To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Prawa autorskie & patentowe vs infoanarchizm (oraz nurty pokrewne)
teranin007 napisał(a):Problem w tym, że o ile surowców jest ograniczona ilość i nie można ich kopiować bez końca, to pomysły już tak.

Jezeli Twoja motywacja jest dobro ogolu - to ten argument jest raczej za tym by dobra ograniczone jescze bardziej przeznaczac dla ludzi a nie dla zbogacania sie osob prywatnych.

Inna sprawa, ze surowcow tez jest potencjalnie nieskonczona liczba - rozwaza sie juz obecnie (to nie zadne SF), eksploatacje roznych cial niebieskich. Zapewne bedzie to wygladac w ten sposob - kto pierwszy odkryje dana planetoida z ciekawym skladem ten lepszy.

A wynalazki - w teorii jest ich nieskonczenie wiele - ale coraz trudniej wynalezc cos nowego malym nakladem.

Mysle, ze roznica tak naprawde polega tylko na pewnym przyzwyczajeniu ludzi do tego, ze wlasnosc dotyczy tylko rzeczy materialnych. Podobnie jak niektorzy uwazaja, ze jedyna praca to praca fizyczna.

I BTW ja wcale tez nie bronie prawa patentowego. Podobnie jak Ty uwazam, ze jest to przyslowiowy kolec w dupie jezeli chodzi o rozwoj gospodarczy i technologiczny. Chodzi o to, ze ta sama linie argumentacji mozemy zastosowac by argumentowac pewne socjalistyczne postulaty ograniczajace prywatna wlasnosc do ziemi.
Niech zyje Lenin, Stalin i Jaroslaw Kaczynski!
Odpowiedz
Cytat:Jezeli Twoja motywacja jest dobro ogolu - to ten argument jest raczej za tym by dobra ograniczone jescze bardziej przeznaczac dla ludzi a nie dla zbogacania sie osob prywatnych.
Komunizm piękny w założeniach, ale w praktyce nierealny.
Poza tym płacisz za pracę wykonaną na wydobycie i transport tego surowca, a nie sam surowiec.

Cytat:Inna sprawa, ze surowcow tez jest potencjalnie nieskonczona liczba - rozwaza sie juz obecnie (to nie zadne SF), eksploatacje roznych cial niebieskich. Zapewne bedzie to wygladac w ten sposob - kto pierwszy odkryje dana planetoida z ciekawym skladem ten lepszy.

Wtedy pewnie i tak prawo będzie bez sensu. Piractwo na nowo. Czyli jak za starych dobrych czasów masz to co potrafisz ochronić.

Cytat:A wynalazki - w teorii jest ich nieskonczenie wiele - ale coraz trudniej wynalezc cos nowego malym nakladem.

To nie argument.

Cytat:I BTW ja wcale tez nie bronie prawa patentowego. Podobnie jak Ty uwazam, ze jest to przyslowiowy kolec w dupie jezeli chodzi o rozwoj gospodarczy i technologiczny. Chodzi o to, ze ta sama linie argumentacji mozemy zastosowac by argumentowac pewne socjalistyczne postulaty ograniczajace prywatna wlasnosc do ziemi.
Nie, bo znowu dochodzi do tego to, że ziemi mamy skończoną ilość.
Gdyby dane miejsce jakoś magicznie można byłoby wykorzystać przez nieskończoną liczbę osób z takim samym komfortem jak przy prawie wyłącznej własności to byłbym komunistą.
Niestety rzeczywistość tak nie działa w przeciwieństwie do świata ludzkich pomysłów.
Jakby ktoś miał wątpliwości to potwierdzam: Tak jestem zjebanym prawakiem, który każdego dnia zjada niemowlaka. Hitler to mój idol, a Stalin to dziadek. Ogólnie chcę siać zło i spustoszenie. Czy cokolwiek jeszcze tam lewica przypisuje ludziom o moich poglądach.

Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.
Odpowiedz
Zniesienie patentów obniżyłoby koszty tworzenia nowych technologii. Tym samym mimo mniejszych zysków z wynalazku nadal pozostałby opłacalny bo koszt jego wynalezienia zmalałyby.
Tak samo zniesie praw.autorskich obniżyłoby cene tworzenia sztuki.
Dla dużych to nie ma.zmaczenia bo stać ich na kupno praw natomiast dla maluczkich prawa stanowią.ścianę.nie do przebicia.

W obu przypadkach zyskaliby konsumenci jak i producenci.
wolny rynek kuwa!!!
Odpowiedz
sirflinket napisał(a):Zniesienie patentów obniżyłoby koszty tworzenia nowych technologii. Tym samym mimo mniejszych zysków z wynalazku nadal pozostałby opłacalny bo koszt jego wynalezienia zmalałyby.
Tak samo zniesie praw.autorskich obniżyłoby cene tworzenia sztuki.
Dla dużych to nie ma.zmaczenia bo stać ich na kupno praw natomiast dla maluczkich prawa stanowią.ścianę.nie do przebicia.
W obu przypadkach zyskaliby konsumenci jak i producenci.
Herezję prawicie.
Jeżeli przeciętny koszt patentu (w Polskich warunkach) wynosi ok. 12.000 zł, to przy potężnych materialnych i niematerialnych nakładach potrzebnych na wymyślenie i opracowanie wynalazku, jest to suma pomijalna.
A przy tworzeniu utworów artystycznych w ogóle trudno mówić o kosztach ochrony praw autorskich.
Ale łatwo jest tak pisać, kiedy jest się wyłącznie konsumentem.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Coś tu kręcisz! Czyli co firma władowała w.ciul kasy i za 12 tys. odkupuje się prawa do ich wynalazku? Nienormalne.te firmy Duży uśmiech

A niech wam patenty bokiem wyjdą chciwusy!
wolny rynek kuwa!!!
Odpowiedz
Chyba nie skumałeś.
Ja piszę o koszcie uzyskania patentu przez wynalazcę (koszt zgłoszenia, kwerendy itd).
Sam się namyślam nad sensownością opatentowania mojego wynalazku.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
A czy wynalazek może korzystać z innych patentów?
wolny rynek kuwa!!!
Odpowiedz
sirflinket napisał(a):A czy wynalazek może korzystać z innych patentów?
Wynalazek, jak sama nazwa wskazuje musi cechować się cechą oryginalności i to jest głównym przedmiotem kwerendy rzecznika patentowego (i kosztuje najwięcej kasy).
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a):Wynalazek, jak sama nazwa wskazuje musi cechować się cechą oryginalności i to jest głównym przedmiotem kwerendy rzecznika patentowego (i kosztuje najwięcej kasy).

Sranie w banie...
Wynalazek cechuje się tylko odrobiną oryginalności bazującą na tym co wymyślili inni. Nie ma właściwie czegoś takiego jak coś zupełnie z niczego.

Patenty to kretynizm, bo niby czemu mamy promować to, że ktoś pierwszy coś wymyślił?
Ten drugi to niby nie ma prawa do efektów swojej pracy? Debilzm i tyle.
Jakby ktoś miał wątpliwości to potwierdzam: Tak jestem zjebanym prawakiem, który każdego dnia zjada niemowlaka. Hitler to mój idol, a Stalin to dziadek. Ogólnie chcę siać zło i spustoszenie. Czy cokolwiek jeszcze tam lewica przypisuje ludziom o moich poglądach.

Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.
Odpowiedz
teranin007 napisał(a):Sranie w banie...
Wynalazek cechuje się tylko odrobiną oryginalności bazującą na tym co wymyślili inni. Nie ma właściwie czegoś takiego jak coś zupełnie z niczego.

Patenty to kretynizm, bo niby czemu mamy promować to, że ktoś pierwszy coś wymyślił?
Ten drugi to niby nie ma prawa do efektów swojej pracy? Debilzm i tyle.
Najpierw wymyśl coś godnego opatentowania, zanim zaczniesz wszystkich epatować swoimi mądrościami.
Gdyby nie było patentów, pewnie do dzisiaj jeździlibyśmy konnymi bryczkami.
To jest esencja rozwiniętej cywilizacji technicznej.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
teranin007 napisał(a):Sranie w banie...
Wynalazek cechuje się tylko odrobiną oryginalności bazującą na tym co wymyślili inni. Nie ma właściwie czegoś takiego jak coś zupełnie z niczego.

Patenty to kretynizm, bo niby czemu mamy promować to, że ktoś pierwszy coś wymyślił?
Ten drugi to niby nie ma prawa do efektów swojej pracy? Debilzm i tyle.

Wiekszosc placi podatki z ktorych utrzymywane sa miedzy innmi uczelnie wyzsze. Wlasciele roznych firm, zatrudniaja absolwentow. Podobnie jest z drogami, liniami kolejowymi itd. I wtedy ktos pomyslal - ja mam nic z tego nie dostawac ;u? Wiec wprowadzono podatki. Ale powyzszy przyklad to czysty wstretny socjalizm. Natomiast ta sama argumentacja w stosunku do patentow to juz oswiecony liberalizm gospodarczy :X.
Niech zyje Lenin, Stalin i Jaroslaw Kaczynski!
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a):Najpierw wymyśl coś godnego opatentowania, zanim zaczniesz wszystkich epatować swoimi mądrościami.
Gdyby nie było patentów, pewnie do dzisiaj jeździlibyśmy konnymi bryczkami.
To jest esencja rozwiniętej cywilizacji technicznej.

Taaaaa.... Jasne... Czyli jak zwykle nie masz juz nic madrego do powiedzenia.

@Tgc: za n-tym razem moja odpowiedź się nie zmieni, więc przestań powtarzać pytanie.
Jakby ktoś miał wątpliwości to potwierdzam: Tak jestem zjebanym prawakiem, który każdego dnia zjada niemowlaka. Hitler to mój idol, a Stalin to dziadek. Ogólnie chcę siać zło i spustoszenie. Czy cokolwiek jeszcze tam lewica przypisuje ludziom o moich poglądach.

Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.
Odpowiedz
Dopóki stać firmy na odkupowanie/wypożyczanieo praw lub można wymyśleć swoje rozwiązanie problemu to problemu nie widzę. Natomiast gdy ktoś swoim patentem blokuje rozwój cywilizacyjny to trzeba go rozstrzelać.
wolny rynek kuwa!!!
Odpowiedz
sirflinket napisał(a):Dopóki stać firmy na odkupowanie/wypożyczanieo praw lub można wymyśleć swoje rozwiązanie problemu to problemu nie widzę. Natomiast gdy ktoś swoim patentem blokuje rozwój cywilizacyjny to trzeba go rozstrzelać.

E tam blokuje. Patenty nie mają sensu i tyle. Szczególnie te idiotyczne jak na wygląd lub zachowanie aplikacji.

Co z tego, że ktoś pierwszy coś wymyślił? Patenty to niepotrzebna regulacja rynku.
Jakby ktoś miał wątpliwości to potwierdzam: Tak jestem zjebanym prawakiem, który każdego dnia zjada niemowlaka. Hitler to mój idol, a Stalin to dziadek. Ogólnie chcę siać zło i spustoszenie. Czy cokolwiek jeszcze tam lewica przypisuje ludziom o moich poglądach.

Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.
Odpowiedz
No ale sam widzisz jak świetnie rozwija się rynek smartfonów i mobilnych aplikacji mimo istnienia patentów.

A co do praw autorskich to państwo powinno stworzyć darmową bibliotekę niszowych dzieł bo te popularne są i tak za darmo w sieci.
wolny rynek kuwa!!!
Odpowiedz
sirflinket napisał(a):No ale sam widzisz jak świetnie rozwija się rynek smartfonów i mobilnych aplikacji mimo istnienia patentów.

A co do praw autorskich to państwo powinno stworzyć darmową bibliotekę niszowych dzieł bo te popularne są i tak za darmo w sieci.

Tylko dlatego, że ignoruje się idiotyczne patenty na wygląd i inne takie.
Jakby ktoś miał wątpliwości to potwierdzam: Tak jestem zjebanym prawakiem, który każdego dnia zjada niemowlaka. Hitler to mój idol, a Stalin to dziadek. Ogólnie chcę siać zło i spustoszenie. Czy cokolwiek jeszcze tam lewica przypisuje ludziom o moich poglądach.

Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.
Odpowiedz
Nawet jeśli by się.sądzili o patenty to mają miliardy i na sądzenie się i na.rozwój swoich technologi lub na wykupienie cudzych.
wolny rynek kuwa!!!
Odpowiedz
sirflinket napisał(a):Nawet jeśli by się.sądzili o patenty to mają miliardy i na sądzenie się i na.rozwój swoich technologi lub na wykupienie cudzych.

To właśnie jest problemem. Tylko firma z dużym kapitałem może sobie pozwolić na wejście na ten rynek.
Jakby ktoś miał wątpliwości to potwierdzam: Tak jestem zjebanym prawakiem, który każdego dnia zjada niemowlaka. Hitler to mój idol, a Stalin to dziadek. Ogólnie chcę siać zło i spustoszenie. Czy cokolwiek jeszcze tam lewica przypisuje ludziom o moich poglądach.

Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.
Odpowiedz
Albo firma z Chin, które mają gdzieś patenty.
wolny rynek kuwa!!!
Odpowiedz
teranin007 napisał(a):Patenty to kretynizm, bo niby czemu mamy promować to, że ktoś pierwszy coś wymyślił?
Dołożę do wypowiedzi Tgc

Czemu promować to, że ktoś postawił jako pierwszy płot na jakimś kawałku ziemi i nazwał to własnością? Własność prywatna to kretynizm. Jeszcze taki gościu nazwie coś własnością, potem siedzi i pierdzi w fotel. Społeczność buduje(robotnicy za głodowe pensje) obok autostrady i centra handlowe. Wartość działki szybuje i oczywiście wszystko to, całą wartość dodaną pierdząc w fotel wypracował gościu z papierkiem z napisem "własność" a społeczeństwo ma się odstosunkować z podatkami.

[Obrazek: 3036l.jpg]

Ten przykład to socjalizm ale twój liberalizm gospodarczy? :lol2:
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości