To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Konserwatyzm
#1
Jako, że kwestia konserwatyzmu pojawiała się już w kilku innych wątkach, postanowiłem temu poglądowi poświęcić osobny temat.

Czym jest wg was konserwatyzm? Kiedy o kimś można powiedzieć, że jest konserwatystą?

Problem jest np. taki: (zakładając, że konserwatyzm to hołdowanie jakimś starym wartościom) jak bardzo stara musi być jakaś wartość by czyniła osobę ją wyznającą konserwatystą? Ile lat? 10, 50, 100, 500, 1000, więcej?

Czy współcześnie żyjącego komunistę wierzącego w sprawiedliwość społeczną - wartość wymyśloną ponad 100 lat temu - można nazwać konserwatystą?

Albo takie coś mi nie daje spokoju - przeogromna część współczesnych polskich konserwatystów jest przeciw eutanazji. Jest to dla nich cywilizacja śmierci itd. Tymczasem w średniowieczu ludziom, skracano często (zwłaszcza wojakom) przedśmiertne cierpienia za pomocą sztyletu miłosierdzia (misere cordes). W pewnym sensie, w czasach średniowiecza stosowano w ten sposób eutanazję. Odnośnie tej właśnie informacji - kto jest konserwatystą - ten kto kwestionuje eutanazję, czy ten kto ją popiera?

Czy może konserwatyści z tej samej kultury mogą mieć różne, nawet przeciwstawne sobie wartości?
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#2
Cytat:Problem jest np. taki: (zakładając, że konserwatyzm to hołdowanie jakimś starym wartościom) jak bardzo stara musi być jakaś wartość by czyniła osobę ją wyznającą konserwatystą? Ile lat? 10, 50, 100, 500, 1000, więcej?

Definicja "hołdowanie jakimś starym wartościom" w gruncie rzeczy da sie przypisac do kazdego pogladu, bo nie wiadomo co kryje sie pod 'jakies' i pod 'stare'.
Cytat:Czym jest wg was konserwatyzm?
Definicja, ktory co prawda nie jest formalnie poprawna, ale doskonale opisuje konserwatyzm to strach przed zmianami, poglad ktory sprzeciwia sie postepowi.

Cytat:Albo takie coś mi nie daje spokoju - przeogromna część współczesnych polskich konserwatystów jest przeciw eutanazji. Jest to dla nich cywilizacja śmierci itd. Tymczasem w średniowieczu ludziom, skracano często (zwłaszcza wojakom) przedśmiertne cierpienia za pomocą sztyletu miłosierdzia (misere cordes). W pewnym sensie, w czasach średniowiecza stosowano w ten sposób eutanazję. Odnośnie tej właśnie informacji - kto jest konserwatystą - ten kto kwestionuje eutanazję, czy ten kto ją popiera?

Po pierwsze konserwatyzm powstal jako odpowiedz na idealy oswiecenia, wiec sredniowiecza z tym lepiej nie mieszac. Lecz nawet jezeli pominiemy ta sprawe, to odpowiedz wydaje mi sie prosta. Konserwatysta uznaje autorytet religii. Wiec konserwatysta bedzie ten, ktory slepo przyjmuje stanowisko kosciola (ewentualnie jakiegos innego autorytetu) w sprawie eutanazji.
Niech zyje Lenin, Stalin i Jaroslaw Kaczynski!
Odpowiedz
#3
Konserwatysta to ktoś, kto wpieprza się w życie innego człowieka, bo "tradycja" tak każe.
[SIZE=1][SIZE=2][SIZE=1][SIZE=2]Burdel na forum powstaje, gdy moderatorzy forum postanawiają sprzeciwić się części działań członków Ekipy Honor.

Czat / IRC: http://pokazywarka.pl/jpqkgu/ - prosta instrukcja dołączania.[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]
Odpowiedz
#4
Mnie nieodparcie konserwatyzm wiąże się z religiami. W dużej mierze to właśnie religia "konserwuje" ludzi. Strach przed zmianami jest w miarę trafną definicję konserwatyzmu. Bo co można więcej dodać? A stwierdzenie forge'a jest jak najbardziej prawdziwe w przypadku polskich katolickich konserwatystów. Ciekawym przypadkiem konserwatysty jest J.K.M.
Michał Wójtowicz

Religion can never reform mankind because religion is a slavery


Cytat:
pilaster napisał(a):Proszę zwrócić uwagę, że nawet osoby nie podejrzewane o sympatię do Krk, jak Śsz, przyznają, że reakcja na "pedofilię" jest czysto emocjonalna, instynktowna, nie mająca żadnego uzasadnienia racjonalnego

Nadal Pilaster nie wyjaśnił nam czy jest idiotą i nie zrozumiał co napisał ŚS czy jest manipulatorem i specjalnie wyciaga błędne wnioski.
Odpowiedz
#5
Cytat:Ciekawym przypadkiem konserwatysty jest J.K.M.
A co w nim ciekawego?
[SIZE=1][SIZE=2][SIZE=1][SIZE=2]Burdel na forum powstaje, gdy moderatorzy forum postanawiają sprzeciwić się części działań członków Ekipy Honor.

Czat / IRC: http://pokazywarka.pl/jpqkgu/ - prosta instrukcja dołączania.[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]
Odpowiedz
#6
... jako przyczynek: "Filozofia grubych cygar":
http://www.polityka.pl/filozofia-grubych...296663,18/

Rzecz jasna - wg. mnie - konserwatyzmu nie można ograniczać tylko do religii, a odpowiadając na pytanie @Lumbera - tak są konserwatyści lewicowi, nie myślę tu np. o betonowych baronach SLD, ale takim mianem określa się od lat prof. Bronisław Łagowski !
kumpel TORA NAAGI - aktualnie w trakcie lotu nad kukułczym gniazdem w towarzystwie Yossariana !!!
Odpowiedz
#7
Tgc napisał(a):Konserwatysta uznaje autorytet religii. Wiec konserwatysta bedzie ten, ktory slepo przyjmuje stanowisko kosciola (ewentualnie jakiegos innego autorytetu) w sprawie eutanazji.
Uważam się za umiarkowanego konserwatystę, ale zwisa mi i powiewa stanowisko Kościoła. Z Kościołem nie mam i nie chcę mieć nic wspólnego, a że akurat niektóre poglądy mam zbieżne, cóż....
Moje postrzeganie świata jest podyktowane sumieniem, a nie gadkami jakiegokolwiek "oświeconego jaśnie". Leję na lewicę, prawicę, KK i całą resztę, jeśli o to chodzi.
Pozorny postęp zaś, zostawiam młodszym ode mnie. Jeszcze nia raz się na tym postępie poślizgną Duży uśmiech
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."

Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
Odpowiedz
#8
forge napisał(a):Konserwatysta to ktoś, kto wpieprza się w życie innego człowieka, bo "tradycja" tak każe.

Ja to widzę tak:

Konserwatysta to osoba, która posiada pewną moralność, opartą na tradycyjnych wartościach jego kręgu kulturowego i ową moralność chce innym ludziom narzucać prawnie lub siłą. Ktoś kto ma pewne swoje zasady (mniejsza z tym na czym oparte, niech będzie nawet, że na religii), ale stosuje je tylko w swoim życiu nie wpierdalając się w nie swoje sprawy konserwatystą nie jest.

Często pewne osoby zarzucają mi, że jestem konserwatystą, gdyż prywatnie jestem przeciwny aborcji, nie uznaję stosunków analnych, nie zażywam narkotyków etc. No spoko, tak jest, co nie znaczy, że jestem wrogiem homoseksualistów, pro-life'm tudzież zwolennikiem prohibicji narkotykowej.

lumberjack napisał(a):Odnośnie tej właśnie informacji - kto jest konserwatystą - ten kto kwestionuje eutanazję, czy ten kto ją popiera?

Na dziś dzień, w Polsce, ten kto jest przeciw, ponieważ jest to postawa godząca w wolność wyboru drugiego człowieka, owa postawa jest lansowana przez naczelnych piewców tradycyjnych wartości w tym kraju.

Równie dobrze takiego człowieka można nazwać zamordystą. No ale jak inaczej sensownie zdefiniować konserwatystę? I co różniłoby konserwatystę od liberała, jeśli ja miałbym pod definicję konserwatysty podpadać? Często swoją postawę życiową w pewnych aspektach nazywam "prywatnym konserwatyzmem", ale z tym szeroko pojętym, ma on raczej gówno wspólnego Oczko
Odpowiedz
#9
forge napisał(a):A co w nim ciekawego?

Jak to co? Tutaj taki liberał i w ogóle, ale aborcja niet, ateisci do bani...Jego poglądy społeczne są konserwatywne a wszystko wynika z przywiązania do tradycyjnych wartości katolickich Duży uśmiech

Ja konserwatystą jestem w kuchni Duży uśmiech Nie lubię próbowac nowych potraw, chociaż na przestrzeni ostatnich miesięcy troszkę ewoluowałem Duży uśmiech
Michał Wójtowicz

Religion can never reform mankind because religion is a slavery


Cytat:
pilaster napisał(a):Proszę zwrócić uwagę, że nawet osoby nie podejrzewane o sympatię do Krk, jak Śsz, przyznają, że reakcja na "pedofilię" jest czysto emocjonalna, instynktowna, nie mająca żadnego uzasadnienia racjonalnego

Nadal Pilaster nie wyjaśnił nam czy jest idiotą i nie zrozumiał co napisał ŚS czy jest manipulatorem i specjalnie wyciaga błędne wnioski.
Odpowiedz
#10
Istnieje jeszcze coś takiego jak konserwatywny liberalizm.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Konserwatywny_liberalizm

Lumberjack napisał(a):Czy może konserwatyści z tej samej kultury mogą mieć różne, nawet przeciwstawne sobie wartości?

Wraz z rekonstrukcją starych, przed chrześcijanskich germanskich tradycji, stworzono prosty, w całości oparty na księgach eddaicznych i sagach kodeks moralny, tzw. dziewięć cnót asatru. Te dziewięć cnót to odwaga, prawda, honor, wierność, dyscyplina, gościnność, pracowitość, samodzielność, wytrwałość. [Uczy nazwał to kodeksem rycerskim Uśmiech]. Abstrahując zupełnie od staroskandynawskich tradycji, czy ich współczesnych rekonstrukcji, uwazam że takie wartości są wystarczające. Nie ma tam nic o eutanazjach, aborcjach, czy narzucaniu komukolwiek czegokolwiek. Nie ma tam nic o pierwotnych skazach, takich jak grzech pierworodny, czy jakieś zło, które cechują post chrześcijańskich konserwatystów. Na pierwszy rzut oka widać że są to wartości ludzi wolnych i dumnych, odżegnujących się od wszelkich totalitaryzmów z jednej strony, i niszczącej dekadencji z drugiej. Jest nacisk zarówno na indywidualizm, jak i istnienie wspólnoty, wraz z towarzyszącymi im odpowiedzialnościami.

Myślę ze najważniejsza jest odpowiedzialność. Rób co chcesz, ale pamiętaj że sam za to odpowiadasz. Jest to sprzeczne z chrześcijańsko-platonskim obciążeniem kulturowym, wedle którego ktoś ludzmi musi kierować (czy to w drodze do zbawienia czy ku nowemu cudownemu społeczenstwu). A skoro nimi kieruje, to bierze na siebie odpowiedzialność za nich. I zagarnia ich wolność, mozność stanowienia o sobie samym, i ponoszenia czasem przykrych konsekwencji tego. Paternalizmy najrózniejsze. Ludzie zachowują się jak dzieci szukające ręki Taty. Pojawia sie wyuczona bezradność a w momentach zupełnej swobody, chaos i brak odpowiedzialności. Tak paternalizmy wychowują ludzi.

Co do konserwatyzmu, to powiedzialbym że też jestem takim "prywatnym konserwatystą" jak kkap. Jeżeli nie odpowiada mi towarzystwo ludzi biorących narkotyki, żyjących w wolnych związkach, dokonujących beztrosko skrobanek, to towarzystwa takich ludzi unikam, a szukam towarzystwa ludzi mnie podobnych. Oczywiście uważam ze mam pełną swobodę potępiania postaw które moim zdaniem są ohydne z moralnego punktu widzenia. Z mojego moralnego punktu widzenia. No i pewnych rzeczy nigdy nie zaakceptuję jako nie-zbrodniczych, np.pedofilii. Pedofilia to moim zdaniem zbrodnia, a zapierdolenie pedofila, takiego który ma na sumieniu jakieś ofiary, nie jest niczym złym. Oczywiście po udowodnieniu mu winy.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Odpowiedz
#11
Tgc napisał(a):Definicja, ktory co prawda nie jest formalnie poprawna, ale doskonale opisuje konserwatyzm to strach przed zmianami, poglad ktory sprzeciwia sie postepowi.

Ok, tylko trza tu coś doprecyzować.

Zmiana może być negatywna bądź pozytywna (albo bez znaczenia - neutralna). Konserwatyzm to strach przed negatywnymi zmianami (czyli przed zmianą na gorsze).

Cytat:Definicja "hołdowanie jakimś starym wartościom" w gruncie rzeczy da sie przypisac do kazdego pogladu, bo nie wiadomo co kryje sie pod 'jakies' i pod 'stare'.
"Jakieś" napisałem z tego względu, że w różnych kulturach są różne wartości.

To co pogrubiłem to właśnie to o co pytam i co budzi moje wątpliwości. Jaki upływ czasu czyni wartość czymś starym, tradycyjnym?

Cytat:Po pierwsze konserwatyzm powstal jako odpowiedz na idealy oswiecenia, wiec sredniowiecza z tym lepiej nie mieszac.
Wg mnie konserwatyzm istniał przed Oświeceniem, tylko nie jako ideologia, lecz jako coś nieuświadomionego. Po prostu od dawien dawna istnieli ludzie, którzy wspierali stary ład.

Cytat:Konserwatysta uznaje autorytet religii.
Właśnie niekoniecznie. Konserwatysta to ktoś kto podziela tradycyjne wartości, te o których pisał Rothein (odwaga, prawda, honor, wierność, dyscyplina, gościnność, pracowitość, samodzielność, wytrwałość). Może sobie do tego dodać religię ale nie jest to konieczne. Chyba, że to tylko moje widzimisię. nie wiem dziś już jestem zmęczony. Jutro podejmę ten watek.

henisyn napisał(a):tak są konserwatyści lewicowi, nie myślę tu np. o betonowych baronach SLD, ale takim mianem określa się od lat prof. Bronisław Łagowski !

O, ciekawe. Uśmiech Na czym polega konkretnie ów lewicowy konserwatyzm?
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#12
Rzekł niejaki Ważyk - wywyższając konserwatywną kaszę gryczaną nad noffomodne kartoszki !

Co do Łagowskiego - jego walka z "poprawnością polityczną " , a nawet Soli/d/marnością może Cie zainteresować @ Lumber !

:]

*) Ważyk - " Poemat dla dorosłych "
kumpel TORA NAAGI - aktualnie w trakcie lotu nad kukułczym gniazdem w towarzystwie Yossariana !!!
Odpowiedz
#13
lumberjack napisał(a):Ok, tylko trza tu coś doprecyzować.

Zmiana może być negatywna bądź pozytywna (albo bez znaczenia - neutralna). Konserwatyzm to strach przed negatywnymi zmianami (czyli przed zmianą na gorsze).
To doprecyzuję jeszcze bardziej :>. Konserwatyzm to twierdzenie, że WSZYSTKIE zmiany są złe.
Miłość to ekonomia, tu się handluje DNA.
Odpowiedz
#14
Cytat:Konserwatyzm to twierdzenie, że WSZYSTKIE zmiany są złe.
Załóżmy, że Senyszyny, Biedronie itp. wyjeżdżają na stałe na Madagaskar, by zaprowadzić w tym kraju sprawiedliwość społeczną... jest to zmiana, którą konserwatysta będzie uważał za dobrą. Ba! Bardzo dobrą! Język

Można by wyliczać wiele zmian uważanych przez konserwatystów za dobre, tylko nie wiem czy trzeba. W każdym razie twoja definicja konserwatyzmu jest błędna i widać, że go po prostu nie lubisz. Oczko Język

Tak w ogóle to nie odpowiadam na wszystkie posty, bo jestem zmasakrowany i nie starcza mi sił ani czasu. Odpowiadam tylko na te posty, z którymi się najbardziej nie zgadzam. Język
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#15
A po co lubić pogląd, który odgórnie coś narzuca i powoduje zastój?

Konserwatyzm jest poglądem pełnym hipokryzji z tego, co mówisz, więc negatywne uczucia względem niego są uzasadnione Uśmiech
Get into the car
We'll be the passengers
We'll ride through the city tonight
We'll see the city's ripped backside
We'll see the bright and hollow sky
We'll see the stars that shine so bright
Stars made for us tonight!
Odpowiedz
#16
Konserwatyzm może mieć swoje plusy, ja go rozumiem jako opieranie się na starych sprawdzonych metodach, które działały, skoro tak czynił mój ojciec, dziadek etc. to dlaczego nie może syn? Dla mnie odpowiedź jest oczywista, ale jak wiemy nie wszyscy cechują się taką bystrością umysłu. Oczko

Mam inne pytania. Jak rozróżnić konserwatyzm od tradycjonalizmu np. w sferze religijnej np. niewierzący ale praktykujący z przekonania to konserwatyzm czy tradycjonalizm?

Kolejna rzecz czy w dzisiejszych czasach małżeństwo konserwatywne może być szczęśliwe? Utrudnijmy inteligenckie małżeństwo. Może psuje się z czasem i śmierdzi jak prawdziwa konserwa? Taka zwykła hipokryzja po prostu.

Historia wzięta z życia, małżeństwo prawników po 30, on chce 5 dzieci a ona łyka tabletki antykoncepcyjne. Dodajmy to ona ma sukcesy zawodowe, facet często siedzi w kościele... Wyjątek? Reguła w takich małżeństwach?
Give me your lips for just a moment,
And my imagination will make that moment live.
Give me what you alone can give,
A kiss to build a dream on.
Odpowiedz
#17
@Phillrond
Wpierw, masonie jeden, napisz co rozumiesz pod terminem konserwatyzmu i o zastój jakiej dziedziny ci chodzi. Oczko

Cytat:Konserwatyzm jest poglądem pełnym hipokryzji z tego, co mówisz

Możesz rozwinąć?

@Eheon
Cytat:Jak rozróżnić konserwatyzm od tradycjonalizmu np. w sferze religijnej np. niewierzący ale praktykujący z przekonania to konserwatyzm czy tradycjonalizm?

Nie mam zielonego pojęcia. Uśmiech Trzeba by najpierw zdefiniować tradycjonalizm.

Cytat:Kolejna rzecz czy w dzisiejszych czasach małżeństwo konserwatywne może być szczęśliwe?

Zależy co rozumiesz pod pojęciem szczęścia. Poza tym to czy małżeństwo będzie udane zależy nie tylko od światopoglądu ale także od masy innych czynników, i ważnych i trywialnych.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#18
lumberjack napisał(a):Nie mam zielonego pojęcia. Uśmiech Trzeba by najpierw zdefiniować tradycjonalizm.

Powiedzmy, zespół nawyków i obyczajów przekazywanych z pokolenia na pokolenie.

lumberjack napisał(a):Zależy co rozumiesz pod pojęciem szczęścia. Poza tym to czy małżeństwo będzie udane zależy nie tylko od światopoglądu ale także od masy innych czynników, i ważnych i trywialnych.

Pod pojęciem szczęścia rozumiem, zadowolenie z związku obojga ze stron zaufanie, zrozumienie. Miłość czasem też.

Światopogląd to chyba jednak podstawa, bo rzutuje praktycznie na wszystko, na cały związek. Często problemem jest sama religia, a dorzućmy do tego jeszcze kulturę, partnerstwo a może patriarchat albo matriarchat, wychowanie dzieci itp.
Give me your lips for just a moment,
And my imagination will make that moment live.
Give me what you alone can give,
A kiss to build a dream on.
Odpowiedz
#19
Cytat:Powiedzmy, zespół nawyków i obyczajów przekazywanych z pokolenia na pokolenie
To jest tradycja nie tradycjonalizm. No cholera jasna :rollingeyes:
[SIZE=1][SIZE=2][SIZE=1][SIZE=2]Burdel na forum powstaje, gdy moderatorzy forum postanawiają sprzeciwić się części działań członków Ekipy Honor.

Czat / IRC: http://pokazywarka.pl/jpqkgu/ - prosta instrukcja dołączania.[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]
Odpowiedz
#20
To czym jest w takim razie tradycjonalizm?

Zakładając trafność definicji eheona można łatwo oddzielić tradycjonalizm od konserwatyzmu. Jedno odnosi się do obyczajów, drugie do wartości/moralności. Niewierzący praktykujący to tradycjonalista. Jeśli zaś podziela religijne wartości - oprócz wiary w Boga - to jest również takim "niepełnym" konserwatystą.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości