Mushi napisał(a):Pytanie tylko, czy zdajesz sobie sprawę o czym my mówimy? Białko to cząsteczka o masie dużo większej niż przeciętny związek chemiczny. To z reguły kilkadziesiąt czy kilkaset aminokwasów! A tych białek są potrzebne miliony by pojedyncza komórka pracowała. Wydaje mi się, że symulacja takiego układu jest niemożliwa, ograniczona czysto fizycznie. Liczba operacji wykonywanych w sekundzie jest niewyobrażalna. Dlatego dużo łatwiej, szybciej zrobić to w laboratorium.Pytanie zatem również, czy zdajesz sobie sprawę, czym obecnie bawią się dzieci i młodzież?
Przybliżona wydajność obliczeniowa konsoli Sony PlayStation3 to 1,8 TFLOPS-ów. Czyli trochę mniej niż 2 biliony operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę. Podobne wyniki można osiągnąć montując do komputera PC kartę graficzną za 2000 zł. Taką właśnie moc obliczeniową możesz sobie postawić na własnym biurku


A jeżeli chodzi o same superkomputery to w roku 2009 zaczęły osiągać moc ponad jednego PFLOPS-a (czyli biliarda operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę).
Natomiast projekt Folding@home (utworzony przez Stanford University w USA), wykorzystujący przetwarzanie rozproszone, 18 lutego 2009 osiągnął moc 5 PFLOPS.
Projekt ten "ma na celu badanie procesów zwijania białek, koncentruje się na badaniu sposobu w jaki cząsteczka białka składa się w przestrzeni". A w skrócie: przeprowadza symulacje

Mushi napisał(a):Co do etyki, to jeżeli mówimy o finalnej fazie, to jeżeli ma ona wyjść poza komputer, to i tak będą potrzebne eksperymenty na organizmach żywych. Nie bardziej nieetyczne niż w tej chwili.No właśnie po to się przeprowadza symulacje, aby nie robić eksperymentów w rzeczywistości. Coś wykonane później na bazie wiedzy z symulacji, musi działać w rzeczywistości tak jak to było w symulacji. A posiadając wiedzę z symulacji, nie trzeba już wykonywać eksperymentów bo po co?
Mushi napisał(a):To dążenie zależy od dziedziny, która interesuje człowieka Dla jednego będzie to komórka, dla drugiego kosmos. Ja nie mówię, że dążenia nie ma, oczywiście jest. Podaję jednak w wątpliwość, czy wystarczy nam czasu?W przypadku tego dążenia nie można mówić o pojedyńczych jednostkach gatunku, tylko gatunku jako całości. Gdyby takie dążenie nie istniało, to ludzie wyprodukowali by sobie 6 miliardów leżaków i teraz wylegiwali by się na słońcu w okolicy równika pijąc drinki

Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!