mx1 napisał(a):To, że dana istota nie jest człowiekiem nie oznacza, że można bezkarnie ją zabić, albo sprawiać jej ból.
Bezkarnie? A kto wymierzyłby karę? Człowiek. Człowiek może być bezwzględny i może być miłosierny. Żaba nie.
mx1 napisał(a):Z drugiej strony brak przynależności gatunkowej nie powinien pozbawiać danej istoty jej praw.
Jakich praw? Tych które wymyślił człowiek. Nikt inny. Lew nie wymyślił zadnych praw. Żaba też nie. A więc to najpierw człowiek nadał tym istotom jakieś prawa, o których piszesz że nie nie moga ich być pozbawione.
To że dana istota nie jest człowiekiem oznacza tyle tylko że dana istota nie jest człowiekiem. Nic więcej. Jeżeli człowiek będzie skłonny nadać jej jakieś prawa, to nada, jeżeli nie, to nie nada. I dlatego ja nie porównuję ludzkiego płodu do plodu świni, bo są to dwie zupełnie odrębne rzeczy. Tak jak człowiek i świnia. Sprowadzanie istoty ludzkiej do poziomu zaby czy świni jest śmieszne i żałosne.
ktosieniemodlitensiepodli napisał(a):Co najwyżej mówią, że człowiek jest jak drzewo, lub, że plemniki to cała społeczność, albo też, że Święty Kalasanty w IV wieku zobaczył damskie krocze i zemdlał.
Teraz zaczeli porównywać płód ludzki do płodu świńskiego. Był już płód pasożyt, płód drzewo, człowiek-plemnik, teraz będzie płód=świnia. :lol2:
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.