raz co cytowałem:
hehe napisał(a):Jedno mnie dziwi. Na świecie jest tylu ludzi, a nie ma wystarczająco dużo pracy dla każdego z nich i to jest dosyć ciekawa sprawa. Przecież powiększając uprzemysłowienie, powiększałyby się również potrzeby ludzi, a więc i zapotrzebowanie na pracę.

Jak o zdrowych zmysłach można tutaj "pracę" brać jako coś innego jak nie "zatrudnienie", tak jak w 'miejsce pracy'? No proszę Cię.
|. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |
|. .. ..|. . .. |... . .|. ... .| .. ...| . .. .|.. . ..| ...
http://radiojazz.fm/
Odpowiedz
#29
@Demon. Odpowiedz mi na to pytanie.
Po co Ty pracujesz?
Po co w ogóle ludzie pracują?
Miłość to ekonomia, tu się handluje DNA.
Odpowiedz
#30
Mr R.I.P. napisał(a):Po co Ty pracujesz?
Żeby... zarabiać.
Cytat:Po co w ogóle ludzie pracują?
Żeby zarabiać - pieniądze.

Te gierki teraz są na prawdę niepotrzebne. Skoro mówię, że na myśli mam 'pracę zarobkową' to znaczy, że na myśli mam właśnie ją. Chyba, że ktoś chce mi udowodnić, że na myśli mam co innego...
|. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |
|. .. ..|. . .. |... . .|. ... .| .. ...| . .. .|.. . ..| ...
http://radiojazz.fm/
Odpowiedz
#31
Demon napisał(a):Nie. Zmiana istniejącej dystrybucji, byłaby zmianą na lepszą dystrybucję. Uśmiech

Może tak to Ci hipotetycznie zobrazuję:
W procesie dystrybycji żywności, od producenta pszenicy 2mln ton "idzie" do Kenii, 5mln ton idzie do Portugalii. W Kenii jest za mało, a w Portugalii jest nadmiar.
Gdyby dokonywano redystrybucji, proces ten polegałby na tym, że po tym jak dokonano już powyższej dystrybucji pszenicy - dokonywano by drugiego (wtórnego) jej obrotu, gdzie nadwyżka pszenicy z Portugalii trafiałaby do Kenii, aby niwelować niedostatek. Wtedy proces przesyłu żywności byłby całkiem złożony, i polegałby na korygowaniu tego pierwotnego podziału. To byłaby redystrybucja.

Ale tym co jest "błędne" i należałoby poprawić jest dystrybucja żywności, czyli ten pierwotny jej podział - co gdzie idzie.

To conapisałeś jest oczywiście prawdą, ale nie jest jedynym aspektem postrzegania zagadnienia. Jeśli mówię, że zła jest dystrybucja towarów, to mam na myśli ich ponowny podział, a skoro nie udaje mi się tego uczynic, to mam problem z redystrybucją w sensie problemu z jej wdrożeniem.

http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=redystrybucja
redystrybucja «ponowny podział czegoś, zwykle dóbr materialnych»

Ponowny podział to podział niekoniecznie opierający się na bezsensownym wożeniu towarów w te i na zad, ale ponowny podział polegający na zmianie metody tego(obecnego) podziału. Tak więc bez przwożenia czegokolwiek możliwy jest ponowny podział towarów patrząc na to od strony dzisiejszego podziału towarów(jest taki, że większość ludzi głoduje na świecie). Tak więc te działanie można nazwać redystybucją w mojej opinii z którą są problemy rozumiejąc to w takim sensie, że nie udaje nam sie jej dokonać.
Demon napisał(a):Ale dlaczego wszędzie ludzie mają pracować?
Pracować muszą jedynie ci co są biedni - ale bieda to zjawisko ze świata zachodniego.

Afrykańskiej rodzinie wystarczy mieć co jeść, co pić i swoje miejsce.
Po co im praca?

Dlatego, że to my ludzie mamy kształtować i kształtujemy świat tak, aby był dogodny dla naszej egzystencji i pozostawianie kilku miliardów ludzi poza jakimkolwiek podziałem dóbr i usług nie jest nie tylko niemoralne i niesprawiedliwe, ale jest również jest to działanie które przeczy temu do czego dążymy od początków naszego istnienia. Cały twór jakim jest nasza cywilizacja jest niczym innym jak dostosowywaniem się oraz środowiska do naszych potrzeb. Dlaczego mięlibyśmy odmawiać tego ludziom, skoro wszyscy ludzie w naturalny sposób wpisują się w ten schemat. To nie jest tylko nasze prawo, to jest nasz natrualny sposób działania.

Praca byłaby pewnie i niepotrzabna, gdybys potrafił zapewnić co jeść, pić i schronienie, ale jeszcze nikt takiego systemu nie wymyslił.

Przy czym ja nie mam tu na mysli zwyczajnego rozdawnictwa, ale racjonalne urządzenie świata. Co jest takiego racjonalnego w tym, że większość ludzi na świecie żyje za sumy około jednego dolara? Niby czemu ten świat jaki jest miałbym nazywać racjonalnym? Przecież on jest chory!
Odpowiedz
#32
@ hehe
Z tą (re)dystrybucją to w zasadzie nie ma coś się już męczyć, wiemy o co nam chodzi i się zgadzamy.

hehe napisał(a):pozostawianie kilku miliardów ludzi poza jakimkolwiek podziałem dóbr i usług nie jest nie tylko niemoralne i niesprawiedliwe,
Hola, hola! Panie kolego!
Czy Ty sobie nie zdajesz sprawy, że są miejsca na ziemi [ba!] gdzie ludzie żyją z dala od (naszej!) cywilizacji?
I żyje im się idealnie szczęśliwie.
Zaś rzeczona cywilizacja jest ich największym koszmarem, a nie zbawieniem.

Cytat:Dlaczego mięlibyśmy odmawiać tego ludziom, skoro wszyscy ludzie w naturalny sposób wpisują się w ten schemat.
No nie, brzmisz jak hiszpański konkwistador, który uważał, że zbawia indian przynosząc im słowo boże.

Cytat:Praca byłaby pewnie i niepotrzabna, gdybys potrafił zapewnić co jeść, pić i schronienie, ale jeszcze nikt takiego systemu nie wymyslił.
Oj, Ty chcesz wymyślać systemy ludziom, którzy od setek lat żyją w ten sam sposób i jest im wspaniale... albo było wspaniale, dopóki nie zjawili się cywilizowani europejczycy i nie spieprzyli im ładu.

Cytat:Co jest takiego racjonalnego w tym, że większość ludzi na świecie żyje za sumy około jednego dolara?
Tutaj zupełnie wymijasz się z tym co ja mówię. Bo ja nie o tym (!).
|. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |
|. .. ..|. . .. |... . .|. ... .| .. ...| . .. .|.. . ..| ...
http://radiojazz.fm/
Odpowiedz
#33
Demon napisał(a):Hola, hola! Panie kolego!
Czy Ty sobie nie zdajesz sprawy, że są miejsca na ziemi [ba!] gdzie ludzie żyją z dala od (naszej!) cywilizacji?
I żyje im się idealnie szczęśliwie.
Zaś rzeczona cywilizacja jest ich największym koszmarem, a nie zbawieniem.

Zapytaj umierającego z głodu, czy chciałby kilka dolarów na jedzenie, które może dzięki tej wstrętnej cywilizacji kupić. Jeśli odmów to się zgodzę.
Demon napisał(a):No nie, brzmisz jak hiszpański konkwistador, który uważał, że zbawia indian przynosząc im słowo boże.

Nikt nikogo nie nakarmi na siłę.
Demon napisał(a):Oj, Ty chcesz wymyślać systemy ludziom, którzy od setek lat żyją w ten sam sposób i jest im wspaniale... albo było wspaniale, dopóki nie zjawili się cywilizowani europejczycy i nie spieprzyli im ładu.

Tutaj zupełnie wymijasz się z tym co ja mówię. Bo ja nie o tym (!).

Nikt nie chce nic na siłę robić. Natomiast jakoś nie mogę oprzeć się myśli, że nikt nie chce głodować. Pozostawiając kwestię przeszłych zbrodnii dokonanych na afrykańczykach na boku, można się zastanowić dlaczego oni tak cierpią teraz.

Nikt nie zmusi ich do posiadania telewizora, telefonu i samochodu. Jeśli uważają, że będzie im się bez tego żyło lepiej, to droga wolna. Ja też nie mówię o zapewnianiu wszystkiego i wszyskim na siłę, ale o tym, że istnieję dobra podstawowe, jak jedzenie, picie i schronienie i te rzeczy, niezależnie od szerkości geograficznej, kultury, języka itd. są zawsze pożądane przez ludzi. Nikt nie będzie nikomu systemu na siłę wymyślał, ale możnaby się zastanowić dlaczego i czy słusznie tak jest, że tylu ludzi nie ma do tych podstawowych dóbr dostępu.

Ta sprawa jest szersza niż sam model cywilizacyjny i nie do końca leży na tej samej płaszczyźnie. Są dobra, bez których niezależnie od cywilizacji nie mozna się obejśc i o to mi chodzi, że cała dystrybucja tych dóbr jest zaburzona, bo jak inaczej można nazwać swiat, w którym praktycznie produkuje się za dużo jedzenia itd., a można i więcej, a wiekszość ludzi nie ma co zjeść, czego się napić i gdzie przenocować. To jednak coś nie do końca jest tak z tym światem. To jakiś potworek po prostu.

O przeludnienie bym się nie martwił. Według mnie to jest znowu naprawianie problemów przy użyciu młotka. Jeśli będzie przeludnienie to będzie dobry powód aby zasiedlać inne planety, a nie aby zabijać śmiercia głodową ludzi, bo to drugie to własnie rozwiązywanie problemów przy użyciu młotka jest.
Odpowiedz
#34
Demon napisał(a):Żeby... zarabiać.
Żeby zarabiać - pieniądze.

Te gierki teraz są na prawdę niepotrzebne. Skoro mówię, że na myśli mam 'pracę zarobkową' to znaczy, że na myśli mam właśnie ją. Chyba, że ktoś chce mi udowodnić, że na myśli mam co innego...
Buahahahaha!!!
I co ty jesteś? Sknerus McKwacz? Jesz te pieniądze? Śpisz w nich? Ubierasz się?
Pieniądze są tylko ŚRODKIEM do pozyskania dóbr materialnych nie celem samym w sobie (chyba, że jesteś numizmatykiem).
Cofnijmy się do handlu wymiennego. Nie było pieniądza a ludzie prowadzili pracę zarobkową. Wytworzone przez siebie dobra wymieniali na potrzebne im dobra.
I to nie miała być gierka tylko sposób na udowodnienie jak bardzo w błędzie jesteś. Miałem nadzieję, że sam na to wpadniesz.Smutny
Miłość to ekonomia, tu się handluje DNA.
Odpowiedz
#35
hehe napisał(a):dlaczego oni tak cierpią teraz.

Nie wiem, nad czym się zastanawiać, kiedy odpowiedź jest oczywista.

Przez panów typu Roberta Mugabe i partie typu Afrykańskiego Ludowego Związku Zimbabwe. I przez decyzje z tego gatunku:
http://www.psz.pl/tekst-5230/Zimbabwe-Pu...i-sklepowe

Chłopi z Zimbabwe chcieli upolować żyrafę:
http://www.eduskrypt.pl/chlopi_z_zimbabw...-9382.html
Policja w Zimbabwe powstrzymała chłopów z przedmieść Harare przed upolowaniem i zjedzeniem zbłąkanej żyrafy - poinformowały oficjalne media w tym cierpiącym na poważne niedobory żywności afrykańskim kraju.

Pracownicy służb ochrony przyrody zabrali zwierzę po tym, jak policjanci opanowali tłum, pragnący zabić żyrafę "dla mięsa" - napisał rządowy dziennik "Herald".

Zimbabwe znajduje się w głębokim kryzysie gospodarczym odkąd prezydent Robert Mugabe odebrał białym rolnikom urodzajne farmy i oddał ich ziemię miejscowym bezrolnym chłopom.
Obecnie bezrobocie w kraju osiągnęło 80 proc., a tegoroczna inflacja kształtuje się tam na poziomie ok. 7.000 procent. Według ocen niezależnych ekspertów inflacja w rzeczywistości zbliżyła się już do 25 000. proc., a Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje, że pod koniec roku może wynieść nawet 100 000 procent.

Czerwcowe rozporządzenie rządu, aby obniżyć ceny wszystkich produktów i usług o połowę, doprowadziło do panicznego wykupywania i gromadzenia towarów, a to z kolei do braków w zaopatrzeniu. W sklepach nie ma mąki, chleba, mięsa, brakuje też benzyny i wielu innych podstawowych produktów.

Na początku września miejscowe towarzystwo ochrony zwierząt wszczęło kampanię informującą o coraz częstszych przypadkach uboju psów i kotów. Organizacja tłumaczyła, że choć nie jest to nielegalne, zwraca uwagę na moralne i etyczne konsekwencje takich czynów.
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).

