ale temu zjawisku sie nie da zapobiec niestety, tak działa rynek, a film faktycznie taki troche nijami, chciałam to odniesc do kryzysu w polsce ale jednak troche sie mija, u nas dużą role odegrały jeszcze te kredyty 3 000zł na "byleco" bez zaświadczeń, za to z dużym oprocentowaniem, ale tak to jest z kredytami że jeżeli wymaga sie tylko dowodu osobistego to zaczną brac je ludzie którzy są niewypłacalni, ale kredyt wziąc muszą bo trzeba plazme kupic (niewiadomo po co), taki cos sie musi w końcu złamac, o tyle o ile ludzie związani z gospodarką znają rynek o tyle zwykli ludzie niebardzo a są w większosci i to od ich decyzji (często mało trafnych ) duzo zależy, podam przykład jakieś 2 lata temu, fundusze inwestycyjne (kiedy jest hossa to jest żyła złota) kiedy zaczeły sie spadki ludzie powoli zaczeli wycofywac kase z funduszy, potem media złapały temat (no bo i oni muszą z czegoś życ) rozdmuchały tą cała sprawe, pamietam jeszcze te tytuły na pierwszych stronach, że kryzys że spadki, niewiadomo co, wiec ludzie sie wystraszyli zaczeli masowo wypłacac pieniądzie z funduszy co przyczyniło sie do jeszcze większych spadków niz wtedy gdyby tego nie zrobili
może to zabrzmi troche brutlnie ale podczas krysysu rynek sie oczyszcza zwalniani są słabsi pracownicy, okazuje sie że można zrobic oszczędności gdzie wcześniej sie ich nie przewidywało, więc kryzys tez nie jest takim złem koniecznym, a z drugiej strony co by było jakby tak wszystko cały czas ładnie szło do góry? kiedy już każdy miałby wille z basenem i ferrari to niemiałby kto połozyc kostki na chodniku przed domem i też by sie to w końcu złamało
[SIZE="1"]Jedyna rzeczą, która nas ogranicza jest nasza wyobraźnia.
Żyj jakbyś miał umrzeć jutro, ucz się jakbyś miał żyć wiecznie.
[/SIZE]