To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czemu nie należy chodzić do kościoła wg Jezusa i Biblii
#1
Wielu chodzi do kościoła bo uważa to za słuszne, inni nie do końca są przekonani ale wciąż chodzą bo inni tak robią, kościół nakazuje chodzić co niedziele, ale co o tym mówił sam Jezus, przecież jego słowa są prawdą.

Oto kilka cytatów:

Mt, 6, 5-7
"Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie."
J 4, 23
"Nadchodzi jednak godzina, owszem już jest, kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie, a takich to czcicieli chce mieć Ojciec. Bóg jest duchem: potrzeba więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu i prawdzie"

Dokładnie przeanalizujmy te wypowiedzi Jezusa.

" Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać" w synagogach czyli w świątyniach - chodzi o kościół, na rogach ulic - chodzi o procesje, pielgrzymki. Chodzi oto że ci ludzie muszą się pokazać w miejscu publicznym, są wierzącymi na pokaz, muszą się obnosić swoją wiarą, albo udają wiarę, bo boją się co rodzina powie, sąsiedzi, rodzice, Jezus takich nazywa obłudnikami "Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy" oraz zapowiada że takich nic dobrego nie spotka " Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę". Czyli nagroda jaką dostali jest uznanie od strony rodziny, sąsiadów itd. I nic więcej za to nie dostaną, przez co wcale nie zbliżają się do zbawienia. Równie dobrze jakby nie chodzili do kościoła

"Jeżeli chcesz sie modlić to idz.. " To zdanie jest jak nakaz, forma to zdradza. Tak jak "chcesz iść do nieba, czyń dobrze" (chodzi o formę). Mówi - widocznie by wyeliminować z religii obłudników a zostawić czysto wierzących - by się modlić samemu, w ukryciu jak nikt nie widzi. " A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie" czyli takich wynagrodzi Pan.


Ale Jezus nauczał w świątyniach, jak to pogodzić z tym? To dość proste


"Nadchodzi jednak godzina, owszem już jest" Czyli na razie jeszcze tak niema (w tedy kiedy Jezus naucza), ale już powinno się tak zacząć robić, by w przyszłości jak już odejdzie, czcić Boga tylko w duchu.


"kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie," dokładnie Jezus mówi że prawdziwi wyznawcy, będą to robić w duchu, czyli w małej izdebce, samemu albo z rodziną, a nie a synagodze (kościele), nie w miejscach publicznych, bo wiara to jest coś co mamy mieć w sercu a nie na papierze czy na pokaz (czcić w duchu). Ale czemu w duchu? "Bóg jest duchem" i tylko taka cześć jest dobra, nie żadne msze, żadne ofiary, ale czysta wiara, wewnątrz serca, w duszy, jak sam Jezus to podkreśla "potrzeba więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu i prawdzie"


Bezpośrednio nie zakazuje chodzić do kościoła, ale tak samo jak w zdaniu "chcesz iść do nieba, czyń dobrze" nie musisz czynić dobra, po prostu nie pójdziesz w tedy do nieba, tak samo i w tym, Bóg cię nie wynagrodzi i nie będziesz prawdziwym wyznawcą (w oczach Boga) jak nie będziesz modlić się w duchu i w ukryciu.


Ale Jezus przecież ustanowił Eucharystie, a msza święta jest pamiątką po nim, co z tym?
Jezus łamał i rozdawał chleb oraz wino, mówiąc że to jego ciało i krew, ale może po prostu chodziło mu oto, że to należy do niego i dzieli się tym co ma, możliwe że po prostu chciał ustanowić wspólne dzielenie się własnymi dobrami z innymi, albo chociażby jedzeniem by nikt nie głodował.


Ale co z przykazaniem "pamiętaj abyś dzień święty święcił"?
Jest to dość ukrócona forma tego przykazania, wręcz okrojona z całego sensu, w starym testamencie jest pełna forma i brzmi następująco:


Wj. (2 Mojż.) 20:8-11:
"Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić.
Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia.
Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram.
W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty"


Święcić, czyli szanować ten dzień, ale dokładnie nakazuje by po prostu odpoczywać tego dnia, w żadnym miejscu nie jest powiedziane by chodzić do kościoła, to tylko tradycja którą Jezus chciał przerwać i powrócić do prawdy, ale mu się to nie udało. Nigdzie też nie nakazywał budować świątyń, może wiedział że będzie się w ten sposób wykorzystywać ludzi? A może także chodziło mu oto, by każdy samemu myślał i próbował dojść do prawdy? A nie naśladował, albo słuchał jakiegoś guru? W liście do Rzymian św. Paweł mówi coś o tym:
Rz 12, 2
"Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe."
Powinniśmy samemu szukać prawdy.
Odpowiedz
#2
Ja nie chciałbym psuć tej pięknej wizji, ale ten fragment o izdebce i tak dalej to według chrześcijan alegoria.

Chodzi o to, żeby nie modlić się na pokaz, a "wejdź do izdebki swojej" ma znaczyć tyle co "módl się w skupieniu i dla siebie" .

Uśmiech
[SIZE="2"]agoreton.pl[/SIZE]
Odpowiedz
#3
Bardzo "na siłę" ta teoria oraz kompletnie błędna interpretacja Biblii ...
Odpowiedz
#4
A mnie z kolei zastanawia inna rzecz. Czy wyszukiwanie sprzeczności w pismach "świętych", doktrynach religijnych, między jednymi i drugimi itd. jest w ogóle celowe?

Człowieka prawdziwie religijnego i tak nie przekonają - on ma swoje "poczucie obecności Boga" i doktryny niewiele go obchodzą - będzie wierzył w takie, jakich go nauczono w dzieciństwie; zaś dla bardziej łebskiego kapłana czy apologety nie stanowi problemu "obalenie" ich w oczach wiernych jedną z dziesiątek sprawdzonych formułek ("Błędnie interpretujesz Pismo"; "Ten cytat jest wyrwany z kontekstu"; czy choćby stare, dobre "To tylko przenośnia"). Z kolei człowiekowi, który ma już wątpliwości, najczęściej wystarczy przedstawić satysfakcjonujące, niereligijne wyjaśnienie świata, aby wiara naturalnie w nim obumarła.

Oczywiście mogą to być ciekawe ćwiczenia intelektualne itd. - ale są przecież ciekawsze i przede wszystkim ważniejsze tematy, nad którymi można rozmyślać. Stąd dziwi mnie ilość miejsca, jaką np. portal Racjonalista poświęca rozgrzebywaniu współczesnego chrześcijaństwa pod kątem zgodności z Biblią. Chrześcijan to w większości nie obchodzi - nas też nie powinno; więc czy nie lepiej pogadać o polityce albo o kobietach? 8)
I jakże to nazwać – ten Absolut, tak niepodobny do ciszy lodowców Goethego, do piorunowej na cherubimach toczącej się chmury Mojżeszowego Boga?... Czerwony śmiech – Czarne Maski – Bezdno – jak nazywali autorowie rosyjscy? Karma, jak mówią teozofowie? Czy też „Cosik”, jak nazywała Wieszczka Mara?
Odpowiedz
#5
Podejdź do sprawy choć trochę pod względem historycznym. Uśmiech
"[...] szukać prawdy rozumowaniem i we wszystkim iść nie za mniemaniem ludzi, lecz za wskazaniem rozumu"
Odpowiedz
#6
Jak tak powiesz pani w berecie to cię wyzwie i pogoni razem z diabłami. :>
Godzina, kiedy powiecie: "I cóż z mego współczucia! Nie jestże współczucie krzyżem, do którego przygwożdżony zostaje ten, co ludzi ukochał? Lecz me współczucie nie jest ukrzyżowaniem".
Odpowiedz
#7
Jeżeli paniom w beretach, a i w ogóle prawie wszystkich wierzącym chce się pokazać jakieś nieścisłości, czy sprzeczności to i tak zawsze powiedzą: "Zejdź ze mnie, nie mi się zajmować Słowem Bożym! Ja i tak wierzę (...)".
Odpowiedz
#8
Na siłę? Błędna interpretacja Biblii? Nie ma złych interpretacji, każdy ma prawo interpretować jak chce, bo Biblia to nie zapis historyczny czy zapis prawdy, to przecież zapis wiary wczesnych chrześcijan nic więcej, za pomocą Biblii można wszystko udowodnić, ale i tak katol tego nie będzie słuchać Język z 2 powodów:
1. Nie jestem autorytetem w tej dziedzinie (autorytetem dla katolika w sprawie Biblii jest ksiądz)
2. Nikt nie chce czytać czegoś co nie jest zgodne z jego głęboką wiarą, gdyż wywołuje to w nim dysonans.

Cytat: Człowieka prawdziwie religijnego i tak nie przekonają - on ma swoje "poczucie obecności Boga" i doktryny niewiele go obchodzą - będzie wierzył w takie, jakich go nauczono w dzieciństwie


Jeżeli ktoś się wychował w rodzinie mocno katolickiej, lecz potem zmieni swoje środowisko i wda się w inne otoczenie to jest duża szansa że zmieni swoje podejście, i jest naturalny proces socjologiczny z tego względu że nigdy nie wypracował w dzieciństwie kontrargumentów na ataki ateistów, w środowisku w którym zamieszkał brak jest jakichkolwiek wzorców bądź są zbyt słabe by bronić jego wiarę aż w końcu się adoptuje i zatraca wartości z dzieciństwa. Co innego jeżeli samemu wdał się aktywnie w praktykowanie swojej wiary.. bla bla bla.. niema regół zawsze są wyjatki

Zgadzam się że wierzący niewiele sobie nie robią z „racjonalnych” interpretacji, czy takich rozmyślań. Ale każdy argument by powkurzać jakiegoś mochera jest dobry :twisted:
Odpowiedz
#9
Teraz mi pokaż gdzie jest napisane, że nie trzeba chodzić do kościoła? Pomysł\
Skoro ksiądz, duchowny, pan jest klechą to ja na ciebie będę mówił pajac ok? To tak luzacko będzie brzmiało jak klecha.

Odpowiedz
#10
Po pierwsze:
Cytat:Teraz mi pokaż gdzie jest napisane, że nie trzeba chodzić do kościoła?
pokaż mi gdzie jest napisane że jest??

Po drugie: napisz tego posta jeszcze raz ale po ludzku, tak aby prócz ciebie jeszcze inni zrozumieli oco ci chodzi
Rz 14,24
"Wszystko bowiem, co się czyni niezgodnie z przekonaniem, jest grzechem."
Odpowiedz
#11
lvl napisał(a):Po pierwsze:

pokaż mi gdzie jest napisane że jest??

Kto nie będzie spożywał ciała i krwi mojej nie wejdzie do królestw niebieskiego

Nauczanie należy do apostołów

Wyjaśnianie nie jest dla każdego, ale dla kościoła

Zrozumcie to i ugnijcie się. Są tacy niedouczeni co na opak tłumaczą proroctwa i słowa. Zresztą na własną zgubę.

Odpowiedz
#12
to co zapowiedziałeś brzmi bardziej jak kanibalistyczne zawołanie niż to oco mi chodziło :twisted:
Rz 14,24
"Wszystko bowiem, co się czyni niezgodnie z przekonaniem, jest grzechem."
Odpowiedz
#13
Apropos #1 i 8:
a) Chyba jest jakaś różnica pomiedzy katolikiem, ktory przyszedl do kosciola na pokaz a katolikiem, ktory przyszedl sie "tylko" pomodlić (osobiście wole pomodlic sie w kościele niż w domu, bo panuje tam cisza, spokój i można się skupić na modlitwie). A w przytoczonych przez ciebie fragmentach Biblii wyraźnie mówią o tych "na pokaz"

b) Faktycznie, nie ma złych interpretacji. Ty po prostu zinterpretowałeś ja po swojemu, tak, żeby CI pasowała. Masz do tego prawo. Tyle ze skoro ciebie nie rusza nasza interpretacja, do dlaczego mamy uznać twoja za racjonalna? Dla mnie po prostu doszedłeś do innych wniosków i tyle ...

c) Co do wychowania i późniejszej wiary... nie pochodzę ze szczególnie praktykującego otoczenia: brat ateista, rodzice do kościoła chodzą tylko w Wielkanoc, część znajomych nie była tam od 1szej komunii, na religie moglem chodzić albo nie ... ale i tak wybrałem Boga. Tak jak stwierdziłeś: są wyjątki Oczko
Katolik bez uprzedzeń
Odpowiedz
#14
Hadrian napisał(a):Teraz mi pokaż gdzie jest napisane, że nie trzeba chodzić do kościoła? Pomysł\

Przecież ci przytoczył wyraźnie słowa Jezusa z podaniem lokalizacji w Biblii, w pierwszym poście.
Odpowiedz
#15
Msza ma wiele funkcji, ale na pewno nie można się w/na niej skupić, aby się pomodlić. Rewia mody, laseczki, padnij/powstań - totalny bezsens. Pomodlić w skupieniu w kościelnej ciszy, jak najbardziej. Ale msza? Msza pokazuje, czym jest współczesna wiara. Błyskotkami...
Odpowiedz
#16
Ale Jezus przecież ustanowił Eucharystie, a msza święta jest pamiątką po nim, co z tym?

"Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał mówiąc: "To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę!""ew. Łukasza

Chodzi o SŁOWO BOŻE. Nim ludzie mają się dzielić.

"A gdy nastał wieczór, przystąpili do Niego uczniowie i rzekli: "Miejsce to jest puste i pora już spóźniona. Każ więc rozejść się tłumom: niech idą do wsi i zakupią sobie żywności!" 16 Lecz Jezus im odpowiedział: "Nie potrzebują odchodzić; wy dajcie im jeść!" 17 Odpowiedzieli Mu: "Nie mamy tu nic prócz pięciu chlebów i dwóch ryb". 18 On rzekł: "Przynieście Mi je tutaj!" 19 Kazał tłumom usiąść na trawie, następnie wziąwszy pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo, odmówił błogosławieństwo i połamawszy chleby dał je uczniom, uczniowie zaś tłumom. 20 Jedli wszyscy do sytości, i zebrano z tego, co pozostało, dwanaście pełnych koszy ułomków. 21 Tych zaś, którzy jedli, było około pięciu tysięcy mężczyzn, nie licząc kobiet i dzieci." ew. Mateusza

To samo tutaj. Jezus przekazuje SŁOWO BOŻE uczniom a oni tłumom.

"Przeprawiając się na drugi brzeg, uczniowie zapomnieli wziąć z sobą chleba. 6 Jezus rzekł do nich: "Uważajcie i strzeżcie się kwasu faryzeuszów i saduceuszów!" 7 Oni zaś rozprawiali między sobą i mówili: "Nie wzięliśmy chleba" 8 Jezus, poznawszy to, rzekł: " Ludzie małej wiary czemu zastanawiacie się nad tym, że nie wzięliście chleba? 9 Czy jeszcze nie rozumiecie i nie pamiętacie owych pięciu chlebów na pięć tysięcy, i ile zebraliście koszów? 10 Ani owych siedmiu chlebów na cztery tysiące, i ileście koszów zebrali? 11 Jak to, nie rozumiecie, że nie o chlebie mówiłem wam, lecz: strzeżcie się kwasu faryzeuszów i saduceuszów?" 12 Wówczas zrozumieli, że mówił o wystrzeganiu się nie kwasu chlebowego, lecz nauki faryzeuszów i saduceuszów." ew. Mateusza

Kolejny fragment mówiący że chleb to inaczej NAUKA (SŁOWO BOŻE). W tym fragmencie nakazuje strzec się fałszywej nauki księży.


"Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie. 20 Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich". ew. Mateusza

Tego tłumaczyć nie muszę. Nie ma tutaj mowy o konieczności zbierania się w synagogach.


"Wówczas przemówił Jezus do tłumów i do swych uczniów tymi słowami:*2*"Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze.*3*Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią.*4*Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą.*5*Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów.*6*Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach.*7*Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi.*8*Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście.*9*Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie.*10*Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus.*11*Największy z was niech będzie waszym sługą.*12*Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony." ew Mateusza

Ostrzeżenie przed uczonymi w piśmie (księżmi). Wyjaśnienie że mówią co innego a czynią co innego.


"13*Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Wy sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą.*15*Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo obchodzicie morze i ziemię, żeby pozyskać jednego współwyznawcę. A gdy się nim stanie, czynicie go dwakroć bardziej winnym piekła niż wy sami.*16Biada wam, przewodnicy ślepi, którzy mówicie: Kto by przysiągł na przybytek, to nic nie znaczy; lecz kto by przysiągł na złoto przybytku, ten jest związany przysięgą.*17*Głupi i ślepi! Cóż bowiem jest ważniejsze, złoto czy przybytek, który uświęca złoto?*18*Dalej: Kto by przysiągł na ołtarz, to nic nie znaczy; lecz kto by przysiągł na ofiarę, która jest na nim, ten jest związany przysięgą.*19*ślepi! Cóż bowiem jest ważniejsze, ofiara czy ołtarz, który uświęca ofiarę?*20*Kto więc przysięga na ołtarz, przysięga na niego i na wszystko, co na nim leży.21*A kto przysięga na przybytek, przysięga na niego i na Tego, który w nim mieszka.*22*A kto przysięga na niebo, przysięga na tron Boży i na Tego, który na nim zasiada.*23*Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku, lecz pomijacie to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. To zaś należało czynić, a tamtego nie opuszczać.*24*Przewodnicy ślepi, którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda!*25*Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dbacie o czystość zewnętrznej strony kubka i misy, a wewnątrz pełne są one zdzierstwa i niepowściągliwości.*26*Faryzeuszu ślepy! Oczyść wpierw wnętrze kubka, żeby i zewnętrzna jego strona stała się czysta.*27*Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa.*28*Tak i wy z zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, lecz wewnątrz pełni jesteście obłudy i nieprawości.*29*Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo budujecie groby prorokom i zdobicie grobowce sprawiedliwych,*30*i mówicie: "Gdybyśmy żyli za czasów naszych przodków, nie byliśmy ich wspólnikami w zabójstwie proroków".*31*Przez to sami przyznajecie, że jesteście potomkami tych, którzy mordowali proroków!*32*Dopełnijcie i wy miary waszych przodków!*33*Węże, plemię żmijowe, jak wy możecie ujść potępienia w piekle?*34*Dlatego oto Ja posyłam do was proroków, mędrców i uczonych. Jednych z nich zabijecie i ukrzyżujecie; innych będziecie biczować w swych synagogach i przepędzać z miasta do miasta.*35Tak spadnie na was wszystka krew niewinna, przelana na ziemi, począwszy od krwi Abla sprawiedliwego aż do krwi Zachariasza, syna Barachiasza, którego zamordowaliście między przybytkiem a ołtarzem.*36*Zaprawdę, powiadam wam: Przyjdzie to wszystko na to pokolenie." ew Mateusza

Jezus wyraźnie powiedział a ewangelista napisał co sądzi o uczonych w piśmie. Ciekawe czemu nie ma takich czytań w kościele? Nie wszystkim jest to na ręke. Przekręcają wszystko co się da- zamiast nauczać. Tak było zawsze. TO CO JEST NAPISANE W PIŚMIE POGRĄŻA KOSCIÓŁ. Dlatego nie jest na ręke kościołowi aby ludzie czytali i rozumieli pismo, gdyż wtedy nikt by do nich nie chodził.


" Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie.43*A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o której porze nocy złodziej ma przyjść, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu.*44*Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie.*" ew Mateusza

W Pewnym momencie życia dotrze do Was SŁOWO BOŻE, Ci którzy będą przygotowani i zechcą zrozumieć Wejdą do Królestwa Bożego. Inni przepadną.


"Wtedy podobne będzie królestwo niebieskie do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie pana młodego.*2*Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych.*3*Nierozsądne wzięły lampy, ale nie wzięły z sobą oliwy.*4*Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w naczyniach.*5*Gdy się pan młody opóźniał, zmorzone snem wszystkie zasnęły.*6*Lecz o północy rozległo się wołanie: "Pan młody idzie, wyjdźcie mu na spotkanie!"*7*Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy.*8*A nierozsądne rzekły do roztropnych: "Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną".*9*Odpowiedziały roztropne: "Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie!"10*Gdy one szły kupić, nadszedł pan młody. Te, które były gotowe, weszły z nim na ucztę weselną, i drzwi zamknięto.*11*W końcu nadchodzą i pozostałe panny, prosząc: "Panie, panie, otwórz nam!"12*Lecz on odpowiedział: "Zaprawdę, powiadam wam, nie znam was".*13*Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny.* "

Jeśli będziecie nieroztropni lub z jakiegoś powodu nieprzygotowani na Słowo Boże, nie unikniecie zguby. Jeśli nie zdążycie pojąć tego co Jest napisane w Piśmie- przepadniecie.


Przypowieść o siewcy

" Owego dnia Jezus wyszedł z domu i usiadł nad jeziorem. 2 Wnet zebrały się koło Niego tłumy tak wielkie, że wszedł do łodzi i usiadł, a cały lud stał na brzegu. 3 I mówił im wiele w przypowieściach tymi słowami: "Oto siewca wyszedł siać. 4 A gdy siał, niektóre ziarna padły na drogę, nadleciały ptaki i wydziobały je. 5 Inne padły na miejsca skaliste, gdzie niewiele miały ziemi; i wnet powschodziły, bo gleba nie była głęboka. 6 Lecz gdy słońce wzeszło, przypaliły się i uschły, bo nie miały korzenia. 7 Inne znowu padły między ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je. 8 Inne w końcu padły na ziemię żyzną i plon wydały, jedno stokrotny, drugie sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny. 9 Kto ma uszy, niechaj słucha!".


10 Przystąpili do Niego uczniowie i zapytali: "Dlaczego w przypowieściach mówisz do nich?" 11 On im odpowiedział: "Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano. 12 Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. 13 Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że otwartymi oczami nie widzą i otwartymi uszami nie słyszą ani nie rozumieją. 14 Tak spełnia się na nich przepowiednia Izajasza: Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie. 15 Bo stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, ani swym sercem nie rozumieli: i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił. 16 Lecz szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. 17 Bo zaprawdę, powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli.


18 Wy zatem posłuchajcie przypowieści o siewcy! 19 Do każdego, kto słucha słowa o królestwie, a nie rozumie go, przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu. Takiego człowieka oznacza ziarno posiane na drodze. 20 Posiane na miejsce skaliste oznacza tego, kto słucha słowa i natychmiast z radością je przyjmuje; 21 ale nie ma w sobie korzenia, lecz jest niestały. Gdy przyjdzie ucisk lub prześladowanie z powodu słowa, zaraz się załamuje. 22 Posiane między ciernie oznacza tego, kto słucha słowa, lecz troski doczesne i ułuda bogactwa zagłuszają słowo, tak że zostaje bezowocne. 23 Posiane w końcu na ziemię żyzną oznacza tego, kto słucha słowa i rozumie je. On też wydaje plon: jeden stokrotny, drugi sześćdziesięciokrotny, inny trzydziestokrotny" ew MAteusza

Słowo Boże trafia do różnych ludzi którzy różnie je odbierają- do jednych dociera do innych nie dociera. Jedni wydają z niego plon inni nie wydają plonu.
NIE KAŻDY MA MOŻLIWOŚCI INTELEKTUALNE ABY ZROZUMIEĆ PISMO! Nie każdy może... Dla tego nie każdy może wejść do Królestwa Niebieskiego.
Ale przede wszystkim czytajcie co jest napisane w Nowym Testamencie- bo Jezus prostował pewne rzeczy które zostały napisane w starym- np oko za oko ząb za ząb- Jezus każe nadstawiać drugi policzek gdy ktoś Cie uderzy itd..
W Piśmie opisane jest życie człowieka- jak ma żyć, co ma robić czego nie robić. Jest to aktualne w naszych czasach. Czytajcie Pismo w domu i starajcie się je zrozumieć- nie polegajcie na tym co ksiądz powie z ambony bo od zawsze księża przekręcali to co jest w Piśmie napisane. Sami dochodźcie do wszystkiego wedle Waszego intelektu.
Życzę Wam abyście należeli do ludzi którzy wydają plon.
Odpowiedz
#17
Zależy jaki plon...
Nie gań innych ani nie potępiaj ich. Bądź ostrożny tylko w swoim braku szczerości.

Czemu "Alfy i Omegi" nie mają własnego życia i przejmują się co w sieci piszczy?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości