FlauFly, widzę to tak
Patriotyzm to, dla mnie pusty frazes, ideologia służąca określonym celom. Np. uzasadniający rozpętywanie konfliktów zbrojnych, podporządkowywanie sobie (przez rządzących) społeczeństw, represje etc. To pojemna szuflada (podobnie jak dżungla czy kultura aryjska - patrz Aryman), w której mieści się polskość, religia przodków, ojcowizna, tradycja i inne tego typu pierdy - nie mieszcząca jednak w sobie prawa do wygłaszania niezależnych poglądów, godności, wolności przez duże W i dobrego samopoczucia.
Patriotyzm to, dla mnie pusty frazes, ideologia służąca określonym celom. Np. uzasadniający rozpętywanie konfliktów zbrojnych, podporządkowywanie sobie (przez rządzących) społeczeństw, represje etc. To pojemna szuflada (podobnie jak dżungla czy kultura aryjska - patrz Aryman), w której mieści się polskość, religia przodków, ojcowizna, tradycja i inne tego typu pierdy - nie mieszcząca jednak w sobie prawa do wygłaszania niezależnych poglądów, godności, wolności przez duże W i dobrego samopoczucia.
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale tylko niektórzy spoglądają w gwiazdy.