pilaster
-bolec
-wiec posluchaj mnie uwaznie...bolek
-wiesz skad sie wzieli czarni w ameryce?
-z afryki?
-no wlasnie.handlarze niewolnikow przywiezli ich do ameryki.a myslisz ze to taka latwa sprawa, wysiasc na plazy w afryce i zlapac zwinnego i silnego murzyna i wywiesc go za ocean?
-chyba nie
-no jasne ze nie.dlatego wywozili tylko takich, ktorzy nie potrafili spierdolic przed siatka albo wodz sprzedawal ich za paczke fajek bo i tak nie mial by z nich pozytku.swiat ruszyl do przodu.pojawily sie komputery, amfetamina, samoloty, ale co z tego skoro ich serce pompuje ta sama krew, sa potomkami czlowieka, ktory dal sie zlapac w siatke na wlasnym podworku, wiec nie uwazam ze naszym chlopakaom brakuje luzu kapujesz?!
-grucha otworz walizke.
-to jest duzo kasy.twoj szef nas olal, nie przyjechal odebrac jej osobiscie.
-ona zaraz bedzie!
-nie przerywaj mi kiedy zbieram mysli.pominalem ta zniewage, bo pomyslalem
- najwazniejsze to teraz ubic interes.
-faktycznie, nie wyszstko mialo byc tak jak trzeba.zaraz przyjada dziewcyny i ubijemy ten interes.
-masz pitbula, ktory wyglada jak jamnik, gibasz sie jak pierdolony rezus, zachwycasz sie panem kuntakinte, marnujesz mojemu kumplowi sciezke najlepszego proszku a na koncu puszczasz nam film o FACECIE w ŁÓODCE...i ty chcesz zebysmy ubili interes?
Chłopaki nie paczą, jakoś nie mogłem się powstrzymać
Cytat:Nie to jest tego powodem. Tylko to, ze Murzyni amerykanscy są głównie potomkami niewolników, czyli palantów, którzy dali się złapać i zniewolić. Selekcja negatywna-jak ty masz w ogole na imie? kolec? stolec?
-bolec
-wiec posluchaj mnie uwaznie...bolek
-wiesz skad sie wzieli czarni w ameryce?
-z afryki?
-no wlasnie.handlarze niewolnikow przywiezli ich do ameryki.a myslisz ze to taka latwa sprawa, wysiasc na plazy w afryce i zlapac zwinnego i silnego murzyna i wywiesc go za ocean?
-chyba nie
-no jasne ze nie.dlatego wywozili tylko takich, ktorzy nie potrafili spierdolic przed siatka albo wodz sprzedawal ich za paczke fajek bo i tak nie mial by z nich pozytku.swiat ruszyl do przodu.pojawily sie komputery, amfetamina, samoloty, ale co z tego skoro ich serce pompuje ta sama krew, sa potomkami czlowieka, ktory dal sie zlapac w siatke na wlasnym podworku, wiec nie uwazam ze naszym chlopakaom brakuje luzu kapujesz?!
-grucha otworz walizke.
-to jest duzo kasy.twoj szef nas olal, nie przyjechal odebrac jej osobiscie.
-ona zaraz bedzie!
-nie przerywaj mi kiedy zbieram mysli.pominalem ta zniewage, bo pomyslalem
- najwazniejsze to teraz ubic interes.
-faktycznie, nie wyszstko mialo byc tak jak trzeba.zaraz przyjada dziewcyny i ubijemy ten interes.
-masz pitbula, ktory wyglada jak jamnik, gibasz sie jak pierdolony rezus, zachwycasz sie panem kuntakinte, marnujesz mojemu kumplowi sciezke najlepszego proszku a na koncu puszczasz nam film o FACECIE w ŁÓODCE...i ty chcesz zebysmy ubili interes?
Chłopaki nie paczą, jakoś nie mogłem się powstrzymać