To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Informacje
Ze strony "Stop cmentarnemu wyzyskowi" z FB:

Cytat:Tylko dla czytelników o mocnych nerwach!!!

We wczorajszej Gazecie Wyborczej ukazał się duży tekst, w którym red. Agnieszka Urazińska w tytule cytuje wypowiedź naszego Pana Stasia " Odbierzemy Kościołowi monopol na pogrzeby" . Pan Stanisław jest z nami od początku, pomimo swojego podeszłego już wieku jest pełnym wigoru człowiekiem i bez niego, bez jego dobrych rad i pomysłów nie byłbym i nie bylibyśmy w tym miejscu, do którego udało się dojść.
Pani redaktor relacjonuje od początku naszą walkę z cmentarną drożyzną. W artykule wczorajszym przedstawia ją od początku, do dnia dzisiejszego. Pisze również o naszym pomyśle zmiany ustawy " o pochówkach" i trwających konsultacjach społecznych w tej sprawie. W tej sprawie bardzo prosimy o Państwa glos.
Bardzo ciekawy jest wywiad jaki red. Urazńska przeprowadziła z ks. Przemysławem Szewczykiem, prezbiterem Archidiecezji Łódzkiej.
Ks. prezbiter wyrażenie oddziela ofiarę na celebrę od opłat, o czym my doskonale wiemy. Informuje, ze w przypadku ludzi biedniejszych posługa jest sprawowana za darmo. Informuje, że ofiara jest przeznaczona na utrzymanie duchowieństwa. Prezbiter dziwi się, że ludzie narzekają, że musza dać księdzu np. 50-150 zl za np chrzest, a wydają dużo pieniędzy na koszty przygotowania typ ubrania, kwiaty, przyjęcie, prezenty. To właśnie z tych datków ksiądz musi się utrzymać, a wykonuje cała masę pracy typu prowadzenie scholi, grup ministrantów, organizowanie parafii, prowadzenie biura, spowiadanie.
Widać, ze czlek to zapracowany i nie mający na nic czasu. Cóż, taki zawód, jak widać.
Mnie osobiście zaskoczyło i wręcz zaszokowalo stwierdzenie księdza, który na zdanie dziennikarki, iż naszym zdaniem opłaty są przesadzone stwierdza " Tu obowiązują prawa wolnego rynku. Jeśli w jakimś miejscu archidiecezja jest monopolistą, może ceny narzucać".
Na dziennikarskie dictum, iż w Brzezinach za otwarcie bramy dla kamieniarza pobierana jest wg oficjalnego cennika opłata 120 zł, a za postawienie pomnika 550 zł ks. Szewczyk stwierdza:. " Teraz mówimy o działalności gospodarczej prowadzonej przez instytucję kościelną. Ona nie ma nic wspólnego z prawem kanonicznym...".
Jak to się ma do stwierdzenia ks. Tracza, który twierdzi, ze Kościół na cmentarzach nie prowadzi działalności gospodarczej??? Czy państwo też zauważacie pewien dysonans wypowiedzi dwojga duchownych?
Oczy me otwarły się z wrażenia kiedy to ksiądz na informację o zaciąganiu kredytu na pochówek odpowiada " ...w przypadku ożenków też się bierze kredyty,...,Tyle, że Kościół nie jest właścicielem sal balowych i nie przygotowuje cateringu, więc nie ma kontrowersji, bo nikt nie kwestionuje opłaty za talerzyk..." Ksiądz proponuje, bo poznać pewne machanizmy, zanim oskarży się Kościół o pazerność.
Przed oczami z wrażenia miałem juz OIOM-wą salę i respirator, kiedy przeczytałem krytyczne stwierdzenie iż bogactwo księży, dobre samochody, wystawne życie nasilają krytykę, a ksiądz odpowiedział " Posiadanie nie jest grzechem. A ubóstwo nie jest obowiązkiem, bo wtedy występowalibyśmy przeciwko prawu naturalnemu...Przedstawicielom duchowieństwa również zdarza się żyć ponad stan...." .
Pani red. Urazińska niejednokrotnie pisała już o cmentarnej brzezińskiej drożyźnie i komentarzach krytycznych pada stwierdzenie, ze "czasem to wściekły i nierozumny antyklerykalizm" .To chyba przytyk do moich działań, ale do tego już jestem przyzwyczajony i uodporniony.
Zaproponowanie zwrotu części pieniędzy za pogrzeb przez kurię ksiądz komentuje, ze to może być przełom w kwestiach cmentarnych cenników, nie tylko na cmentarzach katolickich, ale i komunalnych.
No właśnie o ten przełom chodzi, proszę Szanownego Księdza. Chodzi o to, by ludzie nie musieli się zadłużać, by pochować swojego bliskiego. By nie musieli płakać po rozstaniu nie tylko ze straty, ale tez z zakłopotania o przyszłość finansową swoją i pozostałych przy życiu bliskich.
Ks. Przemysław na koniec wywiadu sceptycznie podchodzi do informacji o planowanej przez nas propozycji zmiany prawa  mówi nam " Z Bogiem", bo zgodnie z naszym zwyczajem zmarły leży i czeka na zmartwychwstanie. Nie wie też, czy zmiana prawa pozwoli wyprzeć tradycyjny pogrzeb.
Kolejny juz raz poinformuję, że proponowana zmiana prawa nie ma zamiaru wypierać tradycyjnego pochówku, lecz dać ludziom możliwość pochówków alternatywnych, a to przełoży się na zmniejszenie wydatków za pogrzeb.

https://www.facebook.com/stopcmentarnemuwyzyskowi/

Cytat:Szanowni Państwo.
Jest kolejny, dla nas gigantyczny sukces. Archidiecezja Łódzka uznała w części powództwo. To oznacza, że zainkasowano od rodziny zmarłego ok. 1400 zł za dużo za wykopanie grobu i dochowanie do piwnicy. To tylko część roszczenia i w tej dalszej części, o dalszą kwotę trwa proces. Na dzisiejszej rozprawie padły konkretne kwoty. Koszt wykopania grobu koparką to 100 zł. Ile Państwo płacicie za tą czynność w czasie załatwiania pogrzebu w kancelarii cmentarza? Kierowniczka cmentarza nie zna nazwiska osoby, która kopie tą koparką. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że współpracuje z tą firmą od kilku lat.
Zyski miesięczne, po odliczeniu wszystkich kosztów, to ok. 40 tys. zł, które to są przekazywane do Archidiecezji. Przypominam tylko, ze cmentarzy będących w zarządzie Archidiecezji Łódzkiej jest kilkanaście. Niektóre znacznie większe od brzezińskiego, zapewne też z większą ilością pogrzebów.
Olbrzymią radość sprawia mi fakt, ze ok. połowa kwoty dochodzonej przez powódkę trafiła już na jej konto.
Ten dzisiejszy, odroczony, do 15 listopada proces, pokazuje,że jednak mamy rację. Zarówno jak, jak i powodowie. Warto bylo poświęcić swój czas. Kolejny uśmiech zagościł na twarzy osoby, która by pochować bliskiego musiała się zapożyczyć. Nie byłoby tego, gdyby nie pomoc kancelarii adwokackiej @Głogowski&Majewski Adwokaci, za którą chciałbym w tym miejscu, kolejny raz serdecznie i mocno podziękować. Walczymy nadal. Warto.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Cytat:Hiszpańskie fabryki stanęły. Wszystko przez ceny prądu i gazu
Wiele hiszpańskich przedsiębiorstw zamyka fabryki lub czasowo wstrzymuje produkcję z powodu szalejących cen energii elektrycznej i gazu. Firma Sidenor - jeden z największych producentów stali w Hiszpanii - do końca roku zamknęła swoją centralną fabrykę i planuje wstrzymanie produkcji w swoich pozostałych zakładach.

Ceny energii elektrycznej w Hiszpanii wzrosły w tym roku o ponad 300 proc. i już wynoszą 260 euro za jedną megawatogodzinę.

Sidenor to jedna z największych hiszpańskich firm produkujących stal do celów przemysłowych. Firma wyjaśnia, że wzrost cen prądu spowodował wzrost ceny za tonę produktu o 200 euro i wzrost kosztów produkcji o ponad 25 proc., co "doprowadza do strat i uniemożliwia utrzymanie dotychczasowego tempa produkcji".
Zmniejszyć koszty

Według firmy, czasowe zamknięcie głównej fabryki ma "ograniczyć wpływ na produkcję wygórowanych i niekontrolowanych kosztów energii elektrycznej".
Gazprom odda 6 mld zł PGNiG. "Potężne pieniądze. To pokazuje, jak duże były nadużycia"

"Takie środki same w sobie nie rozwiązują podstawowego problemu i nie wykluczają podjęcia innych kroków, jeżeli ceny energii elektrycznej pozostaną poza kontrolą" - czytamy w komunikacie firmy

[...]Wzrost cen gazu ziemnego spowodował niekontrolowany wzrost cen energii elektrycznej na rynku hurtowym. Biorąc pod uwagę niewielką rolę odnawialnych źródeł energii, firmy energetyczne zostały zmuszone do wykorzystywania gazu ziemnego do produkcji energii elektrycznej, co jest związane z wysokimi nadpłatami w celu pokrycia popytu ze względu na ceny tego surowca.

Wedlu danych organizacji przedsiębiorstw - wielkich konsumentów energii (AEGE) na początku bm. hiszpański przemysł płacił 123,4 euro za MWh, podczas gdy we Francji 49,93 euro (149 proc. mniej), a w Niemczech 85,8 euro (44 proc. mniej). Zgodnie z AEGE, dodatkowe koszty energii elektrycznej dla przemysłu przekroczyły już 1500 mln euro. Najbardziej dotknięte zostały fabryki produkcji stali, chemiczne i metalurgiczne.

https://www.wp.pl/?s=https%3A%2F%2Fwww.m...0320a.html
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a): FED, EBC i BJ pompują góry pustej kasy i to w końcu musi paść, chyba że czegoś nie rozumiem.

Chciałbym, żeby bankierzy i politycy zostali pociągnięci do osobistej odpowiedzialności za to co robią. Jest mi niezmiernie przykro, że zwykłego człowieka gania się za jakieś pierdołowate przewinienia skarbowe, a elyty robią co chcą bezkarnie. Począwszy na pisowcach a skończywszy na unijnych urzędasach. Wszyscy mogą okradać ludzi i podejmować niekorzystne dla nich decyzje, odpowiadające za marnotrawstwo ogromnej kasy, która mogłaby zostać wykorzystana z pożytkiem dla ogółu społeczeństwa.

---

https://www.onet.pl/informacje/onetwiado...6,79cfc278

Cytat:Chociaż Stanisław Wojtera, prezes zarządu Przedsiębiorstwa Państwowego "Porty Lotnicze" chciałby, aby Ryanair latał z lotniska w Radomiu, irlandzka firma wyklucza takie rozwiązanie. - Nigdy nie będziemy latać z Radomia. Budowa lotniska pośrodku niczego to jeden z najgłupszych pomysłów w historii Polski, który przypomina działania komunistów w latach pięćdziesiątych XX wieku. Zamiast inwestować w Modlin, polski rząd marnuje miliardy z kieszeni podatników na budowę pałacu, z którego nikt nie będzie latał. Czy LOT przeniesie się do Radomia? Nie. I Ryanair też nie ma takiego zamiaru - powiedział O'Leary.

TVP też znowu dostała prawie półtora miliarda na działalność. Przy takim stanie służby zdrowia to skandal.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Cytat:Pijani żołnierze z Radomia pobili kaprala i zamknęli go w bagażniku

Na początku października trzech żołnierzy z Bazy Lotnictwa Szkolnego w Radomiu podczas ćwiczeń w Drawsku Pomorskim dotkliwie pobiło kaprala i zamknęło go w luku bagażowym autobusu. Interweniowała żandarmeria - podaje o2.pl.

Do zdarzenia doszło podczas ćwiczeń, które miały miejsce 6-7 października w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Drawsku Pomorskim, ale dopiero ostatnio zostało ono opisane przez o2.pl. Według źródła portalu "szkolenie zamieniło się w suto zakrapianą imprezę".

Podczas niej doszło do awantury, która zakończyła się pobiciem kaprala przez trzech żołnierzy. Ostatecznie napastnicy zamknęli go w luku bagażowym autobusu marki MAN - opisuje o2.pl.

O sprawie została poinformowana policja, która przekazała sprawę Żandarmerii Wojskowej. Rzecznik Komendy Głównej Żandarmerii Wojskowej podpułkownik Artur Karpienko poinformował o2.pl, że pijani żołnierze zostali ukarani za wniesienie alkoholu na teren jednostki wojskowej i spożywanie go w trakcie służby.

Żandarmeria wszczęła w sprawie postępowanie przygotowawcze, które może zakończyć się postawieniem zarzutów żołnierzom. Prowadzone jest także pod kątem naruszenia nietykalności cielesnej podwładnego, co oznacza, że kaprala mógł pobić ktoś starszy stopniem.

https://www.onet.pl/informacje/onetszcze...k,79cfc278

Radom znowu rozsławiony. To będą nasi nowi Żołnierze Wyklęci wódeczką zaklęci.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
[Obrazek: 261117949_4492104994206389_4979307293323...e=61A8D6A8]

Nowe przystanki w Gdańsku po 46 000 zł sztuka. 1.4 mln zł za całość.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Cytat:Polacy są przekonani, że emerytury nie zapewnią im godnego życia na starość. Niemal połowa spodziewa się nawet krachu całego systemu.

Aż 81 proc. Polaków jest przekonanych, że wysokość ich emerytury nie zagwarantuje im godnego życia – wynika z opublikowanego przez "Rzeczpospolitą" badania IBRiS.
Polacy nie wierzą w emerytury

45 proc. ankietowanych spodziewa się wręcz upadku całego systemu emerytalnego. 60 proc. osób z kolei boi się, że ich oszczędności mogą zostać zajęte przez państwo. 47 proc. jest natomiast zdania, że w kwestii oszczędzania na jesień życia "każdy powinien liczyć na siebie".

Jak więc Polacy zamierzają utrzymywać się na starość? Aż 56 proc. zamierza pracować po przekroczeniu wieku emerytalnego. 66 proc. Polaków jest jednak przekonanych, że na stare lata będą musieli obniżyć swój standard życia. Aż 70 proc. przebadanych osób uważa natomiast, że Polacy powinni rozpocząć odkładanie pieniędzy na emeryturę jak najwcześniej - nawet w momencie rozpoczęcia kariery zawodowej.

https://businessinsider.com.pl/gospodark...cy/ztbd7ym
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a):
Cytat:Polacy są przekonani, że emerytury nie zapewnią im godnego życia na starość. Niemal połowa spodziewa się nawet krachu całego systemu.

Aż 81 proc. Polaków jest przekonanych, że wysokość ich emerytury nie zagwarantuje im godnego życia – wynika z opublikowanego przez "Rzeczpospolitą" badania IBRiS.
Polacy nie wierzą w emerytury

45 proc. ankietowanych spodziewa się wręcz upadku całego systemu emerytalnego. 60 proc. osób z kolei boi się, że ich oszczędności mogą zostać zajęte przez państwo. 47 proc. jest natomiast zdania, że w kwestii oszczędzania na jesień życia "każdy powinien liczyć na siebie".

Jak więc Polacy zamierzają utrzymywać się na starość? Aż 56 proc. zamierza pracować po przekroczeniu wieku emerytalnego. 66 proc. Polaków jest jednak przekonanych, że na stare lata będą musieli obniżyć swój standard życia. Aż 70 proc. przebadanych osób uważa natomiast, że Polacy powinni rozpocząć odkładanie pieniędzy na emeryturę jak najwcześniej - nawet w momencie rozpoczęcia kariery zawodowej.

https://businessinsider.com.pl/gospodark...cy/ztbd7ym

Polacy nie wiedzą, że nic nie upadnie. Wprowadzą dochód podstawowy, długi spłacą Polo-Coctą, tfu, Polo-Coinem i będzie nam zajebiście w tej Szuflandii...
Sebastian Flak
Odpowiedz
Tęcza 
Są już nominacje do "biologicznej bzdury roku". Moim faworytem jest nasz minister edukacji i szkolnictwa wyższego.
"To są oczywiste sprawy znane ludziom od miliardów lat." Czarnek jednak jest niepodrabialnyDuży uśmiech
https://spidersweb.pl/rozrywka/2021/11/2...lko-teoria
Odpowiedz
Dobre te nominacje. Kretyni. Język


Urzędnicy mówią, że Polsce nie grozi Blackout, więc to znaczy że grozi i lepiej się przygotować. Zresztą awarie na mniejszą skalę się zdarzały, to i większe mogą być, albo wyngla może "zabraknąć", albo wojna będzie, to i prądu może nie być.
Długo można było śmiać się z preppersów, ale chyba przychodzi moment ich triumfu, gdyż warto zacząć sięgać do tego co wiedzą. Nie tylko w obliczu braku prądu, ale w kontekście mało świetlanej przyszłości.


Cytat:Czy Polsce grozi blackout? Urzędy informują o sytuacji w kraju

Niektóre państwa w Europie ostrzegają mieszkańców przed ryzykiem wystąpienia dłuższej przerwy w dostępie do energii elektrycznej. Jest to tzw. blackout. Czy grozi on również Polsce? Wypowiedziały się na ten temat Urząd Regulacji Energetyki oraz Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
/onet


Cytat:Ćwiczenia w Europie

12 listopada 2021 r. Austria przeprowadziła ćwiczenia pod nazwą “Energie 21”. Administracja, wraz z dostawcami energii, sprawdzali sposoby i scenariusze działań w razie niedoborów i przerw w dostawie energii elektrycznej w kraju. W idealnym scenariuszu taka sytuacja nie powinna odbić się na samych mieszkańcach, którzy od prądu są odcinani jako ostatni i tylko w przypadku naprawdę poważnej awarii, który doprowadziłby do całkowitego blackoutu.
/
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Żarłak napisał(a): Urzędnicy mówią, że Polsce nie grozi Blackout, więc to znaczy że grozi i lepiej się przygotować.

Cytat:Z obawy przed możliwym blackoutem Polacy ruszyli do sklepów po domowe agregaty prądotwórcze. W ciągu ostatnich dwóch tygodni klienci wykupili prawie cały asortyment małych agregatów. Chętni na domowe źródło zasilania muszą czekać na kolejne dostawy, wiele wskazuje jednak na to, że będzie drożej – informuje Interia.

– Nie mamy w tej chwili towaru. Następne dostawy od producentów są przewidziane najszybciej pod koniec stycznia. No wymiotło cały rynek. W ciągu ostatnich dwóch tygodni po prostu był jakiś szał, jeżeli chodzi o agregaty. I nie mamy nic. Dwa tygodnie temu moglibyśmy przebierać, a to co się stało w ciągu dwóch tygodni, to jakby trąba powietrzna przeszła – opowiadał portalowi jeden ze sprzedawców.

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/blackout...cb/j8p9hhs

Polacy chyba nie ufają zapewnieniom Kapitana Państwo.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Nie ufają, ale zaczęli kupować, bo ufają Niemcom. Duży uśmiech To od nich usłyszeli o niedoborach mocy.


No, długo nie trwało, a urzędnicze bzdury zostały zweryfikowane. Jak urzędnik zaprzecza, to trzeba drążyć, bo coś jest na rzeczy.

Cytat:PSE informuje, że powodem kryzysowej sytuacji jest niska generacja wiatrowa oraz postoje awaryjne i remontowe kilku jednostek wytwórczych. "Skala niedoboru rezerw mocy jest istotna i przekracza w niektórych godzinach 1000 MW" – czytamy w komunikacie.

Elektroenergetyka wdraża procedurę awaryjną
"PSE planując pracę systemu w dniu 6.12.2021 r. zastosowały niezbędne środki zaradcze, w tym skorzystały z międzyoperatorskiej pomocy awaryjnej z systemów sąsiednich. Na wniosek PSE pomocy udzielili operatorzy systemów Litwy, Szwecji, Niemiec i Ukrainy. Dzięki temu możliwe jest zbilansowanie systemu oraz dotrzymanie wymaganych poziomów rezerw mocy" – podała spółka.
/onet


Niby chodzi o braki w rezerwie, ale ja bym tam nie wierzył tak bardzo, że zawsze wystarczy. Cwaniak
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
[Obrazek: 269579223_889727605006482_42881052406394...e=61C49AF0]

Taka ciekawostka.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Cytat:Nie żyje Shane Lunny, syn irlandzkiej piosenkarki Sinead O'Connor, która to kilka dni wcześniej zgłosiła zaginięcie dziecka. Poszukiwania zakończyły się jednak odnalezieniem ciała 17-latka, który – zgodnie z przekazywanymi przez media informacjami – popełnił samobójstwo. Artystka w serii wpisów na Twitterze ujawniła, jak wyglądały ostatnie chwile życia jej syna. Chłopak popełnił samobójstwo, wcześniej uciekł ze szpitala psychiatrycznego, do którego trafił z powodu problemów ze zdrowiem psychicznym.

Sinead O'Connor ujawniła, że jej syn miesiąc przed śmiercią został zabrany do CAMHS (ang. Child and Adolescent Mental Health Services, pol. Zespół usług ds. zdrowia umysłowego dla dzieci i młodzieży) po tym, jak zniknął. 17-latek pozostawił po sobie notatki o samobójstwie, w których to zawarł szczegółowy plan własnego pogrzebu. Artystka nie kryje żalu do pracowników placówki, na Instagramie napisała:

Cytat:Zwolnili go. Powiedział im, że nie ma takich planów. Kiedy będący z nim dorosły zgłosił obiekcje, powiedziano mu, że "planowanie pogrzebu niczym nie różni się od planowania ślubu"

"To był psychiatra CAMHS. Witamy w Irlandii – tam, gdzie wesela są pogrzebami, a pogrzeby są ślubami" – dodała oburzona artystka.

Sinead O'Connor ujawniła, że jej syn już tydzień przed śmiercią próbował dwukrotnie popełnić samobójstwo poprzez powieszenie się. Okazuje się, że chłopak nauczał się wiązać pętlę w szpitalu psychiatrycznym dla dzieci w Linndarze. Wyjawiła:
Cytat:    Zgadnijcie, gdzie mój syn nauczył się, jak robić pętlę, na której się powiesił? Próbował już tydzień temu, a kiedy go zapytałam, to powiedział, że nauczył się na komputerze w szpitalu psychiatrycznym DLA DZIECI w Linndarze. W momencie, gdy był tam leczony z powodu psychozy

Gwiazda sceny zapowiedziała, że w odpowiednim momencie opowie więcej o sprawie samobójczej śmierci syna. Sinead O'Connor napisała:

Cytat:    Kiedy będę gotowa, opowiem dokładnie, w jaki sposób państwo irlandzkie przez nieświadome, złe, samolubne i kłamliwe działania Tusli i HSE przyczyniło się do jego śmierci

Jeszcze przed śmiercią syna Sinead O'Connor zdradziła, że nastolatek uciekł z prywatnego oddziału szpitala Tallaght w Dublinie. Przypomnijmy, że Shane Lunny trafił do placówki, ponieważ od dawna zmagał się z problemami związanymi ze zdrowiem psychicznym. Artystka napisała:

 
Cytat: W jaki sposób straumatyzowany 17-latek, który był w szpitalu Tallaght ze względu na próby samobójcze, był w stanie zaginąć? Szpital oczywiście nie bierze na siebie odpowiedzialności. Co się stało z moim synem, gdy był pod ich opieką? Będzie pozew

https://plejada.pl/newsy/sinead-oconnor-...ty/w6n64th

Kurde, ja to nie wiem co za ludzie pracują w tych wszystkich państwowych instytucjach. Chyba sami geniusze. Naprawdę przerasta mnie to jak doświadczony psycholog po lekturze szczegółowego opisu planu pogrzebu beztrosko zgadza się na wypuszczenie na wolność autora owego planu po jego słownym zapewieniu, że nie zamierza się zabić. No kurwa, jakaś lampka alarmowa powinna się gościowi nad głową zapalić...

Odnoszę wrażenie, że Kapitan Państwo działa podobnie "skutecznie" i "kompetentnie" na całym świecie niezależnie od szerokości geograficznej.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
A mamuśka Sinead gdzie była?
Odnoszę nieodparte wrażenie, że to się po prostu musiało stać.
Ale jak zwykle winny jest Cygan.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Cytat:Chcesz podłączyć gaz? Poczekasz dwa lata. "Wykorzystano środki"

"Aktualnie nie możemy sfinansować przyłączenia Państwa obiektu do sieci gazowej, dlatego też nie istnieją warunki ekonomiczne przyłączenia". Tak brzmi treść pisma, które wysyła Polska Spółka Gazownictwa (PSG) należąca do narodowego giganta – PGNiG, do wszystkich, którzy chcą podłączyć swoje gospodarstwo do instalacji gazowej. Taka sytuacja zagraża programowi wymiany starych kotłów – zaznaczają antysmogowi działacze.

Od kilku dni internauci w różnych miejscach wymieniają się niepokojącymi informacjami. Wynika z nich, że państwowa spółka odpowiedzialna za przyłącza do instalacji gazowej konsekwentnie odmawia wszystkim chętnym. Jak udało się nam ustalić, w obiegu są trzy różne wersje pisma. Jednak każde mówi o tym samym: nie ma możliwości przyłączenia do sieci.

"W przypadku dalszego zainteresowania przyłączeniem do sieci gazowej prosimy o ponowne złożenie wniosku w przyszłości. Nie wcześniej niż w 2023 r." – czytamy w piśmie informującym o odmowie wykonania przyłączenia.

"Mamy wydane warunki w 2020 na przyłącz gazu, na dwa lata, czyli do marca 2022. Wniosek o umowę złożyłam z końcem grudnia 2021. Dziś dzwonię i Pani mnie informuje, że jest wstrzymane podpisywanie nowych przyłączy do odwołania" – brzmi wpis na jednym z budowlanych forów. "W zeszłym roku dwa razy składaliśmy wnioski i dwa razy odmowa" – pisze jedna z internautek. "U nas to samo!" – dodaje kolejna.

O sprawę zapytaliśmy u źródła, czyli w Polskiej Spółce Gazownictwa. To spółka córka państwowego giganta: PGNiG. PSG odpowiada za gazową infrastrukturę, jak również nowe przyłącza. Pytaliśmy, czy sprawa dotyczy każdego przypadku chęci podłączenia swojej instalacji do sieci, a także – jakie działania są planowane w tej sprawie. Ponadto chcieliśmy się dowiedzieć, czy sytuacja będzie miała wpływ na program wymiany pieców w ramach programu "Czyste Powietrze".

Zamiast odpowiedzi na pytania Grzegorz Cendrowski, rzecznik prasowy PSG, wysłał ogólne stanowisko. Rozpoczyna się ono od wymienienia sukcesów spółki. "W 2021 r. spółka wydała ponad 260 tys. warunków przyłączenia do sieci dystrybucyjnej i zawarła umowy na realizację 135 tys. przyłączy" – czytamy w odpowiedzi na nasze pytania. Taki wynik rzecznik określa jako rekord w działalności przyłączeniowej PSG.

W bieżącym i przyszłym roku na przyłącza ma zostać wydana kwota niemalże 2 mld zł – wynika z przesłanego stanowiska. Jaki jest jednak powód masowych odmów na nowe przyłącza?

Tego można było się dowiedzieć z oficjalnej strony internetowej jeszcze wczoraj (12.01.2022). Komunikat ten zniknął ze strony spółki w ekspresowym tempie.

Okazuje się, że "winne" sytuacji jest zbyt duże zainteresowanie podłączeniem do gazu. "Środki inwestycyjne spółki na lata 2022-2023 zostały w pełni zarezerwowane na realizację zawartych już umów przyłączeniowych i PSG nie posiada aktualnie źródeł finansowania dla kolejnych inwestycji przyłączeniowych" – brzmi uzasadnienie przesłane nam przez rzecznika Cendrowskiego.

https://www.onet.pl/informacje/smoglabpl...0,30bc1058

Ludzie se pobudują domy, które będą czekały na gaz. Nie będzie gazu, nie będzie wygrzewania domów. Nie będzie odpalona podłogówka, nie będzie można szybko zacząć wykończeniówki.

No i tak BTW - będzie problem z wymianą kopciuchów w starych domach. Zresztą ciekawe czy po obecnych wyczynach Putina ludzie będą tacy chętni na gaz czy może jednak wybiorą pompy ciepła albo piece na pellet.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Znajomi, którzy załapali się na dotacje i pokasowali piece węglowe teraz są przerażeni, bo cena ogrzania domu gazem robi się powoli absurdalna. Co prawda węgiel też podrożał - ale i tak kalkuluje się lepiej.

Dodatkowo jest to wkurwiające, że redukcję zużycia węgla przerzuca się na zwykłych ludzi (a przecież w naszym klimacie konieczność ogrzania domu to nie fanaberia ale konieczność) a państwo samo absolutnie nic w tym zakresie ze swojej strony nie robi. Ostatnio urzekł mnie prezydent mojego miasta dość ochoczo walczący wcześniej z piecami węglowymi - oświadczył, że z powodu wysokich cen gazu Miejsca Spółka Ciepłownicza przechodzi na spalanie węgla. Dla nich jest za drogo - ale zwykły człowiek ma przełknąć tą żabę.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): Znajomi, którzy załapali się na dotacje i pokasowali piece węglowe teraz są przerażeni, bo cena ogrzania domu gazem robi się powoli absurdalna. Co prawda węgiel też podrożał  - ale i tak kalkuluje się lepiej.

Dodatkowo jest to wkurwiające, że redukcję zużycia węgla przerzuca się na zwykłych ludzi (a przecież w naszym klimacie konieczność ogrzania domu to nie fanaberia ale konieczność) a państwo samo absolutnie nic w tym zakresie ze swojej strony nie robi. Ostatnio urzekł mnie prezydent mojego miasta dość ochoczo walczący wcześniej z piecami węglowymi - oświadczył, że z powodu wysokich cen gazu Miejsca Spółka Ciepłownicza przechodzi na spalanie węgla. Dla nich jest za drogo - ale zwykły człowiek ma przełknąć tą żabę.
Absolutnie nie bronię dokonań Kapitana Państwo i Partii w tej mierze, ale jednak MSC podlega rynkowym stawkom za gaz, a tzw. zwykły człowiek podlega taryfom. Te podwyżki są nieporównywalne.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Zdaję sobie z tego sprawę. Jednak przekaz "wy palcie gazem a my przechodzimy na węgiel bo gaz jest za drogi" wygląda kiepsko,
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): Znajomi, którzy załapali się na dotacje i pokasowali piece węglowe teraz są przerażeni, bo cena ogrzania domu gazem robi się powoli absurdalna. Co prawda węgiel też podrożał - ale i tak kalkuluje się lepiej.

https://www.onet.pl/informacje/onetwiado...0,79cfc278

Cytat:Komisarz Unii Europejskiej ds. konkurencji Margrethe Vestager dała w czwartek najmocniejszy jak dotąd sygnał, że Gazpromowi, moskiewskiemu monopoliście w eksporcie gazu, grozi kolejna runda działań antymonopolowych ze strony Brukseli.

Zazwyczaj małomówna, Vestager tym razem ujawniła swój tok myślenia w sprawie, która będzie miała duże znaczenie polityczne. Powiedziała, że Moskwa wydaje się manipulować rynkiem, w sytuacji, gdy ceny energii gwałtownie rosną, a Rosja zmasowała wojska na granicy z Ukrainą.

– To rzeczywiście zastanawiające, że firma ogranicza podaż, w sytuacji rosnącego popytu. To dość rzadkie zachowanie na rynku – powiedziała dziennikarzom i dodała, że dostała już "wiele odpowiedzi" w jej dochodzeniu w sprawie praktyk Gazpromu.

Gazprom powiedział POLITICO w e-mailu: "Jesteśmy w kontakcie z Komisją Europejską".

[...]

Szukając wyjaśnienia dla gwałtownego wzrostu cen gazu, Fatih Birol, szef Międzynarodowej Agencji Energii, również wskazuje palcem na Gazprom.

– Widzimy silne elementy »sztucznego napięcia« na europejskich rynkach gazu, co wydaje się wynikać z zachowania kontrolowanego przez państwo rosyjskiego dostawcy gazu – powiedział.

Rosja ogłosiła w zeszłym roku, że zwiększy dostawy do Europy, gdy zapełni własne rezerwy, ale tak się nie dzieje. Zamiast tego, gaz w rurociągu Jamał z Syberii do Niemiec od ponad trzech tygodni płynie w odwrotnym kierunku, z Niemiec do Polski.

"Sugeruje to, że choć Gazprom podobno spełnia wymagania europejskich odbiorców, to powstrzymuje potencjalne dostawy z rynku spotowego z powodów geopolitycznych lub ekonomicznych (aby utrzymać wysoką cenę), albo z obu tych powodów", napisał Mike Fulwood, starszy pracownik naukowy Oxford Institute for Energy Studies.

Może za jakiś czas ceny wrócą do jako takiej normy jak się zaczną jakieś postępowania antymonopolowe. No chyba, że Putin będzie wolał aby straciła UE mimo, że straci na tym Rosja. To jest tak jak z typowym sąsiadem-nosaczem, któremu jest dobrze, mimo że jest chujowo, bo widzi, że sąsiad też ma chujowo.

Socjopapa napisał(a): Te podwyżki są nieporównywalne.

Ale i tak ogromne. Nawet te 40% to megapodwyżka. Jak już mamy wgląd w zarobki Polaków, biorąc pod uwagę rosnące raty kredytów, inflację etc. niektórzy wpadną w długi, a niektórzy zaczną jeść chleb bez masełka i bez szyneczki.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Nie wiem gdzie to wrzucić, to wrzucam tutaj:
Strajk Agrounii:



Tak dla porównania ze strajkami Leppera Duży uśmiech

Sami młodzi i w średnim wieku w maszynach kosztujących tyle co dobre Ferrari. Polska wieś dzisiaj Duży uśmiech
Sebastian Flak
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości