Na pewno służby dyskretnie monitorują zakupy związków azotowo-amonowych.
Sam czasami kupuję kwas azotowy i muszę podpisywać stosowne papiery.
Ale akurat azotan amonowy, to popularny nawóz i można go kupić w każdym sklepie ogrodniczym (nie mówiąc o zwykłym oleju napędowym do diesli).
Przecież takie pasy szahida zawierają tylko kilka kilogramów materiałów wybuchowych więc to żaden problem.
A produkcja TCAP to czysta jazda po bandzie. I tak dziwne, że się wcześniej sami nie powysadzali.
Ale kto tam pojmie drogi myślowe tych gostków.
Sam czasami kupuję kwas azotowy i muszę podpisywać stosowne papiery.
Ale akurat azotan amonowy, to popularny nawóz i można go kupić w każdym sklepie ogrodniczym (nie mówiąc o zwykłym oleju napędowym do diesli).
Przecież takie pasy szahida zawierają tylko kilka kilogramów materiałów wybuchowych więc to żaden problem.
A produkcja TCAP to czysta jazda po bandzie. I tak dziwne, że się wcześniej sami nie powysadzali.
Ale kto tam pojmie drogi myślowe tych gostków.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.