Przepraszam Mojwo. Rojzo, Ciebie równiez.
Ok, będziesz znała ID. To moze potrwać jakiś czas.
Tak wyglada dość bliski krewniak kwietnika, bokochód Xysticus sp. (ta sama rodzina ukośnikowatych). Jest on mniej wybredny i wysysa wlasciwie wszystko, co mu się nawinie. Widzialem już, jak ofiarą padła krasanka (śliczny pluskwiaczek), łątka dzieweczka(ważka) , czy złotook (sieciarka). A nawet wielki biegacz gajowy. Muchówkom i blonkówkom też się n ie upiecze. Tym razem pecha miała gąsienica Aphelia sp.
Ok, będziesz znała ID. To moze potrwać jakiś czas.
von Grzanka napisał(a):Zawodowe doświadczenie. :mrgreen: Nie mam żadnego "saturatomierza", ale to można stwierdzić oglądając zdjęcie i oceniając, czy wygląda naturalnie czy nie.Tylko ze ja nie wiem co zrobiłem źle. A liczyłem, ze mi podpowiesz. Z kontrastem n ie przesadziłem na pewno. Działalem za to, choć ostrożnie, na krzywych luminacji. Być moze tu pies pogrzebany. Żeby nie bylo wątpliwosci - barwy nie są przekłamane. Krwiście czerwona rączyca rzeczywiscie taka jest.
Tak wyglada dość bliski krewniak kwietnika, bokochód Xysticus sp. (ta sama rodzina ukośnikowatych). Jest on mniej wybredny i wysysa wlasciwie wszystko, co mu się nawinie. Widzialem już, jak ofiarą padła krasanka (śliczny pluskwiaczek), łątka dzieweczka(ważka) , czy złotook (sieciarka). A nawet wielki biegacz gajowy. Muchówkom i blonkówkom też się n ie upiecze. Tym razem pecha miała gąsienica Aphelia sp.
Pomyśl tylko-tryliony organizmów kręcących sie dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.
R.Wright [i]Moralne zwierzę
R.Wright [i]Moralne zwierzę