Liczba postów: 231
Liczba wątków: 15
Dołączył: 02.2008
Reputacja:
0
Co to jest NIC?
Brak czegokolwiek? Dopełnienie COSia?
Czy może być NIC bez COSia?
Jeśli powiemy: "tam nie ma nic", to będzie to równoważne, zgodnie z logiką, "tam jest coś"? czy raczej "tam nie ma cosia"
To jest właśnie język polski.
Bo np. stwierdzenie, "there is nothing in it" znaczy dosłownie "tam jest nic" a to się tłumaczy "tam nie ma nic".
Ale to wszystko tylko tak na marginesiku o NICZYM.
Moja teza jest taka:
NIC jest przyrośnięte do COŚ. Jest jego przeciwieństwem, jest też jego dopełnieniem. Mówiąc o idealnym NIC, czyli braku czegokolwiek, nie sposób nie konfrontować tego z COŚ.
Pytanie: Jak NIC może być przyrośnięte do COŚ? Otóż może i musi. Przynajmniej w fizyce. Moja hipoteza jest taka, że we wszechświecie nie ma idealnego NICa. Wszędzie, mimo pozornej pustki jest COŚ. Jak dotąd szafa gra. Pytanie drugie: gdzie jest miejsce na doskonałe NIC? A jest takie miejsce oczywiście. Moja hipoteza: Doskonale czyste NIC jest, jakże to dziwnie brzmi, NIC, a jest, otóż jest poza wszechświatem, bo poza wszechświatem nie istnieje żadne "poza" i również i to, jakże dziwnie brzmi - jest "poza" a "nie ma poza". Zgodzicie się z tym?
P.S.
Dyskutować będę mógł po 20 bm. Pogorszy się wówczas moja pisanina (brak znaków diakrytycznych), bo będę odcięty od polskiej klawiatury.
------------------------------------------------
Bierz sprawy w swoje ręce... i w nogi
Those who admit that understood Relativity, automatly admit that understood nonsense.
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
46
Płeć: nie wybrano
nieuprawniona substancializacja operatora negacji.
edit:
takie tematy jak twoje to można chyba generować maszynowo.
następnym razem nie ma się co kłopotać pisaniem. wstąp tu:
gdzieindziej
i po prostu odśwież.
Liczba postów: 231
Liczba wątków: 15
Dołączył: 02.2008
Reputacja:
0
idiota napisał(a):nieuprawniona substancializacja operatora negacji.
edit:
takie tematy jak twoje to można chyba generować maszynowo.
następnym razem nie ma się co kłopotać pisaniem. wstąp tu:
gdzieindziej
i po prostu odśwież.
Ja jestem gotów odpowiadać na tematy generowane maszynowo. Nie przeszkadza mi to.
A czy to coś ci mówi?
Pozostałe zagadnienia filozoficzne i światopoglądowe Rozważania wszelakie
Those who admit that understood Relativity, automatly admit that understood nonsense.
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
46
Płeć: nie wybrano
a może.
kto wie...
czyli jak?
"nieuprawniona substancjalizacja" czyż nie?
Liczba postów: 1,444
Liczba wątków: 19
Dołączył: 12.2006
Płeć: nie wybrano
Tłumacząc odpowiedź idioty "z polskiego na nasze":
niebieskieucho napisał(a):Co to jest NIC? Słowo używane w konstrukcjach wyrażających nieobecność jakiejś rzeczy w jakimś zbiorze.
niebieskieucho napisał(a):Brak czegokolwiek? Dopełnienie COSia?
Czy może być NIC bez COSia? Coś, cokolwiek, nic, kto – to nie pojęcia mające desygnat w postaci rzeczy, a tylko elementy języka ułatwiające opis świata.
niebieskieucho napisał(a):Jeśli powiemy: "tam nie ma nic", to będzie to równoważne, zgodnie z logiką, "tam jest coś"? czy raczej "tam nie ma cosia"
To jest właśnie język polski. Dokładnie. Nie ma to natomiast nic wspólnego z nauką/filozofią czy czymkolwiek podobnym
niebieskieucho napisał(a):NIC jest przyrośnięte do COŚ. Jest jego przeciwieństwem, jest też jego dopełnieniem. Mówiąc o idealnym NIC, czyli braku czegokolwiek, nie sposób nie konfrontować tego z COŚ.
Pytanie: Jak NIC może być przyrośnięte do COŚ? Otóż może i musi. Przynajmniej w fizyce. Moja hipoteza jest taka, że we wszechświecie nie ma idealnego NICa. Wszędzie, mimo pozornej pustki jest COŚ. Jak dotąd szafa gra. Pytanie drugie: gdzie jest miejsce na doskonałe NIC? A jest takie miejsce oczywiście. Moja hipoteza: Doskonale czyste NIC jest, jakże to dziwnie brzmi, NIC, a jest, otóż jest poza wszechświatem, bo poza wszechświatem nie istnieje żadne "poza" i również i to, jakże dziwnie brzmi - jest "poza" a "nie ma poza". Zgodzicie się z tym?
P.S.
Dyskutować będę mógł po 20 bm. Pogorszy się wówczas moja pisanina (brak znaków diakrytycznych), bo będę odcięty od polskiej klawiatury.
------------------------------------------------
Bierz sprawy w swoje ręce... i w nogi Bełkot.
Antyteista, empirysta, zwolennik używania rozumu.
„Znaczeniem zdania jest metoda jego weryfikacji” (Moritz Schlick)
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
46
Płeć: nie wybrano
dzięki vpprof!
po tobie nie zostało już nic z głębi filozoficznej.
Liczba postów: 610
Liczba wątków: 5
Dołączył: 06.2007
Reputacja:
0
niebieskieucho napisał(a):Co to jest NIC?
Nie wiem co to jest NIC, ale wiem gdzie się znajduje - pod abażurem z twojego avataru.
PS. Idiota otworzył puszkę Pandory http://www.forum.ateista.pl/showpost.php...stcount=86 , to było debilne :p
Prorok vs fanatyzm :wall:
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
46
Płeć: nie wybrano
czy mam prosić Barta o awans z idioty na debila?
Liczba postów: 1,444
Liczba wątków: 19
Dołączył: 12.2006
Płeć: nie wybrano
Pewnikiem, awansowałeś waćpan na fołrumowego cytatoproduktora – takim oto sposobem, dzięki Eremitowemu przypomnieniu pańskiego posta, lądujesz pan w temacie "Najtrafniejsze cytaty z forum Ateista.pl"
Serio, to mnie rozbawiło
Cytat:oto jest jeden z najbardziej bełkotliwych tematów tego forum, stworzony oczywiście przez niezastąpionego niebieskieucho.
ja bym radził jeszcze się zastanowić głęboko nad następującymi "problemami filozoficznymi':
gdzie jest gdzieś?
kiedy jest wtedy?
co to jest coś i czym się różni od wszystkiego?
oraz
kiedy będzie nigdy?
mości filozofowie!
do dzieła.
Antyteista, empirysta, zwolennik używania rozumu.
„Znaczeniem zdania jest metoda jego weryfikacji” (Moritz Schlick)
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
46
Płeć: nie wybrano
niegodnym ja, niegodnym...
Liczba postów: 1,444
Liczba wątków: 19
Dołączył: 12.2006
Płeć: nie wybrano
Panije – a co ja mogie?! Trafiło mie ten teges śmiech taki jak skur…iera wycięty, to dałem do cytatów, nie? Jak nie pasi to w dyńkie, nie?
Antyteista, empirysta, zwolennik używania rozumu.
„Znaczeniem zdania jest metoda jego weryfikacji” (Moritz Schlick)
Liczba postów: 476
Liczba wątków: 1
Dołączył: 02.2009
Reputacja:
0
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
46
Płeć: nie wybrano
Bieniu napisał(a):NIC o NIC!
Liczba postów: 1,444
Liczba wątków: 19
Dołączył: 12.2006
Płeć: nie wybrano
Więc jednak się kręci…
Antyteista, empirysta, zwolennik używania rozumu.
„Znaczeniem zdania jest metoda jego weryfikacji” (Moritz Schlick)
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
46
Płeć: nie wybrano
o tym czymś można doktoraty!
Liczba postów: 231
Liczba wątków: 15
Dołączył: 02.2008
Reputacja:
0
vpprof napisał(a):Tłumacząc odpowiedź idioty "z polskiego na nasze":
Słowo używane w konstrukcjach wyrażających nieobecność jakiejś rzeczy w jakimś zbiorze. A gdy zbioru nie ma, to co?
Cytat:Coś, cokolwiek, nic, kto – to nie pojęcia mające desygnat w postaci rzeczy, a tylko elementy języka ułatwiające opis świata.
A co ja robie? Czyz nie opisuje swiata? I to swiata, w którym sa rzeczy i ich nie ma!
Cytat:Dokładnie. Nie ma to natomiast nic wspólnego z nauką/filozofią czy czymkolwiek podobnym
Rozumiem, ze logika jest narzedziem filozofii. Czy to miales na mysli?
Cytat:Bełkot.
Uznam to za belkot, jesli to uzasadnisz. Bo stwierdzenie "belkot" zawsze moze zamknac niewygodna dyskusje. A teraz zamieniam sie w sluch. Uprzedzam, tego "przyrosniecia" nie bierz doslownie. Mam tu na mysli wszechswiat, poza którym jest bezwymiarowe nic.
Those who admit that understood Relativity, automatly admit that understood nonsense.
Liczba postów: 22,394
Liczba wątków: 239
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,332
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Cytat:A gdy zbioru nie ma, to co?
To go nie ma w zbiorze zbiorów
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Liczba postów: 231
Liczba wątków: 15
Dołączył: 02.2008
Reputacja:
0
Eremita napisał(a):Nie wiem co to jest NIC, ale wiem gdzie się znajduje - pod abażurem z twojego avataru.
Ja mam nic, ale jednak cos mam. A Tobie jest pusto, Eremito.
Those who admit that understood Relativity, automatly admit that understood nonsense.
Liczba postów: 231
Liczba wątków: 15
Dołączył: 02.2008
Reputacja:
0
idiota napisał(a):o tym czymś można doktoraty!
Pisz!
Those who admit that understood Relativity, automatly admit that understood nonsense.
Liczba postów: 1,444
Liczba wątków: 19
Dołączył: 12.2006
Płeć: nie wybrano
niebieskieucho napisał(a):A gdy zbioru nie ma, to co? To nie ma problemu.
niebieskieucho napisał(a):A co ja robie? Czyz nie opisuje swiata? I to swiata, w którym sa rzeczy i ich nie ma! Ty nie opisujesz świata, tylko opisujesz język i traktujesz go jako część świata.
niebieskieucho napisał(a):Rozumiem, ze logika jest narzedziem filozofii. Czy to miales na mysli? Jest jej częścią.
niebieskieucho napisał(a):Uznam to za belkot, jesli to uzasadnisz. Bo stwierdzenie "belkot" zawsze moze zamknac niewygodna dyskusje. A teraz zamieniam sie w sluch. Uprzedzam, tego "przyrosniecia" nie bierz doslownie. Mam tu na mysli wszechswiat, poza którym jest bezwymiarowe nic. Nie ma żadnego "poza" wszechświatem. Wszechświat jest zamkniętą, czterowymiarową (lub bardziej złożoną) przestrzenią. Jest wszystkim tym, co jest. Nie da się poza niego wyjść. Lecąc w rakiecie prosto przed siebie po pokonaniu jakichś 300 mld lat świetlnych dolecę z powrotem na Ziemię. Poniał?
Antyteista, empirysta, zwolennik używania rozumu.
„Znaczeniem zdania jest metoda jego weryfikacji” (Moritz Schlick)
|