-----------------------------------
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
Odpowiedz
#36
niebieskieucho napisał(a):Czy rybik cukrowy ma 4 zoladki? Jest jego zoladek wielki?
Niestety nie wiem jak rozwiązane jest trawienie celulozy u rybika. Posiada odpowiedni enzym, czy może także korzysta z usług jednokomórkowców - w tym drugim przypadku od razu pomysł mozemy sobie darować. Nie mamy ani wielokomorowego żołądka, ani zębów odpornych na ścieranie (w tym miejscu przypomnij sobie wielkie zębiska o długich koronach konia, czy krowy). Rybik nie potrzebuje tak wiele energii pobieranej z pozywienia jak ludzie, zwierzęta jakby nie patrzeć stałocieplne, być może wystarczają mu niewielkie ilości kalorii.
Nawet jeśli rybik posiada enzym trawiący celulozę, gra nie jest warta świeczki. Celuloza jest składnikiem roslinnych ścian komórkowych, które bardzo łatwo sie rozpadają, jeśli je zagotować. Odkąd okiełznaliśmy ogień, nie trzeba nam trawienia celulozy.
Istnieją zwierzęta niegdyś mięsożerne, które stosunkowo niedawno wtórnie przeszły na wegetarianizm. Jednym z nich jest panda wielka. Nie posiada ona wyspecjalizowanego przewodu pokarmowego i wydajność trawienia jest u niej bardzo niska. Pandy sa ofiarami własnego dziedzictwa, mięsożerności i krótkiego przewodu pokarmowego. Z koniecznosci są mało aktywne i energiczne pomimo ciąglego żerowania.
Pomyśl tylko-tryliony organizmów kręcących sie dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.
R.Wright [i]Moralne zwierzę
Odpowiedz
#37
avidal napisał(a):Niestety nie wiem jak rozwiązane jest trawienie celulozy u rybika. Posiada odpowiedni enzym, czy może także korzysta z usług jednokomórkowców - w tym drugim przypadku od razu pomysł mozemy sobie darować.
Nalezaloby dac odpowiedz na to pytanie - nie?
Cytat:Nie mamy ani wielokomorowego żołądka, ani zębów odpornych na ścieranie (w tym miejscu przypomnij sobie wielkie zębiska o długich koronach konia, czy krowy). Rybik nie potrzebuje tak wiele energii pobieranej z pozywienia jak ludzie, zwierzęta jakby nie patrzeć stałocieplne, być może wystarczają mu niewielkie ilości kalorii.
Siur. Maly organizm, na kalorie male zapotrzebowanie, nie?
Cytat:Nawet jeśli rybik posiada enzym trawiący celulozę, gra nie jest warta świeczki. Celuloza jest składnikiem roslinnych ścian komórkowych, które bardzo łatwo sie rozpadają, jeśli je zagotować. Odkąd okiełznaliśmy ogień, nie trzeba nam trawienia celulozy.
Siur. Ludziom nie zyjacym w nedzy, trawienie celulozy jest niepotrzebne.
Cytat:Istnieją zwierzęta niegdyś mięsożerne, które stosunkowo niedawno wtórnie przeszły na wegetarianizm. Jednym z nich jest panda wielka. Nie posiada ona wyspecjalizowanego przewodu pokarmowego i wydajność trawienia jest u niej bardzo niska. Pandy sa ofiarami własnego dziedzictwa, mięsożerności i krótkiego przewodu pokarmowego. Z koniecznosci są mało aktywne i energiczne pomimo ciąglego żerowania.
Pewnie tak. Ale one nie umieraja z glodu.
Those who admit that understood Relativity, automatly admit that understood nonsense.
Odpowiedz
#38
niebieskieucho napisał(a):Siur. Ludziom nie zyjacym w nedzy, trawienie celulozy jest niepotrzebne.

Pewnie tak. Ale one nie umieraja z glodu.

Ludziom żyjącym w nędzy nie jest potrzebne trawienie celulozy tylko antykoncepcja.
Niebieskieucho zamiast czepieć się tematów o których nie masz bladego pojęcia zajmij się czymś konkretnym, na czym się znasz. Np. pisaniem SF.
Odpowiedz
#39
Jeśli ktoś miał kłopoty z wyrostkiem robaczkowym, którego zapalenie się czasem przytrafia pechowcom, to zawdzięcza to wyróżnienie szczątkowemu organowi będącemu pozostałością odnogi jelita grubego, slużacej zwierzętom trawożernym do trawienia celulozy.
Pomyśl tylko-tryliony organizmów kręcących sie dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.
R.Wright [i]Moralne zwierzę
Odpowiedz
#40
U człowieka wyrostek robaczkowy ma jednak inną funkcję. Jest częścią układu odpornościowego, ponieważ wypełnia go bardzo wybujała siatka limfatyczna.
Ale ad rem.
Gdybyśmy któregoś pięknego dnia zaczęli trawić celulozę, to prawdopodobnie większość z nas dorobiłaby się obstrukcji. U ludzi celuloza pełni inną funkcję niż u przeżuwaczy- reguluje perystaltyke jelit :-)
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości