To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nauczycielskie sciemy
#21
Moja świeckiej pamięci geografica: "Pingwiny jak wiadomo żyją też i w Bałtyku. Możemy się pochwalić pięcioma gatunkami pingwina na naszym wybrzeżu"

8O
[SIZE="2"]agoreton.pl[/SIZE]
Odpowiedz
#22
OneManRevolution napisał(a):Historia:
"Rzym zbudowano na dwunastu wzgórzach jak dwunastu apostołów".
"Centrum Rzymu było roma romanum"
"Piramida Tutenchamona"
"Wielki Mur w Indiach"

Niezły hardkor... :/
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#23
I mówiła o sobie w trzeciej osobie ("Pani teraz musi wyjść, ale za pięć minut wróci") Duży uśmiech
[Obrazek: 18071.jpg]
Odpowiedz
#24
Pamiętam jak przez mgłę zastępstwo na geografii w podstawówce z pewną panią, której nazwiska ni specjalizacji nie pomnę. Było o rzekach. Pani bardzo żywiołowo opowiadała, jak to Wisła płynąc sobie po Polsce oddaje wodę swoim dopływom... "Weźcie ode mnie tą wodę, mam jej za dużo" - i ta woda dopływami odpływa. Byłem za bardzo nieśmiały żeby jej zwrócić uwagę, iż jest odwrotnie Oczko

Również na geografii inna pani mówiła, że zjawisko horyzontu spowodowane jest tym, że wzrok ludzki ma ograniczony zasięg. Tu również zachowałem dla siebie wątpliwości :]
Odpowiedz
#25
No patrz, i jeszcze "tą" mówiła... Język
[SIZE="2"]agoreton.pl[/SIZE]
Odpowiedz
#26
current napisał(a):Pamiętam moją pierwszą "dwóję" dostałem ją razem z 95 % klasy z geografii za wskazywanie stron świata na mapie. Wg nauczycielki południe było na górze
Być może chodziło o bieguny magnetyczne, z ktorymi rzecz jest postawiona na glowie.
Pomyśl tylko-tryliony organizmów kręcących sie dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.
R.Wright [i]Moralne zwierzę
Odpowiedz
#27
Ćwiczenia z matematyki na AGH. Doktorek po 50-stce rozwiązuje zadanie z całką pojedyńczą ograniczoną. Liczy i liczy. W pewnym momencie stwierdza z powagą: "Ja nie wiem po co ja robiłem doktorat. Nie umiem własnej córce pomóc ze szkolną matematyką, a ta całka ma humory jak moja żona."
GG 763835 - jak ktoś chce zagadnąć

Byłby to najwspanialszy ze wszystkich możliwych światów, gdyby nie było na nim religii. John Adams (1735-1826)
Odpowiedz
#28
Ja jeszcze tutaj powrócę do wspomnianego paradoksu Monty'ego Halla.
Interesująca jest tu postać od której się to zaczęło - Marilon von Savant.

Marilyn vos Savant (ur. 11 sierpnia 1946 w St. Louis) - amerykańska felietonistka i pisarka pochodzenia austriackiego. Znajduje się w Księdze Rekordów Guinnessa jako osoba z najwyższym ilorazem inteligencji. Wykonany przez nią test w wieku 10 lat wykazał IQ równy 228 (co w tym przypadku odpowiadało wiekowi umysłowemu osoby w wieku 22 lat i 10 miesięcy), choć wynik ten często zaokrągla się do 230. Z ostatniego testu, wykonanego już w wieku dorosłym, uzyskała wynik 186.

W angielskojęzycznym artykule jest o niej, o tym paradoksie, jak i o jeszcze innym - bardzo fajnym:
http://en.wikipedia.org/wiki/Marilyn_vos_Savant
Polecam Uśmiech
|. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |
|. .. ..|. . .. |... . .|. ... .| .. ...| . .. .|.. . ..| ...
http://radiojazz.fm/
Odpowiedz
#29
godlark napisał(a):Geografia(3 klasa gimnazjum)
Obliczanie wysokości górowania słońca
Żebyście mnie dobrze zrozumieli, pokażę na przykładzie:
Jest 22 czerwca, na jakiej wysokości słońce będzie górować w Petersburgu(60`N)?
Według nauczycielki jedyna słuszna metoda to: 90`-(60` - 23`27``) = 90` - 36`33`` = 53`27``
a ja zrobiłem 90`-60`+23`27 = ..., i moja metoda została uznana za nieprawidłową :|

Wiem o co jej chodziło. Oblicz teraz kąt padania promieni słonecznych za pomocą wzoru 90*- sz.g. + 23*27' (nie chce mi się teraz miasta szukać) dla punktu A (10'N) dnia 22 czerwca.

Podstawiamy:

90* - 10* + 23*27' = 103*27' :lol2:

Właśnie dlatego, żeby uniknąć tego typu kruczków stosuje się wzór podany przez Twoją nauczycielkę Oczko Twój wzór pasuje jedynie do punktów położonych na północ od zwrotnika raka. Nie jest on jednak prawidłowy (chyba że wyraźnie zaznaczymy dla jakich szerokości geograficznych możemy go zastosować).

Jeśli już mówimy na ten temat to warto pamiętać o jednej rzeczy. Obliczając kąt padania promieni słonecznych dnia 22 czerwca znak "-" przed wartością 23*27' stawiamy tylko dla punktów położonych na półkuli północnej, dla południowej zmieniamy znak na plus. 22 grudnia jest zaś dokładnie na odwrót Oczko To tak gwoli przypomnienia coby nikomu się głupio nie jebło na maturze czy egzaminie gimnazjalnym^^

W ogóle ten wzór ma szersze zastosowanie, możemy obliczyć kąt padania promieni słonecznych dla dowolnego miejsca w danym dniu, musimy tylko znać równoleżnik nad którym w danym dniu Słońce góruje w zenicie Oczko


A co do kwiatków z mojej szkoły... Podczas omawiania operacji Overlord na historii (jeszcze w gimnazjum) fragment gadki zapadł mi w pamięci "...działania prowadzone na wyżynie holenderskiej..." :lol2:


PS: A jeszcze z tą mapą gdzie południe jest na górze... No teoretycznie dałoby się wykonać taki rzut do góry nogami ale nie ma to jak dla mnie żadnego sensu, ja się z czymś takim nigdy nie spotkałem. Ew. może nauczycielka pokazała koledze mapę bieguna północnego, wówczas faktycznie południe jest na górze ale również i na dole Oczko
Odpowiedz
#30
Biologia:

"Seks przed osiągnięciem pełnej dojrzałości powoduje zatrzymanie wzrostu"

Historia: (przy omawianiu Katynia)

"To nie Ruscy byli źli, to tylko demokracja..."
Odpowiedz
#31
Bart napisał(a):Pamiętam jak przez mgłę zastępstwo na geografii w podstawówce z pewną panią, której nazwiska ni specjalizacji nie pomnę. Było o rzekach. Pani bardzo żywiołowo opowiadała, jak to Wisła płynąc sobie po Polsce oddaje wodę swoim dopływom... "Weźcie ode mnie tą wodę, mam jej za dużo" - i ta woda dopływami odpływa.
Jak mogłeś? Przez Ciebie muszę teraz czyścić klawiaturę bo parsknąłem okruszkami chleba.

Jeszcze jak przez mgłę pamiętam ze wczesnej podstawówki jak liczyliśmy na matematyce jakieś zadania tekstowe. Trzeba było robić ciąg działań. I pani uczyła nas zapisywać to mniej więcej tak:

2 + 5 = 7 * 2 = 14 + 8 = 22

Niestety nie mam już śladów tego, ale wiem, że mnie to strasznie denerwowało.
Odpowiedz
#32
Religia w liceum, dyskusja o celibacie. Ktoś pyta księdza skąd się to wzieło, ze duchowni nie mogą mieć żon. Katecheta najwyraźniej nie wiedział, ale coś mu się w głowie kołatało. Najzupełniej poważnie stwierdził, że gdzieś usłyszał, że ponoć przy przepisywaniu świętych ksiąg pomylono się i zamiast napisać "żyj w celi bracie" naisano "żyj w celibacie" i tak zostało. Ksiądz uznał popularny dowcip za mało znany fakt historyczny.

Brzmi to dość nieprawdopodobnie, ale katecheta do najbystrzejszych nie nalezał. Innym razem na sprawdziane dyktował pytanie, mniej więcej w ten deseń:
- Który z apostołow zwany był niedowiarkiem? Jakub, Jan, Tomasz czy Mateusz?
- Przepraszam, mógłby ksiądz powtórzyć apostołów?
- Tomasz...eeee... jakich jeszcze wymieniłem?
- Jakub, Jan i Mateusz
- A własnie, Tomasz, Jakub, Jan czy Mateusz?

I tym razem katecheta nie pomyślał, ze nie pamiętajac pozostałych apostołów zdradza tym samym, że ani Jan, Jakub czy Mateusz to nie jest właściwa odpowiedź. Takich sytuacji pewnie było więcej, ale na religie wkrótce po tym przestałem chodzić Uśmiech
Rząd nie rozwiązuje problemów, on je finansuje
Odpowiedz
#33
Ewangelia wg świętego Tomasza?
[SIZE="2"]agoreton.pl[/SIZE]
Odpowiedz
#34
He? A co mają do tego ewangeliści?
Rząd nie rozwiązuje problemów, on je finansuje
Odpowiedz
#35
Aaa... już nic Uśmiech .
[SIZE="2"]agoreton.pl[/SIZE]
Odpowiedz
#36
Aktualnie chodzę do pierwszej klay gimnazjum i z tego roku moja nauczycielka historii miała 2 wpadki:
1.Mówiła że Juliusz Cerzar chciał zaprowadzić rządy silnej ręki ale tego nie zrobił
2.Mówiła że grekokatolicy to wyznawcy prawosławia.
Odpowiedz
#37
...mówiła, że Juliusz Cezar nazywał się Juliusz Cerzar Uśmiech
Polecam poczytać libertarian: http://www.facebook.com/LibDlaBeki


"A hero ventures forth from the world of common day into a region of supernatural wonder: fabulous forces are there encountered and a decisive victory is won: the hero comes back from this mysterious adventure with the power to bestow boons on his fellow man." - Joseph Campbell o Rafale3006
Odpowiedz
#38
zefciu
Cytat:Mogła Ci pani powiedzieć "liczby ujemne co prawda w matematyce się pierwiastkuje, ale o tym na razie nie będziemy mówić, bo wynik jest nierzeczywisty", tylko czy pomogłoby to Tobie i Twoim kolegom zrozumieć przedmiot?
Czy by pomogło to nie wiem i nie ma to znaczenia ale nie zmienia to FAKTU, że takie twierdzenie (że nie można pierwiastkować liczb ujemnych) jest błędne i nie powinno być nauczane.

W sumie wiedza to jedno, można się nauczyć na pamięć wielu rzeczy. Jednak prawdziwym skarbem jest rozumieć. Przykładowo na forum katolik.pl gadałem z jednym kreacjonistą i coś tam temat zszedł na kwarki. Ten Pan twierdził, że kwarki nie oddziałują elektromagnetycznie. Na poparcie swej tezy podał nawet jakiś artykuł (na dość wysokim poziomie), który opisywał model standardowy korzystając nawet z mechaniki kwantowej. Oczywiście w tym artykule kwarki oddziaływały silnie. Ok! Gość po prostu nie rozumiał, że najważniejszym oddziaływaniem w opisie kwarków są gluony i dlatego te wszystkie równania itp opisują właśnie to. Tylko, że to wcale nie znaczy, że nie oddziałują elektromagnetycznie ty czy też grawitacyjnie. Nie był on w stanie mi uwierzyć, więc musiałem napisać maila do autora tego artykułu na który się powoływał. To był mądry człowiek i oczywiście potwierdził, że jako że kwarki posiadają ładunek elektryczny to nie ma chuja we wsi żeby nie oddziaływały elektromagnetycznie. To prosty przykład ale pokazuje pewne zjawisko. Wielu ludzi uczy się na pamięć i nic tak na prawdę nie rozumie.
Odpowiedz
#39
za największą nauczycielską ściemę, obrazę logicznego myślenia, uważam niesprawiedliwe rozstrzygnięcie zabawy w chowanego w trzeciej klasie, kiedy to Karol i Marcin biegli zaklepać, zamieniwszy się wcześniej ubraniami - i choć tłumaczyłem nauczycielce, że przecież przybiegł Karol i Marcin ona uznała, że skoro nie przybiegli w sowich ubraniach to nie byli Karolem i Marcinem Niezdecydowany
[url="http://www.youtube.com/watch?v=_A_arjPCKXA"]
[/url]
Odpowiedz
#40
A pewna szmata, w drugiej klasie podstawówki kazała mi klęczeć na podłodze, bo kłóciłem się z nią o to, jakiej narodowości jest dziewczynka w książce. Ja mówiłem że Hinduska (miała bindi!!!) a ta ciemnota wciskała mi, że to cyganka...
[SIZE="2"]agoreton.pl[/SIZE]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości