blasphemic napisał(a):To tak jak konsylium lekarskie. Niby glosowaniem nie jest a racje moze miec tylko jedna ze stron ale ja bym zaufal jednak grupie lekarzy i wyniku ich glosowania niz bezimiennemu znachorowi ktory wie lepiej bo... Komu zaufac w takim przypadku?
Temu, kto poda dowody i mierzalne, sprawdzalne argumenty, choćby był to bezimienny szaman. na autorytecie oparte są religie, ale nie nauka
Cytat:Uwazasz ze zaden z 52 lauretow nagrody Nobla wymienionych z imienia i nazwiska nie czytalo tej ksiazki? Nazywasz ich nieukami? Uwazasz ze wiedza mniej niz goscie z PANu? Jesli tak, to jestes odwaznym czlowiekiem.
A co takiego niby wiedza goscie z PANu? Przecież sami napisali, ze posiadamy za mało wiedzy w tym zakresie, żeby autorytatywnie podejmować decyzje niszczące całą cywilizację.
Zresztą nie liczy się tu opinia, choćby i 5000 najgenialniejszych ludzi na świecie. Liczą się dowody.
Ciekawe że ze wszystkich licznie reprezentowanych wyznawców religii ociepleniowej, tylko mx1 zdołał podjąc merytoryczną, a nie opartą na "opinii noblistów" dyskusję z pilastrem. I to nie bez powodzenia. 8)
No ale to wyjątek. Wszyscy inni powołują się na "autorytet X", "fachowca Y", etc