[makana]

mogły się schować w gałęziach!

a tu kos (Turdus merula)
[ATTACH]384[/ATTACH][ATTACH]385[/ATTACH][ATTACH]386[/ATTACH][ATTACH]387[/ATTACH][ATTACH]388[/ATTACH]

[makana]

i jeszcze jeden - w dziupli, którą poprzedniej wiosny zajmował dzięcioł duży
[ATTACH]389[/ATTACH]
w obydwu przypadkach udało się odchować młode
[SIZE="1"](- Tak, The Phillrond - podglądałem!)[/SIZE]

[avidal]

Dwa pająki, dwa pluskwiaki i jakiś wielki trzmiel.

[heninsyn]

Gniazdo remiza - w tle stawy milickie !

Tzw. "czaplowizna " tj. kolonia czapli siwej, około 35 gniazd, w tym roku zasiedlone 30, okolice Broku n/Bugiem !


I link do wzmiankowanej już strony TP " Bocian " z ciekawymi fotkami zdjęć gniazd bocianich !
http://forum.bocian.org.pl/viewtopic.php?t=2231&start=0

[avidal]

Wspaniali bezgłośni lotnicy, którzy barwą ustępuja chyba jedynie motylom. W sztuce latania zaś nie mają sobie równych. Potrafią zawisnąć w miejscu, wykonać nagły zwrot a nawet włączyć bieg wsteczny. Krótko mówiąc, ważki.

[makana]

nie jestem znawcą pająków (są tak różnorodne) więc mogłem się pomylić:
[ATTACH]405[/ATTACH][ATTACH]406[/ATTACH][ATTACH]407[/ATTACH][ATTACH]408[/ATTACH][ATTACH]409[/ATTACH]
8)

[makana]

i jeszcze kwietnik, tygrzyk paskowany (już był, ale może nie ta fotka),
oraz wstęgówka pąsówka:
[ATTACH]410[/ATTACH][ATTACH]411[/ATTACH][ATTACH]412[/ATTACH][ATTACH]413[/ATTACH][ATTACH]414[/ATTACH]

[makana]

O! znalazłem jeszcze dwa pająki
[ATTACH]415[/ATTACH][ATTACH]416[/ATTACH]

i jednego pajęczaka:
[ATTACH]417[/ATTACH]

:]

[makana]

nikt się nie dołączył ...
To może dla odmiany - coś nieco większego.

Najpierw wiewiórki. Od razu powiem że to żadne oswojone, parkowe wyłudzaczki.
nr 1 [ATTACH]421[/ATTACH][ATTACH]419[/ATTACH] to wiewiórka 'schwytana' wczesną wiosną w lesie Kabackim
nr 2 [ATTACH]423[/ATTACH][ATTACH]424[/ATTACH] w kwietniu k. Mszczonowa
nr 3 [ATTACH]420[/ATTACH] parka rozrabiających wiewiórek k. Smykowa na Kielecczyźnie
[...]

[makana]

W tym samym miejscu, z tego samego okna obserwowałem inną scenkę.
To było rankiem pod koniec maja.
Zobaczyłem najpierw zająca.
[ATTACH]425[/ATTACH] Ostrożnie przemieszczał się po polanie, przysiadał, skubał zieleninę, jak to zając. W końcu znikł mi z oczu. Kilka minut później pojawił się lis. Wyłonił się z lasu naprzeciwko i wyraźnie polował.
[ATTACH]427[/ATTACH] [ATTACH]428[/ATTACH][ATTACH]429[/ATTACH] Przetrząsał kępy trawy i drobne wykroty szukając myszy, lub nornic; przeważnie łapiąc pewnie koniki polne. Obserwowałem go - nie pamiętając o zającu (myślałem, że dawno już go tu nie ma).
[ATTACH]426[/ATTACH] Ale był i nagle wyskoczył spod małej sosenki! Lis musiał go już wcześniej wyczuć, bo nie zdziwił się wcale, tylko ruszył w pościg.

Ale to nie koniec opowieści 8)

Zając zakosami zbliżał się w moją stronę... Lis za nim... i...
w tym momencie przypomniałem sobie, że 3 metry niżej, tuż pod oknem leżą psy gospodyni; dwa burki - duży i mały.
Pomyślałem, że wcześniej zając nie zbliżył się, bo je wyczuł, więc jeśli teraz pędzi prosto na nie to...
Dopadł niemal ogrodzenia i nim one się poderwały skręcił gwałtownie w bok.
Lis był już jakieś 10m za nim. I to jego psy zobaczyły!
W mgnieniu oka sytuacja się zmieniła - dla lisa - teraz już nie on był myśliwym!
Wyhamował niczym w kreskówce i czmychnął między sosenki. A psy za nim (mały ujadając).
Nie sądzę, że udało im się go złapać bo po kilku minutach wróciły zziajane (ale szczęśliwe, że dały rudemu popalić).
A zającowi się udało... chyba, że to był zamierzony fortel...

[magnus]

No, przy takim widoku na łąkę to można sobie poobserwować Tylko jakiś porządny teleobiektyw byłby jeszcze przydatny

Ja z kolei znalazłem w krzakach pod blokiem takiego fajnego żuczka:

Naprawdę ogromny. Jeśli chodzi o gatunek to... z chęcią się dowiem, co to jest.
Tak się zastanawiam, czy mu nie urządzić w domu fajnego terrarium, to córa by miała swoje zwierzątko - mało kłopotliwe w utrzymaniu.

[The Phillrond]

Warto by było się dowiedzieć, co jada, bo przedszkolna strategia karmienia skrawkami papieru może mu nie wyjść na dobre

[makana]

No, przy takim widoku na łąkę to można sobie poobserwować [...]

e, to tylko wakacje były

a twój żuczek to pewnie złotawiec okazały (Potosia aeruginosa), albo kruszczyca złotawka (Cetonia aurata), może avidal ropozna

[magnus]

a twój żuczek to pewnie złotawiec okazały (Potosia aeruginosa), albo kruszczyca złotawka (Cetonia aurata), może avidal ropozna

No właśnie trochę pobuszowałem po googlu i wikipedii i wygląda mi na złotawca/kwietnicę okazałą (Protaetia aeruginosa), kruszyca jest podobna, ale ma białe paski i jest nieco mniejsza.

Natomiast co do odżywiania się, to nie mogę znaleźć nic Tylko, że larwy żywią się próchnem drzew.
I to się może zgadzać, bo znalazłem to niedaleko cmentarza i parku, gdzie jest trochę starych dębów.

Byłbym wdzięczny za jakieś konkretne wskazówki jak toto w warunkach domowych najlepiej hodować... chociaż z drugiej strony będzie to działanie nielegalne, bo ten gatunek jest objęty ochroną, więc może lepiej odnieść żuczka do parku (oczywiście najpierw mała sesja foto ).

[makana]

[...]Natomiast co do odżywiania się, to nie mogę znaleźć nic [...]

obawiam się, że podobnie jak wielu jego kuzynów z rodziny żukowatych (Scarabaeidae) odżywia się odchodami :p

[avidal]

Motylki.

[heninsyn]

Małe zaproszenie do jednego z najprzedniejszych arboretów polskich;

Arboretum w Wojsławicach k/wrocka, genialnie położone, aktualnie w trakcje poważnej rozbudowy !

Buk - odmiana czerwona !



I link do osobliwości dendrologicznych, ze zdjęciami metasekwoi chińskiej:
http://www.biol.uni.wroc.pl/obuwr/wojs/a...wosci.html
/ o tyle nie aktualny, że nie obejmuje nowych terenów przyłączonych do arboretum /

[avidal]

Tych chyba jeszcze nie było.

[avidal]

Makana pokazał swego kwietnika, to i ja pokażę swojego. Z dalszej i bliższej perspektywy.






Kokon tygrzyka:


[/url][url=http://img34.imageshack.us/i/kokontygrzyka.jpg/]

[makana]

ładny kwietnik. fajne fotki - jakiś niezły sprzęt?

to ja dla odmiany - dzięcioły, najpierw duży:
[ATTACH]455[/ATTACH][ATTACH]454[/ATTACH][ATTACH]453[/ATTACH][ATTACH]452[/ATTACH][ATTACH]451[/ATTACH]
8)