exodim napisał(a):NASA to biurokratyczna machina pożerająca bezużytecznie 30-40% środków z budżetu państwa, jeszcze mniej efektywna jest ESA, której jak dotąd oprócz Galileo nic nie wyszło.
Nareszcie ktoś to dostrzega. Zwracałem uwagę Grzance, że rachunek zysku i strat w przypadku takich instytucji jak NASA jest niemożliwy, bo nie można sprawdzić realnych kosztów inwestycji i zwrotów rzeczywistych. NASA to nie przedsiębiorstwo. Dlatego uważam, że są możliwie realne alternatywy wobec tej instytucji, które nie muszą nikogo zmuszać do wspierania swoich inicjatyw, dodatkowo możemy sprawdzić na co i ile poszło pieniędzy i jakie to przyniosło efekty. W przypadku NASA jest to niemożliwe.
Grzanka napisał(a):w tym jednak wygrywa państwo.
No chyba niezupełnie skoro zaczyna pojawiać się coraz więcej prywatnych podmiotów w tym zakresie. Zresztą Twój sposób myślenia to raczej efekt pewnego modelu, który był latami utrwalany i lansowany przez etatystów, stąd też inna perspektywa nie dla wszystkich jest tak oczywista jak dla mnie i zapewne exodima, który jak sądzę myśli podobnie do mnie.
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!