Liczba postów: 9,124
Liczba wątków: 63
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
58 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ateista, w przyszłości może buddysta mahajany
Arrogance napisał(a): Tejtejtej, odstosunkuj się od Słowa Bożego. Bóg wie, co tchnie i w kogo tchnie. To, co pyszałkowaci czytelnicy wyciągają z tego po stuleciach, jeszcze każąc wierzyć w swoją nieomylność, to sprawa osobna.
Popatrz: odlew miał pi=3. A był okrągły.
CUD!!!
Był prawie okrągły. Jednak to 0,14 jeśli zaokrąglamy do dwóch miejsc po przecinku.
Stwórca Wszechświata powinien być przecież matematykiem, a Jahwe nie tylko nie wie, że pi=3,1415..., lecz również uważa, że owady mają cztery nogi. Serio? Stwarzasz owady i nie wiesz, ile one mają nóg. Albo że nietoperz jest ptakiem. I takich kwiatków się by pewnie więcej znalazło.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Liczba postów: 141
Liczba wątków: 1
Dołączył: 11.2024
Reputacja:
13 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: jestem boski
Owady mają cztery nogi... i dwie ręce. Serio, uważasz że mucha czyści sobie skrzydełka nogami? Czegoś takiego sam diabeł by nie wymyslił.
Z nietoperzem jest podobnie - kłócisz się o nazewnictwo. Lata w powietrzu? Lata. No to ptok, wg ludowej definicji. Jahwe wie, w kogo tchnie.
Natomiast "pyszałkowaci czytelnicy" odnosili się do tłustych katabasów, dochtorów kuścioła, którzy nie potrafili cudu rozpoznać, choć go mieli przed sobą czarno na białym. Zamiast wielbić Pana, powyciągali wnioski ogólne i jeszcze podali je plebejom do wierzenia. Krótko mówiąć: nie załapałeś dowcipu.
Liczba postów: 9,124
Liczba wątków: 63
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
58 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ateista, w przyszłości może buddysta mahajany
Arrogance napisał(a): Owady mają cztery nogi... i dwie ręce. Serio, uważasz że mucha czyści sobie skrzydełka nogami? Czegoś takiego sam diabeł by nie wymyslił.
Z nietoperzem jest podobnie - kłócisz się o nazewnictwo. Lata w powietrzu? Lata. No to ptok, wg ludowej definicji. Jahwe wie, w kogo tchnie.
Natomiast "pyszałkowaci czytelnicy" odnosili się do tłustych katabasów, dochtorów kuścioła, którzy nie potrafili cudu rozpoznać, choć go mieli przed sobą czarno na białym. Zamiast wielbić Pana, powyciągali wnioski ogólne i jeszcze podali je plebejom do wierzenia. Krótko mówiąć: nie załapałeś dowcipu.
No tak. Racja. Nie złapałem. Ale sam fakt, że ludzie to traktują jako objawienie Boże jest w sumie przerażający.
Rzezie, Abraham stręczy swoją żonę faraonowi, córka Jeftego złożona Bogu jako ofiara całopalna itd. itp.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Liczba postów: 7,107
Liczba wątków: 97
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
912 Płeć: nie wybrano
Jakaś olimpiada w odgrzewaniu starych kotletów? Post warbarbye był z roku 2010, trzynasta strona tego 84 stronicowego wątku a kolega ostatni raz pisał na forum w 2015. To już necroposting na wstępie. Liczbę Pi po ra pierwszy w przybliżeniu podać miał Archimedes parę wieków po przypuszczalnym fragmencie księgi królewskiej, przybliżenia oscylowały wokół 22/7. Ale budowniczowie gotyckich katedr jej nie znając też jakoś sobie radzili. "Noga" to na serio umowna kategoria, a już definicje granic gatunkowych zmieniały się parę razy w ciągu ostatnich wieków a nawet dekad, jeszcze w latach 60-tych grzyby były zaliczane do, o zgrozo, roślin. Dopiero w tym samym roku, jak człowiek wylądował na księżycu, oficjalnie zmieniono (a raczej, zaproponowano zmianę). I jak tuż żyć z takimi błędami, jak tu żyć?
Co do "cudu" zaś, to skłaniam się ku teorii, że jakiś rzemieślnik okantował Salomona na te 1,4 łokcia brakującego obwodu i tak obmierzył, żeby pasowało, a reszę zakosił.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.