von.grzanka napisał(a):[A co, jeżeli ktoś wierzy w wychowawczą rolę szkoły? Co, jeżeli ktoś naprawdę wierzy, żę szkoła może go czegoś nauczyć? Jestem zmanipulowany? Jestem debilem? Nie jestem dżezi, trendi czy cool z powodu tego, że nie lubię udzielać wypowiedzi obliczonych tylko na wywołanie "oooch" albo "łaaał" u cobardziej chłonnych sensacji (czyt. zwolenników kontrowersji, teorii spiskowych, NWO ito.) ludzi?
To wtedy jesteś najbrzydszą kiełbaską.
ktosieniemodlitensiepodli napisał(a):K... co za pokolenie wyrosło...
Wierzysz w wychowawczą rolę szkoły?
W ogóle, często słyszę od młodszych ludzi, że "szkoła da mi to, czy tamto". Jakaż to propaganda sprawiła?
A może to skutek utworzenia gimnazjów? Dzieciak skończy podstawówkę, wydaje mu się, że w siódmej klasie jest już dorosły, a nauki nie ma wiele (widziałem programy gimnazjalne).
Normalnie, raj na ziemi...
Cóż się tak produkujesz? Niektórym może daje.
Żeby zaś coś na temat skrobnąć, nie istnieje ateistyczny system moralny, tak samo jak nie istnieje system moralny ludzi nie wierzących w dajmy na to Mordziaki.