[pilaster]

Ten wpis chciałby zadedykować avidalowi i wszystkim wrogom Krk, którzy wiedzą na czym polegają mechanizmy ewolucyjne (wszystkim stu 8))

Polskie środowiska świeckich humanistów, reprezentowane przez sitwę skupioną wokół portalu (Ir)racjonalista.pl z wycierania sobie gęby nauką uczyniły swój znak firmowy. Od powoływania się na naukę, chwalenia nauki i opisywania nauki na tym portalu aż się w oczach mieni. Niestety dotyczy to wyłącznie wysokiego stopnia ogólności. Kiedy dochodzi do opisywania jakichś naukowych konkretów, wtedy (Ir)racjonaliści milkną, albo sadzą błędy wręcz komiczne. Niektóre z nich, aczkolwiek daleko nie wszystkie, były już zresztą na tym blogu opisywane. Tu, tu i tu Jasnym więc jest, że miłość (Ir)racjonalistów do nauki jest czysto werbalna.

Reszta na blogu

[Bloo]

Zresztą [(ir)racjonaliści] używają pojęć „nauka” i „ewolucja” wymiennie, jakby poza ewolucją nic w nauce się nie działo.

Coś w tym jest :]

[sir_skiner]

smutny ten wpis, zdolowal mnie...

[aktyn]

Ponieważ Pilaster nie opisuje ewolucji, a sposoby rozdawania nagród w jakimś konursie, przeniosłem z działu nauka do bardziej stosownego.

[Mikołaj]

Historia z mikroskopem jest naprawdę smutna i żenująca

P.S. W tamtym artykule, autor nie mówi, że w wieku czterech lat szukał SG w księgarniach.

[pilaster]

Historia z mikroskopem jest naprawdę smutna i żenująca .

Jest to przykład PRLu w posatci czystej. Jako absolwent PRlowskiej szkoły spotykąłem się z podobnymi zagraniami na kazdym kroku. Np kiedy w szkole zaginął dziennik klasowy, to obniżono ocenę z zachowania wszystkim uczniom z danej klasy

P.S. W tamtym artykule, autor nie mówi, że w wieku czterech lat szukał SG w księgarniach

Miał na myśli co innego, ale nieporadnośc stylistyczna wyszła na jaw. nadaje się do "humoru zeszytów" (jka np "Straszne były te krzyżackie mordy"), a nie na pierwszą nagrodę.

[Dreilinden]

Jest to przykład PRLu w posatci czystej. Jako absolwent PRlowskiej szkoły spotykąłem się z podobnymi zagraniami na kazdym kroku. Np kiedy w szkole zaginął dziennik klasowy, to obniżono ocenę z zachowania wszystkim uczniom z danej klasy

Miałem podobną sytuację, ale powołałem się na zakaz kar grupowych, wezwałem rodziców i ogólnie narobiłem szumu. Ch*ja mi mogli zrobić.

[pilaster]

Miałem podobną sytuację, ale powołałem się na zakaz kar grupowych, wezwałem rodziców i ogólnie narobiłem szumu. Ch*ja mi mogli zrobić.

Bo to już nie było w PRL

Tymczasem na 9ir)racjonaliscie PRL trwa w najlepsze

[xeno]

Pomijam komunistyczną przeszłość Koraszewskiego i jemu podobnnych założycieli Racjonalisty.
Faktycznie, uczynili oni z nauki oręż w walce z ciemnogrodem o rzekomą jedyną słuszną prawdę. Czytałem racjonalistę, swego czasu byłem zafascynowany niektórymi tekstami, ideami itd. Generalnie moje zwątpienie nastapiło wtedy kiedy Rothein podrzucił mi tekst Agnosiewicza o Taoizmie. Bzdury, kłamliwe oszczerstwa i brednie, nie mogłem uwierzyć, by ktoś taki jak pan Gawlik był tak niewyedukowany w temacie o jakim pisze.

Tutaj na próbkę - http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1536

Z tego tekstu bije niewiedza, brak rzetelności i kompletna paranoja w ocenie Taoizmu. To smutne że ktoś pisze o Taoizmie nie mając o tym zielonego pojęcia. Ignorancja i niewiedza.

Kolejna sprawa przez którą portal racjonalista.pl jest na żenującym poziomie, to próba uzyskania monopolu na polski ateizm, który wg Agnosiewicza wiąże się z wychwalaniem dewiantów, świeckimi slubami, poparciem dla feministek itd. O co tutaj kurwa chodzi ? Agnosiewicz upolitycznia ateizm i to już jest bardzo złe.

Jestem ateistą ale nie popieram polityki Agnosiewicza !

pzdr

[Adam]

Jest to przykład PRLu w posatci czystej.(...) Np kiedy w szkole zaginął dziennik klasowy, to obniżono ocenę z zachowania wszystkim uczniom z danej klasy

To ja kończyłem ogólniak w PRL... Za ilość nieobecności ukarano nas: zmianą trybu zajęć w ostatnim semestrze. Innymi słowy na złość nam bądź co bądź obniżono standard nauczania. Można by to wprowadzić od najmłodszych lat, jak wrzeszczysz na korytarzu to masz się nauczyć tabliczki mnożenia tylko do 5x5 itp.

[bling.bling]

Wydaje mi sie ze jednak troche 'sie czepiasz'
O ile slusznie chyba wyciagasz im (racjonaliscie) ze uzywaja TE jako instrumentu walki z wrogiem. Problem ze ten wrog jest wirtualny, bowiem TE nikt przy zdrowych zmyslach nie kewstionuje wlaczajac w to KRK. Wydaje sie ze racjonalista na sile stara sie sprowokowac konflikt tam gdzie on nie istnieje i do tego celu uzywa argumentow skopiowanych z USA bo o te w dobie internetu najlatwiej. Chyba rzeczywiscie racjonaliscie nalezy sie krytyka za pojscie na latwizne i wyciaganie absurdalnych argumentow z ktorymi nikt w miare rozsadnie myslacy nie dyskutuje.

Racjonalista buduje jednak podstawy dla zorganizowanej dzialalnosci w celu promocji ateizmu. Coraz czesciej jednak dochodze do wniosku ze nie ma w tym nic zlego. Jedynie co mnie niepokoi to tendencja do wyszukiwania zaminnikow dla religijnych ceremonii (humanistyczny chrzest) itp. Ale tez rozumim skad bierze sie ta potrzeba, trudno jest bowiem budowac pozytywna tozsamosc w oparci o zaprzeczenie a ateizm takim wlasnie jest. Pytanie czy oprocz zaprzeczenia mozna odnalezc w ateizmie inna tresc na ktorej mozna by budowac ta tozsamosc? Jak widac racjonalista wybral sobie nauke jako ten wypelniacz. Bo nauka jest (powinna byc) ideologicznie neutralna i mozliwa do akceptacji dla akceptacji dla szerokiego grona ateistow, byc tym wspolnym mianownikiem.
Jednak nie widze nic zlego w dzialalnosci racjonalisty.pl jako bazy dla promocji sekularyzacji zycia publicznego.

xenofob:

Pomijam komunistyczną przeszłość Koraszewskiego i jemu podobnnych założycieli Racjonalisty.

to pomijasz czy nie pomijasz?

[TripleSix]

Pułapką do oceny Teorii Ewolucji jest nasz antropocentryzm. Nie mamy możliwości badania zjawisk ziemskich z perspektywy Mgławicy Oriona. Jesteśmy klasycznym przypadkiem "przedmiot i podmiot badania", czyli uwikłani w eksperyment nie możemy stawiać obiektywych diagnoz.

Próby instytucjonalizowania ateizmu muszą skończyć się fiaskiem. Po co tworzyć twór na kształt Kościoła. Kojarzy mi się to z betonem umysłowym.

Jednak, z całym szacunkiem dla Pilastra - można się śmiać z ateistycznego portalu, ale trzeba dać coś w zamian. Kościelny kreacjonizm i podstawy całej wiary chrześcijańskiej są 100x bardziej naiwne, niewytłumaczalne i mętne niż ateistyczny bełkot.

[bling.bling]

Pułapką do oceny Teorii Ewolucji jest nasz antropocentryzm. Nie mamy możliwości badania zjawisk ziemskich z perspektywy Mgławicy Oriona. Jesteśmy klasycznym przypadkiem "przedmiot i podmiot badania", czyli uwikłani w eksperyment nie możemy stawiać obiektywych diagnoz.

tos pojechal teraz rowno, ten argument jest czesto wykorzystywany wlasnie przez teistow jako argument za istnieniem 'tajemnicy stworzenia' dowodzacy ze skoro poznanie jest niemozliwe wlasnie wskotek paradosku obserwator-obserwowany to jedyna prawda ktora wiemy ze jest prawdziwie czysta to ta pochodzaca od boga. Bo bog jest tym niezaleznym obserwatorem gdzies z mglawicy oriona (czy gdziekolwiek on ma ta swoja siedzibe)
Ba to wlasnie Darwin udowodnil ze moze byc calkiem odwrotnie, ze poznanie moze byc prawdziwe wlasnie bez boskiej perspektywy.

Próby instytucjonalizowania ateizmu muszą skończyć się fiaskiem. Po co tworzyć twór na kształt Kościoła. Kojarzy mi się to z betonem umysłowym.

Jednak, z całym szacunkiem dla Pilastra - można się śmiać z ateistycznego portalu, ale trzeba dać coś w zamian. Kościelny kreacjonizm i podstawy całej wiary chrześcijańskiej są 100x bardziej naiwne, niewytłumaczalne i mętne niż ateistyczny bełkot.

Problem tylko w tym ze KRK nie odrzuca darwinowskiej TE, teizm i TE sie wzajemnie nie wykluczaja (wg KRK)

[pilaster]

Racjonalista buduje jednak podstawy dla zorganizowanej dzialalnosci w celu promocji ateizmu.

Niezupełnie. To znaczy moze jest to i cel oficjalny, ale tak naprawdę cały ten portal nie ma wiele wspólnego z ateizmem. Chyba żeby uznać, że cechą charakterystyczną ateisty jest wrogość wobec nauki i jej osiągnięć (wrogość nie deklarowana werbalnie ale stale obecna w publicystyce)

Co jednak jak mi się wydaje, jest pewnym nadużyciem. :lol2:

Jedynie co mnie niepokoi to tendencja do wyszukiwania zaminnikow dla religijnych ceremonii (humanistyczny chrzest) itp. Ale tez rozumim skad bierze sie ta potrzeba, trudno jest bowiem budowac pozytywna tozsamosc w oparci o zaprzeczenie a ateizm takim wlasnie jest.

Czyli to co buduje (i)racjonalista nie jest ateizmem, a czymś innym?

Pytanie czy oprocz zaprzeczenia mozna odnalezc w ateizmie inna tresc na ktorej mozna by budowac ta tozsamosc? Jak widac racjonalista wybral sobie nauke jako ten wypelniacz. Bo nauka jest (powinna byc) ideologicznie neutralna i mozliwa do akceptacji dla akceptacji dla szerokiego grona ateistow, byc tym wspolnym mianownikiem.

Tyle tylko że właśnie nauka jest u (ir)racjonalistów w głebokim ...poważaniu. Zatem na pewno nie jest to ten "fundament" na którym (ir)racjonalista chce budować.

Jednak nie widze nic zlego w dzialalnosci racjonalisty.pl jako bazy dla promocji sekularyzacji zycia publicznego.

Tylko oni niczego takeigo nei proponują. Jak sam zauważyłeś chcą zastąpić jedną obrzedowość, inna obrzędowością. Jak w PRL "Nową Świecką Tradycją"

xeno

tekst Agnosiewicza o Taoizmie. Bzdury, kłamliwe oszczerstwa i brednie, nie mogłem uwierzyć, by ktoś taki jak pan Gawlik był tak niewyedukowany w temacie o jakim pisze.

Prosze zatem przyjac do wiadomosci że teksty Agnosiewicza o Krk są na zblizonym poziomie merytorycznym

próba uzyskania monopolu na polski ateizm, który wg Agnosiewicza wiąże się z wychwalaniem dewiantów, świeckimi slubami, poparciem dla feministek itd. O co tutaj kurwa chodzi ? Agnosiewicz upolitycznia ateizm i to już jest bardzo złe.

Chodzi po prostu o powrót ustroju z czasów PRL, a ateizm ma być tylko narzędziem do tego celu.

[xeno]

xenofob:

to pomijasz czy nie pomijasz?

blasphemic już nie raz dałeś pokaz swojej głupoty...

Napisałem o co chodzi, komunistyczne poglądy racjonalisty.pl to inna działka, za to tez nalezy ich gnoić, ale chcę być w miarę obiektywny i wykazać ze nie to brałem pod uwagę jako priorytet przy ocenie Agnosiewicza i reszty tej kliki.

pzdr

[bling.bling]

blasphemic już nie raz dałeś pokaz swojej głupoty...


pzdr

luzuj misiek bo ci zylka peknie,
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dyskusja

[FlauFly]

Pilaster, dawanie nagród szkołom za indywidualne prace uczniów to nie tylko domena racjonalista.pl
Zauważ, że nawet Cartoon Network stosuje taką zagrywkę przy swoich corocznych konkursach.
Za Cartoon Network stoi zaś Time Warner, a tych naprawdę ciężko oskarżyć o komunistyczne sympatie chyba.
Więc choć nie podoba mi się taka zagrywka (czy to w wykonaniu racjonalista.pl czy CN) to odniosłem wrażenie, że starasz się jak najbardziej dopiec temu portalowi.

[Brainless]

Jasnym więc jest, że miłość (Ir)racjonalistów do nauki jest czysto werbalna.

W takim razie proponuję stworzyć pojęcie "naóka" i w stosunku do nich używać - będzie wygodniej.

[TripleSix]

Blasphemic napisał:

tos pojechal teraz rowno, ten argument jest czesto wykorzystywany wlasnie przez teistow jako argument za istnieniem 'tajemnicy stworzenia' dowodzacy ze skoro poznanie jest niemozliwe wlasnie wskotek paradosku obserwator-obserwowany to jedyna prawda ktora wiemy ze jest prawdziwie czysta to ta pochodzaca od boga. Bo bog jest tym niezaleznym obserwatorem gdzies z mglawicy oriona (czy gdziekolwiek on ma ta swoja siedzibe)
Ba to wlasnie Darwin udowodnil ze moze byc calkiem odwrotnie, ze poznanie moze byc prawdziwe wlasnie bez boskiej perspektywy.

Niezupełnie mi o to chodziło. Nigdzie o Bogu nie pisałem, a że teiści to wykorzystują to mnie nie interesuje.

Chodziło mi o to, że Ziemia jest tak mikroskopijnym wycinkiem Wszechświata, że prawa panujące na niej wcale nie muszą się sprawdzać w całym universum. Ale to wcale nie świadczy o istnieniu Boga (tak jak - powiedziałeś - chcą teiści).

[pilaster]

Pilaster, dawanie nagród szkołom za indywidualne prace uczniów to nie tylko domena racjonalista.pl
Zauważ, że nawet Cartoon Network stosuje taką zagrywkę przy swoich corocznych konkursach.
Za Cartoon Network stoi zaś Time Warner, a tych naprawdę ciężko oskarżyć o komunistyczne sympatie chyba.

Ale o kolektywistyczne na pewno.

Zresztą akurat relacja uczeń-szkoła w USA jest zupełnie innego rodzaju niz w Polsce. Zatem ta sama reguła przyznawanai nagród może mieć zupelnie inne konsekwencje.

W Polsce to tradycja jednoznacznie prlowska, ze słabo maskowanym podtekstem "jednostka bzdurą, jednostka niczym"

odniosłem wrażenie, że starasz się jak najbardziej dopiec temu portalowi.

Owszem, staram się, ponieważ (ir)racjonalista jest po prostu kwintesencją cech, których najbardziej nie znoszę.

Kolektywizmu, tępego, zapatrzonego w siebie humanizmu, pogardy dla nauk przyrodniczych i scisłych, słabo maskowanej "naukawymi" frazesami, obłudy, hipokryzji, kultu jednostki i zwyczajnej głupoty.