To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Trawienie celulozy
#61
To gdzie zakwalifikowałbyś takie lęgniowce Uśmiech
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
#62
kmat napisał(a): To gdzie zakwalifikowałbyś takie lęgniowce Uśmiech
Uśmiech Ale się porobiło w tej Naturze. Widać jak ostro eksperymentowała na początku tworząc formy, które teraz ciężko sklasyfikować. Jak chodziłem do szkoły to na lęgniowce mówiono, że to grzyby i wtedy było 5 Królestw. Zmieniam więc moją tezę na:
Bakterie to bakterie, a pierwotniaki to pierwotniaki.

Mnogość wypracowanych form, strategii przetrwania, metod wykorzystania środowiska i sposobów rozmnażania kwalifikuje to towarzystwo jednokomórkowców do uznania ich za oddzielny takson - Królestwo - zasłużyły sobie:
 
Niech się stanie (amen)  Królestwo Pierwotniaków.

Nie zmienię tylko mojego zdania w zakresie -  że krowa to zakamuflowany drapieżnik.
Jeśli wśród pierwotniaków, a nawet bakterii mamy formy drapieżne, bo zjadają się nawzajem to krowa zjadając pierwotniaki też musi być nazwana drapieżnikiem. A dodając do tego przykład największego „skurczybyka” z Królestwa zwierząt – niesporczaka, który też jest drapieżnikiem, bo zasadza się na pierwotniaki i bakterie i je zjada, wzmacniam moją tezę, iż:

Krowa to drapieżnik, bo jest przedstawicielem Królestwa i tak jak niesporczak zjada pierwotniaki i w pełni zasługuje na ten  tytuł - drapieżnik.
Nie mogę wstawić obrazka Podejrzany
Śpieszmy się czytać posty,  tak szybko  są kasowane....
Nie piszę o tym zbyt często lecz piszę o tym raz na zawsze... a jestem tak jak delfin łagodny i mocny i nie zawsze powrócę, nigdy nie wiadomo mówiac o miłosci czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
Odpowiedz
#63
Teista napisał(a): Jak chodziłem do szkoły to na lęgniowce mówiono, że to grzyby i wtedy było 5 Królestw.
Ano. Tylko lęgniowce wcale nie są spokrewnione z grzybami. Za to mają dość blisko do morszczynu i okrzemek.
Teista napisał(a): Niech się stanie (amen) Królestwo Pierwotniaków.
Ale to niczego nie rozwiązuje. Taki pantofelek ma bliżej do stokrotki niż do ameby Uśmiech
Teista napisał(a): Krowa to drapieżnik, bo jest przedstawicielem Królestwa i tak jak niesporczak zjada pierwotniaki i w pełni zasługuje na ten tytuł - drapieżnik.
Ale czemu jedzenie bakterii i orzęsków ro drapieżnictwo, a roślin nie Uśmiech
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
#64
Od kiedy prowadzi się sensowne badania filogenetyczne, „dylematów w systematyce” jest coraz mniej. Gromadzi się po prostu organizmy bardziej podobne. Taka systematyka kłóci się z tradycją przede wszystkim w dwóch punktach:
  • Pewne tradycyjnie wyróżniane grupy nie mają sensu. Nie mamy żadnego kladu „ryby” (odmiennego od kladu „kręgowce”) nie ma „gadów” (no chyba że ptaki też są gadami), nie ma żadnych „pierwotniaków” (chyba że wszystkie eukarioty są pierwotniakami).
  • Ujawnia się sztuczność lineuszowskiej hierarchii taksonów. Można dla znajdowanych kladów szukać „rang”. Można nawet wymyślać nowe rangi (np. domena), ale coraz bardziej widać, że nie ma to większego sensu. Klad organizmów oddzielający od większej całości nie zastanawia się, czy ma zamiar utworzyć rząd czy rodzinę.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#65
zefciu napisał(a): nie ma „gadów” (no chyba że ptaki też są gadami
Ssaki też by się załapały. Uśmiech
All cognizing aims at "delivering a grip on the patterns that matter for the interactions that matter"
(Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie")
Andy Clark

Moje miejsce na FB:
https://www.facebook.com/Postmoralno%C5%...1700366315
Odpowiedz
#66
kmat napisał(a):
Teista napisał(a): Krowa to drapieżnik, bo jest przedstawicielem Królestwa i tak jak niesporczak zjada pierwotniaki i w pełni zasługuje na ten  tytuł - drapieżnik.
Ale czemu jedzenie bakterii i orzęsków to drapieżnictwo, a roślin nie Uśmiech
Jak to nie? Przecież panda zjada bambus, a należy do Rzędu - drapieżne.

Bo cała systematyka opiera się na konwencji i z tego takie problemy „na styku” rośliny-zwierzęta, pierwotniak – grzyb itd.

zefciu napisał(a): Niedawno wydzielono pierwotniaki?
No, niedawno –

Pierwotniaki, protisty zwierzęce (Protozoa) – drobne (według tradycyjnych definicji – jednokomórkowe) organizmy eukariotyczne, zaliczane tradycyjnie (do XX w.) do królestwa zwierząt, w randze typu lub podkrólestwa[1]. W nowszych systemach klasyfikacji włączane są do królestwa Protista jako sztuczny takson (dział). Według jednej z propozycji taksonomicznych, pierwotniaki są wydzielane jako odrębne królestwo Protozoa, obejmując również wielokomórkowe śluzowce, nie obejmując z kolei licznych grup jednokomórkowców zaliczanych do roślin, grzybów lub chromistów[2].

W polskiej literaturze biologicznej nazwa Protozoa najczęściej traktowana jest jako nazwa naukowa taksonu pierwotniaki. We współczesnych systemach takson ten wyróżniany jest tylko w klasyfikacji Cavaliera-Smitha, mając rangę królestwa
Śpieszmy się czytać posty,  tak szybko  są kasowane....
Nie piszę o tym zbyt często lecz piszę o tym raz na zawsze... a jestem tak jak delfin łagodny i mocny i nie zawsze powrócę, nigdy nie wiadomo mówiac o miłosci czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
Odpowiedz
#67
E.T. napisał(a): Ssaki też by się załapały. Uśmiech
To zależy. Jeśli chcemy klad, który wydzieli wszystkie współczesne gady, to możemy ssaków nie uwzględniać. Ale już ptaki musimy. Synapsydy – linia owodniowców, z których wyewoluowały ssaki oddzieliła się bardzo wcześnie i żadne współczesne gady od nich nie pochodzą. Z ptakami jest inaczej – kura jest bliżej spokrewniona z krokodylem, niż krokodyl z jaszczurką.

Teista napisał(a): No, niedawno
W jakiej skali niedawno? Taki tekst sugeruje, że jest to obecny stan wiedzy.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#68
zefciu napisał(a): To zależy. Jeśli chcemy klad, który wydzieli wszystkie współczesne gady,

A widzisz, mi po prostu do głowy od razu przyszło to, co tradycyjnie nazywa się "gadami ssakokształtnymi", czyli prehistoria. Oczko
All cognizing aims at "delivering a grip on the patterns that matter for the interactions that matter"
(Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie")
Andy Clark

Moje miejsce na FB:
https://www.facebook.com/Postmoralno%C5%...1700366315
Odpowiedz
#69
Krowa nie żywi się pierwotniakami i nie jest drapieżnikiem. Podstawowym pożywieniem krowy są lotne kwasy tłuszczowe. Wchłaniane do krwi. Niejako ubocznie zjada martwe mikroorganizmy jako zródło białka, ale tego jest niedużo. Dlatego wymaga białek w pożywieniu.
Odpowiedz
#70
stolik napisał(a): Krowa nie żywi się pierwotniakami i nie jest drapieżnikiem. Podstawowym pożywieniem krowy są lotne kwasy tłuszczowe. Wchłaniane do krwi. Niejako ubocznie zjada martwe mikroorganizmy jako zródło białka, ale tego jest niedużo. Dlatego wymaga białek w pożywieniu.
Tak jest, zgadzam się – podstawą w diecie krowy są LKT
W tym wątku przedstawiam krowę jako drapieżnika, który wypracował wyjątkowo perfidny sposób pozyskiwania żywności.
Podstawowymi (koniecznymi) elementami diety każdego organizmu heterotroficznego są – białko, energia i mikroelementy, witaminy, itd.
Dla przeżuwaczy (krowa) podstawowym zadaniem jest stworzenie optymalnych warunków rozwoju dla mikroflory w treści żwacza. Krowa dostarcza mikroorganizmom zmieloną trawę i wodę, a te, na tej pożywce, mnożą się na potęgę. Te mikroorganizmy „uszlachetniają”* białko roślinne budując własne ciała.
Dalej.
Krowa zabija wszystkie te mikroorganizmy żwacza i uzyskuje białko z ciała pierwotniaków i bakterii.
LKT wytwarza nie krowa, a mikroflora podczas rozkładu celulozy (z trawy) – krowa wykorzystuje mikroorganizmy do produkcji LKT, by później wchłonąć te LKT, a później - wszystkie te drobnoustroje zabić, strawić i wchłonąć – białko. Perfidna bestia, choć o pięknym spojrzeniu i łagodnym charakterze.
Glukozę (z trawy) krowa wchłania w ilości (około) 1% - tyle wystarczy roślinożercom i mięsożercom- Krebs.
Witaminy tworzy sama (wit. C), a inne to produkcja czterech żołądków.

Generalnie – krowa i gepard – podchodzą pod tę samą „złotą zasadę dietetyczną”, która mówi iż stosunek białko/ tłuszcz/węglowodany wynosi odpowiednio 1:3:0,5

*Bo to białko roślinne jest gówno warte dla ssaków
Śpieszmy się czytać posty,  tak szybko  są kasowane....
Nie piszę o tym zbyt często lecz piszę o tym raz na zawsze... a jestem tak jak delfin łagodny i mocny i nie zawsze powrócę, nigdy nie wiadomo mówiac o miłosci czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości