Liczba postów: 20,924
Liczba wątków: 214
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
963
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Przeczytałem sobie podstawy metrologiczne tego EJQI i sorry ale to jest typowe biurokraryczne wyobrażenie o idealnej pracy.
Najlepiej siedzieć za biurkiem 35 godzin w tygodniu w klimatyzowanym pomieszczeniu z dożywotnim kontraktem, zarabiać walizki pieniędzy, nie stresowac się za bardzo.
To baaaardzo unijne podejście.
A bogactwo narodów bierze się, jak wiadomo, z zasiłków i dotacji
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 8,933
Liczba wątków: 78
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
430
Płeć: nie wybrano
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
11.07.2023, 11:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.07.2023, 11:53 przez DziadBorowy.)
Liczba postów: 8,813
Liczba wątków: 40
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
902
Płeć: nie wybrano
Sofeicz napisał(a): Przeczytałem sobie podstawy metrologiczne tego EJQI i sorry ale to jest typowe biurokraryczne wyobrażenie o idealnej pracy.
Najlepiej siedzieć za biurkiem 35 godzin w tygodniu w klimatyzowanym pomieszczeniu z dożywotnim kontraktem, zarabiać walizki pieniędzy, nie stresowac się za bardzo.
No ok. Ale co w tym złego, aby pracować w dobrych, stablinych warunkach, mieć właściwy balans pomiędzy czasem wolnym i pracą i jeszcze przyzwoicie zarabiać? Zwracam uwagę, że kryteria dla wszystkich są takie same i skoro gdzie indziej jakoś da się tak to zorganizować, że tej przyzwoitej pracy jest więcej niż u nas to może warto się nad tym zastanowić czy nasza kultura pracy jest faktycznie taka fajna i prorozwojowa.
Ciekawe czy byłaby jakaś odwrotna korelacja pomiędzy mierzoną wg powyższego jakością pracy a wzrostem gospodarczym.
Cytat:To baaaardzo unijne podejście.
Wolę unijne podejście niż polski kult bezsensownego zapierdolu w stylu jak będziesz pracował za grosze, brał darmowe nadgodziny i zapierdalał po 12 godzin przez 6 dni w tygodniu, to być może za kilkanaście lat osiągniesz sukces w postaci stanowiska kierowniczego ze średnią krajową. Lub narzekania na słynne "pokolenie Z" które od pracy oczekuje głównie .... dobrych zarobków.
No w dupach im się poprzewracało, że pracę traktują głównie jako źródło dochodów
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 20,924
Liczba wątków: 214
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
963
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
DziadBorowy napisał(a): Ciekawe czy byłaby jakaś odwrotna korelacja pomiędzy mierzoną wg powyższego jakością pracy a wzrostem gospodarczym.
Dobrym przykładem może być zbiurokratyzowana Francja, która od wielu lat szoruje po zerze wzrostu przerywanym zamieszkami, a która stosuje te wszystkie zabezpieczenia socjalne i związki zawodowe.
Tylko jakoś wszyscy są ogólnie niezadowoleni.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 8,813
Liczba wątków: 40
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
902
Płeć: nie wybrano
Tylko w tym rankingu jakości pracy Francja jest raczej w dolnej połowie stawki.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 20,924
Liczba wątków: 214
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
963
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Wydaje się, że PRL osiągnął by w tym rankingu wysoką pozycję.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 8,933
Liczba wątków: 78
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
430
Płeć: nie wybrano
W PRL BHP nie było na szczególnie wysokim poziomie.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Liczba postów: 20,924
Liczba wątków: 214
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
963
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Iselin napisał(a): W PRL BHP nie było na szczególnie wysokim poziomie. No co ty! W PRLu na każdej ścianie wisiał zakurzony szyld „Zakładaj rękawice ochronne ku chwale ludu pracującego miast i wsi" etc.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 8,813
Liczba wątków: 40
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
902
Płeć: nie wybrano
Sofeicz napisał(a): Wydaje się, że PRL osiągnął by w tym rankingu wysoką pozycję.
Z pensjami na poziomie 10$ na miesiąc ?
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 5,063
Liczba wątków: 21
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
90
Płeć: nie wybrano
W PRLu ze względów bezpieczeństwa, pracę należało zacząć od orzeźwiającego trunku
Liczba postów: 20,924
Liczba wątków: 214
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
963
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
DziadBorowy napisał(a): Sofeicz napisał(a): Wydaje się, że PRL osiągnął by w tym rankingu wysoką pozycję.
Z pensjami na poziomie 10$ na miesiąc ?
Ale w tej metrologii masz to przedstawione na zasadzie „co się komu wydaje”.
Taki PRLowski ludek zarobił swoje 2 tysie, trochę nakradł, nakombinował i był zadowolony.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 15,397
Liczba wątków: 384
Dołączył: 10.2006
Reputacja:
1,025
Płeć: mężczyzna
Sofeicz napisał(a): Przeczytałem sobie podstawy metrologiczne tego EJQI i sorry ale to jest typowe biurokraryczne wyobrażenie o idealnej pracy.
Najlepiej siedzieć za biurkiem 35 godzin w tygodniu w klimatyzowanym pomieszczeniu z dożywotnim kontraktem, zarabiać walizki pieniędzy, nie stresowac się za bardzo.
To baaaardzo unijne podejście.
A bogactwo narodów bierze się, jak wiadomo, z zasiłków i dotacji  No nie. Każdy wie, że bogactwo bierze się z zapierdalania. Jeśli pracownicy zapierdalają, to wtedy są bogaci. Najlepiej, jak pracownik zakurwia z taczką tak szybko, że nie zdąży jej załadować.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
|