To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wuniowrobieni
#1
Od 1 maja 2004 roku Polska jest członkiem Unii Europejskiej. Czym dokładnie ten twór polityczno gospodarczy jest, trwają wśród znawców spory. Częściowo jest to organizacja międzynarodowa, częściowo konfederacja państw, posiada też cechy państwa, czy parapaństwa. Śledząc ewolucję Unii bez trudu można zauważyć, że przejmuje ona coraz więcej cech państwa federalnego i docelowo zapewne nim się stanie, zamieniając się w coś podobnego do Szwajcarii rozprzestrzenionej na cały kontynent. I mimo że na dobre i na złe jesteśmy już częścią tego projektu, to jakichkolwiek rzetelnych informacji na temat Unii w polskiej publicystyce w ogóle nie ma. Dominuje obraz skontrastowany czarno-biały. Wersja biała przedstawia Unię jako dobrego wujka, sypiącego kasą na wszystkie nasze zachcianki i kaprysy. Jako oazę i ostoję postępu, oświecenia, równouprawnienia i demokracji, prowadzącą Europejczyków ku nowej świetlanej przyszłości. Przeciwwagą wersji białej jest oczywiście wersja czarna. Unia to odrodzona III Rzesza, lub nawet ZSRR (ZSRE). Imperium zła, opresji i ucisku. Totalitarna władza narzucająca swoim poddanym jedynie słuszne poglądy i planująca ludobójstwo nieprawomyślnych. Narzędzie służące wyłącznie budowie nowych Wielkich Niemiec. Obszar nieustającej katastrofy gospodarczej.

Reszta na blogu
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
#2
wow Pilaster!
Przyznaje szczerze ze niedocenialem cie. Uwazalem ze nie jestes w stanie wydostac sie poza ideologiczny garnitur. A ten wydawal sie ciasnym UPR-owskim spranym lachem. A tu prosze kolega pisze obiektywnie o UE!! Bez nadecia i bez ideologicznej "bazy". Brawo.
Do publikacji w NCz sie nie nadaje, bo jest zbyt obiektywne. No i wedlug twojego wlasnego slownika zalatuje humanizmem.
Tylko jedna mala uwaga:
Cytat:Najsilniejszym krajem Unii są faktycznie Niemcy. Ale jest to przewaga bardzo względna, bo na Niemcy przypada raptem niecałe 14% unijnego potencjału.
To albo Niemcy sa najsilniejszym krajem UE albo nim nie sa. To tak jakby napisac ze puchar swiata w pilce kopanej wygrala Brazylia ale wzglednie bo tylko jednym golem. Nie mozna wzglednie byc na pierwszej pozycji, albo sie tam jest albo nie jest.
Odpowiedz
#3
Artykuł świetny. Pokazuje prawdziwe korzyści wuniowstąpienia.

Ale pilaster nie był by sobą gdyby nie forsował jedynej i słusznej przewodniej roli KrK. Papież prezydentem EU i 50% budżetu idzie na rekatolicyzowanie Europy. O pokryciu Unii siecią pomników JP2 już nie wspomnę:twisted:
Miłość to ekonomia, tu się handluje DNA.
Odpowiedz
#4
blasphemic napisał(a):Do publikacji w NCz sie nie nadaje

I dlatego nie zostało opublikowane. Uśmiech

Nie wszytko co pisze pilaster nadaje się do NCz

Cytat:wedlug twojego wlasnego slownika zalatuje humanizmem.

Doprawdy? Możesz rozwinąć?


Cytat:To albo Niemcy sa najsilniejszym krajem UE albo nim nie sa.

Są, ale nie na tyle, zeby narzucać swoją wolę całej UE. Jeżeli w firmie "Największy akcjonariusz" ma 14% akcji, to nie jest w stanie rządzić firmą wg własnego gustu, lecz i tak musi budowac koalicje z innymi akcjonariuszami.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
#5
pilaster napisał(a):Doprawdy? Możesz rozwinąć?

to troche humanizm á rebours, niemniej jak zwykle bardzo ladnie zanalizowales dane (co niewatpliwie potrafisz) ale wnioski w niektorych miejscach sa hmmmm... humanistyczne np
Cytat:Naturalnym i oczywistym kandydatem na taką widzialną głowę Unii jest papież,
Na ta teze nie dales zadych dowodow poza "Naturalnym i oczywistym". Naturalne i oczywiste sa rzeczy dla humanistow, nieprawdaz? Sam wielokrotnie wytykales to swoim dyskutantom.

Cytat:Są, ale nie na tyle, zeby narzucać swoją wolę całej UE. Jeżeli w firmie "Największy akcjonariusz" ma 14% akcji, to nie jest w stanie rządzić firmą wg własnego gustu, lecz i tak musi budowac koalicje z innymi akcjonariuszami.
No to po co bylo pisac ze sa najsilniejszym panstwem jesli ta przewaga nie jest zadna przewaga? Wiem, wiem czepiam sie.
Odpowiedz
#6
blasphemic napisał(a):Na ta teze nie dales zadych dowodow poza "Naturalnym i czywistym". Naturalne i oczywiste sa rzeczy dla humanistow, nieprawdaz? Sam wielokrotnie wytykales to swoim dyskutantom.

OK przyjmuje krytykę. Uśmiech

Dlaczego papież jest naturalnym i oczywistym kandydatem na (symboliczną) głowę UE

1. Jako suwerenny szef państwa (cóż, że malutkiego) nie podlega żadnemu innemu rządowi, zatem nie bedzie podlegać też jego naciskom (Państwo watykańskie istnieje wyłącznie w tym celu)

2. Państwo papieskie jest malutkie i nie jest nawet de iure członkiem UE (choć jest de facto). Zatem ppaież nie ma pokusy, żeby w sprawowaniu funkcji glowy UE faworyzować interesy swojego kraju przed innymi

3 Aby zostać papieżem nie trzeba prowadzić żadnej kampanii wyborczej, zatem nie zaciąga się też "długów wdzięczności", które później nalezy spłacac w formie korupcji.

4. Papież jest osobą powszechnie w Europie rozpoznawalną, każdy obywatel UE zna papieża i wie, ze stoi on ponad podzialami narodowymi i państwowymi

5. Papiez reprezentuję swoją osobą nieprzerwaną, trwającą dwa tysiace lat tradycję, bardzo silnie w Europie osadzoną. Posiada zatem (nie jako osoba, ale jako urząd) pewien "wrodzony" majestat, charyzmę, szacunek, jak zwał tak zwał. W każdym razie czynnik duchowy, psychologiczny, który znacznie ułatwia identyfikowanie się z tym co papiez reprezentuje (czyli w tym przypadku z UE).


naturalnie kandydatura papieska ma i wady (zarówno z punktu widzenia UE, jak i samego papieża), ale i tak ma ich mniej niz dowolna inna kandydatura
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
#7
Dziwne ze nie zauwazyles jednej najwiekszej wady papieskiej 'kandydatury'.
Mianowicie ze jest to niedemokratycznie wybierany przedstawiciel jednego z ugrupowan religijnych.
UE jest tworem swieckim (i dzieki bogu) stad twoja propozycja jest tak niedorzeczna ze nawet jej rozwazanie musi miec swoje miejsce w political SF. Dlatego tez twoj artykul mimo ze merytrycznie solidny to wlasnie te 'mistyczne' wnioski sa jego najwieksza wada.
Odpowiedz
#8
pilaster napisał(a):OK przyjmuje krytykę. Uśmiech

Dlaczego papież jest naturalnym i oczywistym kandydatem na (symboliczną) głowę UE

1. Jako suwerenny szef państwa (cóż, że malutkiego) nie podlega żadnemu innemu rządowi, zatem nie bedzie podlegać też jego naciskom (Państwo watykańskie istnieje wyłącznie w tym celu)

2. Państwo papieskie jest malutkie i nie jest nawet de iure członkiem UE (choć jest de facto). Zatem ppaież nie ma pokusy, żeby w sprawowaniu funkcji glowy UE faworyzować interesy swojego kraju przed innymi

3 Aby zostać papieżem nie trzeba prowadzić żadnej kampanii wyborczej, zatem nie zaciąga się też "długów wdzięczności", które później nalezy spłacac w formie korupcji.

4. Papież jest osobą powszechnie w Europie rozpoznawalną, każdy obywatel UE zna papieża i wie, ze stoi on ponad podzialami narodowymi i państwowymi

5. Papiez reprezentuję swoją osobą nieprzerwaną, trwającą dwa tysiace lat tradycję, bardzo silnie w Europie osadzoną. Posiada zatem (nie jako osoba, ale jako urząd) pewien "wrodzony" majestat, charyzmę, szacunek, jak zwał tak zwał. W każdym razie czynnik duchowy, psychologiczny, który znacznie ułatwia identyfikowanie się z tym co papiez reprezentuje (czyli w tym przypadku z UE).


naturalnie kandydatura papieska ma i wady (zarówno z punktu widzenia UE, jak i samego papieża), ale i tak ma ich mniej niz dowolna inna kandydatura

Dobra, pominę już całkowicie mój stosunek do Kościoła i spojrzę na zimno.

ad. 1 Będzie podlegać naciskom rządów z którymi będzie miał najwięcej interesów (włoski?)
ad. 2 Swojego kraju może i nie ma pokusy faworyzować, wątpię jednak by jednakowo traktował kraje katolickie a protestanckie i prawosławne, a także społeczeństwa laickie tak samo jak konserwatywne
ad. 3 Pytanie czy jeśli papież serio byłby głową Unii dalej by to tak wyglądało. Śmiem stwierdzić, że zależałoby to od uprawnień.
ad. 4 Ponad narodowymi i państwowymi tak, religijnymi i światopoglądowymi już nie. Będzie wspierać katolicyzm oraz konserwatyzm - to chyba dość logiczne. A mnie (i nie tylko mnie to się nie podoba)
ad. 5 Te argumenty jakoś do mnie nie trafiają, ale ja mało sentymentalny i mało przywiązany do tradycyjnych wartości etc. jestem Uśmiech

Chociaż jako symboliczną głowę UE bym go zniósł, ale nie wiem jaki jest sens powoływać stanowisko, na którym osoba ma takie same uprawnienia jak np. Prezydent Niemiec czy Królowa Anglii (chociaż nawet Ci, pewne uprawnienia mają, nie mają po prostu wpływu na politykę).
Odpowiedz
#9
blasphemic napisał(a):Dziwne ze nie zauwazyles jednej najwiekszej wady papieskiej 'kandydatury'.

Bo wymienialem zalety, a nie wady Uśmiech

Cytat:Mianowicie ze jest to niedemokratycznie wybierany przedstawiciel jednego z ugrupowan religijnych.

1. Papiez jest wybierany demokratycznie
2. Oczywiście jest to demokracja bardzo elitarna, zatem jest to zaleta a nie wada.
3. Faktycznie bycie równocześnie przywódcą jednego z kościołów mogłoby byc wadą, gdyby nie fakt, że

Cytat:UE jest tworem swieckim

I podobnie jak USA nie faworyzuje żadnej religii Uśmiech

kkap

Cytat:Będzie podlegać naciskom rządów z którymi będzie miał najwięcej interesów (włoski?)

Zapewne. ale tego nie unikniemy już w żaden sposób. Można jednak rozsądnie dążyć do zmniejszenia poziomu takiego uwikłania

Cytat:Swojego kraju może i nie ma pokusy faworyzować, wątpię jednak by jednakowo traktował kraje katolickie a protestanckie i prawosławne, a także społeczeństwa laickie tak samo jak konserwatywne

Tego też nie da się uniknąć. ALe ktokolwiek byłby "prezydentem UE" zawsze będzie mieć jakieś swoje poglądy społeczne, polityczne i religijne i im ulegać. Ważne, żeby ta identyfikacja nie była tak ostra i jednoznaczna jak w przypadku identyfikacji państwowo-narodowej.

Cytat:Pytanie czy jeśli papież serio byłby głową Unii dalej by to tak wyglądało. Śmiem stwierdzić, że zależałoby to od uprawnień.

Papież byłby najlepszym kandydatem w przypadku uprawnień symbolicznych (coś jak królowa brytyjska). Gdybyśmy poszli w stronę ustroju USA z faktycznie rządzącym prezydentem, wtedy potrzebna by była inna kandydatura, wyłaniana w podobny sposób jak prezydent USA

Cytat:
Chociaż jako symboliczną głowę UE bym go zniósł, ale nie wiem jaki jest sens powoływać stanowisko, na którym osoba ma takie same uprawnienia jak np. Prezydent Niemiec czy Królowa Anglii

Właśnie jako uosobienie państwa i narodu (w sensie politycznym, nie jezykowym).

Państwo, czy taki twór jak UE jest bytem abstrakcyjnym, z którym większosci ludzi trudno się utożsamiać. Popularność monarchii (papież też jest monarchą) bierze sie właśnie stąd, że zwykli mieszkańcy mają widoczny symbol swojego kraju, na którym moga ogniskować swoje uczucia patriotyczne.

W najbardziej jaskrawy sposób widac to w armii, gdzie żołnierze chętniej walczą za swojego dowódcę niż za byty abstrakcyjne, typu naród, wiarę, czy ideę. Znane są liczne przypadki, że wojsko, kóre w trakcie bitwy traciło swojego dowódcę, przegrywało bitwy już w zasadzie wygrane (np Warna 1444)
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
#10
Według mnie wybór papieża na urząd prezydenta UE to najgorsze co można zrobić. Może będziemy wybierać biskupów na prezydentów i premierów Polski?
Religia koniecznie musi być oddzielona od polityki, nie żyjemy w średniowieczu. Owszem, obecnie religia i tak bardzo mocno miesza się do polityki, ale papież jako prezydent UE to byłby epic fail.
Odpowiedz
#11
Jestem pewien że Arabowie (szmaciane łby jak wolisz zapewne) na pewno z zadowoleniem przyjęliby taką niespodziewankę jak prezydent papież Duży uśmiech Duży uśmiech
PS: Ciekawe dlaczego w Polsce nikt nie wymyślił, zeby JP2 startował te kilkanaście lat temu na prezydenta? Zaćma mózgowa? Duży uśmiech Duży uśmiech Duży uśmiech
Michał Wójtowicz

Religion can never reform mankind because religion is a slavery


Cytat:
pilaster napisał(a):Proszę zwrócić uwagę, że nawet osoby nie podejrzewane o sympatię do Krk, jak Śsz, przyznają, że reakcja na "pedofilię" jest czysto emocjonalna, instynktowna, nie mająca żadnego uzasadnienia racjonalnego

Nadal Pilaster nie wyjaśnił nam czy jest idiotą i nie zrozumiał co napisał ŚS czy jest manipulatorem i specjalnie wyciaga błędne wnioski.
Odpowiedz
#12
xjasiux napisał(a):Jestem pewien że Arabowie (szmaciane łby jak wolisz zapewne) na pewno z zadowoleniem przyjęliby taką niespodziewankę jak prezydent papież Duży uśmiech Duży uśmiech

Akurat dla szmacianych lbow byloby to bardzo niekorzystne. Europa jest dla islamstwa
latwym lupem dlatego ze nie posiada zadnej osobowosci, poza proteza pt 'kochamy
wszystkich, wszyscy sa fajni'.

Inna sprawa ze papiez tez specjalnym kregoslupem w tym wzgledzie sie nie wykazuje,
jest jednakowo "przeciw przemocy" niezaleznie od tego kto z kim walczy i z jakiego
powodu. Ale to i tak znacznie lepiej od otwartego popierania islamstwa, jakiego w Europie
jest pelno.
Odpowiedz
#13
Cytat:2. Oczywiście jest to demokracja bardzo elitarna, zatem jest to zaleta a nie wada.

Przez demokracje elitarną masz na myśli wybieranie przez kardynałów z różnych krajów? Nie sądze, żeby można to było nazwać elitarnym wybieraniem. Ponieważ kardynałów jest stosunkowo mało ( nie pamiętam ilu szczerze mówiąc, ale nie jest to liczba znaczna ), nie mogą być oni traktowani jako głos wszystkich katolików. Według mnie większym sukcesem jest, kiedy jest się wybranym przez miliony ludzi - wtedy naprawde możesz powiedzieć, że jesteś reprezentantem jakiejś znacznej grupy społecznej.

Cytat:3. Faktycznie bycie równocześnie przywódcą jednego z kościołów mogłoby byc wadą, gdyby nie fakt, że


Cytat:Cytat:
UE jest tworem swieckim
I podobnie jak USA nie faworyzuje żadnej religii

Nie faworyzuje żadnej religii właśnie dlatego, że nie jest bezpośrednio z żadną związana. Jeżeli głową UE zostałby papież, powiązanie z jedną określoną religią byłoby nieuniknione.

Cytat:ALe ktokolwiek byłby "prezydentem UE" zawsze będzie mieć jakieś swoje poglądy społeczne, polityczne i religijne i im ulegać. Ważne, żeby ta identyfikacja nie była tak ostra i jednoznaczna jak w przypadku identyfikacji państwowo-narodowej.

Owszem każdy ma swoje poglądy i stara sie działać według nich. Ale papież ma swoje poglądy wręcz dogmatyczne, niepodatne na żaden kompromis - jest głową kościoła, jeżeli on nagiąłby swoje poglądy, musiałby to zrobić jednocześnie cały kościół.
nil melius est quam cum ratione tacere

nil mirari, nil indignari, sed intellegere
Odpowiedz
#14
Cytat:Oczywiście jest to demokracja bardzo elitarna
Wspaniałe określenie, bardzo mi się podoba. Wiesz co to jest demokracja? Władza ludu, stąd przynajmniej wzięła się nazwa. Nie ma czegoś takiego jak demokracja elitarna, dla mnie coś takiego brzmi jak świetna nazwa wybory w Rosji - "demokracja elitarna". Jeśli głosuje tylko wybrana grupa "elity", to w żadnym razie nie nazwałbym tego demokracją.
Odpowiedz
#15
Sagittarius napisał(a):Przez demokracje elitarną masz na myśli wybieranie przez kardynałów z różnych krajów? Nie sądze, żeby można to było nazwać elitarnym wybieraniem.

Tak samo wybiera się prezesa wielkiej firmy. I tez jest to elitarne wybieranie


Cytat:Owszem każdy ma swoje poglądy i stara sie działać według nich. Ale papież ma swoje poglądy wręcz dogmatyczne, niepodatne na żaden kompromis - jest głową kościoła, jeżeli on nagiąłby swoje poglądy, musiałby to zrobić jednocześnie cały kościół.

Dlatego, zeby się nie musiał naginać, jego funkcje jako głowy UE zostałyby ograniczone do reprezentacyjnych


Bieniu

Cytat:
Wiesz co to jest demokracja? Władza ludu, stąd przynajmniej wzięła się nazwa. Nie ma czegoś takiego jak demokracja elitarna


A co to jest lud?

Demokracja nigdy nie obejmowała całości mieszkańców. Była demokracja szlachecka, w Atenach też nie wszyscy mieli prawo głosu. Były cenzusy majątkowe, kobiety zostały dopuszczone do głosu dopiero w XX wieku.

Nawet dzisiaj wcale nie wszyscy moga głosować.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
#16
Cytat:Dlatego, zeby się nie musiał naginać, jego funkcje jako głowy UE zostałyby ograniczone do reprezentacyjnych

No ok, ale jeżeli jakiś człowiek reprezentuje jakieś ugrupowanie, to znaczy, że to ugrupowanie uważa, że poglądy tego człowieka i jego zachowanie odzwierciedlają poglądy całego ugrupowania, a przynajmniej jego znaczącej większości. Według mnie papież nie odzwierciedla poglądów większości członków UE.
nil melius est quam cum ratione tacere

nil mirari, nil indignari, sed intellegere
Odpowiedz
#17
Cytat:Demokracja nigdy nie obejmowała całości mieszkańców. Była demokracja szlachecka, w Atenach też nie wszyscy mieli prawo głosu. Były cenzusy majątkowe, kobiety zostały dopuszczone do głosu dopiero w XX wieku.

Nawet dzisiaj wcale nie wszyscy moga głosować.
Oczywiście że były ograniczenia, ale obecnie większość ludzi ma prawo głosu. Chyba nie chcemy żeby prawo głosu miały dzieci chodzące do przedszkola albo mordercy na odsiadce w więzieniu.
Ja zdecydowanie nie chcę żeby grupka ludzi bez sceptycznego podejścia do życia i ograniczona dogmatami sprzed kilku tysięcy lat, wybierała jako prezydenta inną osobę ograniczoną dogmatami i brakiem sceptycznego podejścia do życia. Dla katolików cały świat dzieli się na katolików i na biednych błądzących ludzi, których należy nawrócić na dobrą drogę. Nigdy bym nie chciał żeby kościół rzymsko-katolicki (lub jakakolwiek inna religia kierująca się księgą o bardzo spaczonej moralności) miał decydować o prawach w UE.
Odpowiedz
#18
Bieniu napisał(a):mordercy na odsiadce w więzieniu.

...o ile mi wiadomo mają prawo głosu. Choć może się mylę, ale wątpię.
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).
-----------------------------------
2025r- Prywatnie tworzę postapo grę, jeśli lubisz czarny humor to polecam.
DARMOWE Demo-  Because The World Died by liberty90
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
Odpowiedz
#19
Ok, może mają, ale nie powinni. Więzienie jest pewnym ograniczeniem praw obywatelskich, z czym według mnie powinien się wiązać brak prawa do głosu.
Odpowiedz
#20
Bieniu napisał(a):Nigdy bym nie chciał żeby kościół rzymsko-katolicki (lub jakakolwiek inna religia kierująca się księgą o bardzo spaczonej moralności) miał decydować o prawach w UE.

A np PSR może o tym decydować? A Partia Komunistyczna może? A nazistowska?
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości