Ankieta: Czy satanizm przeczy ateizmowi?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Tak
65.38%
34 65.38%
Nie
34.62%
18 34.62%
Razem 52 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy satanizm przeczy ateizmowi?
Już walić to czy się uważa za chrześcijanina czy za coś innego. Chodzi o sposb. Kiedy normalnie albo stawiasz teze i dalej ją wspierasz przykładami, bądź najpierw zbierasz jakieś zjawiska i formułujesz na ich podstawie wnioski, to Gladiator wychodzi z jakąś dziwną tezą o szatanistach, a nastepnie na jej podstawie buduje coraz absurdalniejsze twierdzenia. I jak w ogóle z tym dyskutkować? To jest bełkot
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
Dragula napisał(a): I jak w ogóle z tym dyskutkować? To jest bełkot
No właśnie. I tutaj mamy dwie ewentualności. Albo Gladiator jest upośledzony umysłowo i wydaje mu się, że to co pisze ma wartość argumentacyjną i jest w stanie przekonać ateistę. Albo Gladiator udaje. Gdyby nie fakt, że kiedyś Gladiator był jednym z sensowniejszych dyskutantów polskiego Internetu, bo przyjąłbym ewentualność pierwszą. Niestety - muszę przyjąć drugą - osobnik ten w sposób celowy stara się ośmieszyć chrześcijaństwo.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
Gladiator napisał(a): Każdy artysta zawiera w swoim logo pewne swoje przesłanie.  Samo  logo jest tak jednoznaczne, że trudno go pomylić z czymś innym. W sumie niczego to nie zmienia.

No właśnie zmienia.
Akurat artyści z kręgu streetartu czy graffiti stosują estetykę typu 'post' gdzie mieszają wszelkie dostępne ikonografie wszelakich -izmów, najczęściej bez jakiejkolwiek refleksji - "just for effect".
To nie są profesorzy kulturoznawstwa - to są z reguły niepokorne chłopaki z sąsiedztwa.

Przypominasz mi tych wszystkich nawiedzonych 'nadinterpretatorów', którzy np. traktują każde dwie skrzyżowane linie jako jakieś szczególne nawiązanie do chrześcijaństwa i lecą z tym do prokuratora.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Gladiator napisał(a): ad Białogłowa

Jaki pan taki kram. Jeśli zdobi się meczet, to robi to artysta znający i czujący ten styl sakralny. Nie będzie nim nikt na miarę Salvadora Dali. Dokładnie tak samo jest z każdym wizualnym otoczeniem osoby publicznej, gdzieś występującej. Tło wystąpienia Macrona pochodzi od dobranego artysty  (może jakiś związek z marką), ma  określony znak firmowy. Każdy artysta zawiera w swoim logo pewne swoje przesłanie.  Samo  logo jest tak jednoznaczne, że trudno go pomylić z czymś innym. W sumie niczego to nie zmienia.

Macron jest dużym dzidziulem, który sam nie byłby w stanie obmyślić jakiejś głębszej, ukrytej symboliki. Babska intuicja podpowiada mi, że to nie on rządzi i jeśli ktoś umieszcza jakiekolwiek symbole w jego otoczeniu podczas oficjalnych wystąpień, to jest to specjalista od wizerunku w porozumieniu z siłami, które go na stołek prezydencki pchały. Ja nie wiem co to za siły, być może takie jak piszesz, ale na pewno nie wnioskowałabym na podstawie tej pięcioramiennej gwiazdy, która pentagramem nie jest. To niestety mi przypomina o takie doszukiwanie się:

[Obrazek: macaronilluminati-574x367.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości