[Osiris]

Do tych powyższych spraw należy dodać terrorystyczne działania Izraela w Libanie. W zasadzie wychodzi na to, że Netanyahu może zrobić cokolwiek zechce i dostanie wolną rękę od sprzymierzeńców. Żadne zasady go nie obowiązują.

[kmat]

Pewnego dnia Nataniasz może się mocno zdziwić. Jazda po bandzie łatwo może skończyć się wylotem za bandę.

Tymczasem wielki skandal w UK. Stary Al Fayed nieświętej pamięci były prezes Harrodsa,, tatuś tego, co pukał Dianę i rozdupcył się z nią samochodem, okazuje się być seryjnym gwałcicielem. Rzecz może być jeszcze większa od tego, co odstawił Weinstein.

[Ayla Mustafa]

Tymczasem wielki skandal w UK. Stary Al Fayed nieświętej pamięci były prezes Harrodsa,, tatuś tego, co pukał Dianę i rozdupcył się z nią samochodem, okazuje się być seryjnym gwałcicielem. Rzecz może być jeszcze większa od tego, co odstawił Weinstein.

Kolejne wieści rodem z piekła.

[Adam M.]

Do tych powyższych spraw należy dodać terrorystyczne działania Izraela w Libanie. W zasadzie wychodzi na to, że Netanyahu może zrobić cokolwiek zechce i dostanie wolną rękę od sprzymierzeńców. Żadne zasady go nie obowiązują.

Co? Czy czasem nie zauwazyles terrorystycznych dzialan Hizbollahu przeciwko Izraelowi trwajacych od jego powstania?

[Fanuel]

Ciekawe czy bogactwo tak zmienia ludzi czy od zawsze byli tacy zjebani, a bogactwo tylko umożliwiło im realizację swojego zjebanizmu.

https://www.instagram.com/reel/C-Xg26sNO...Vwb2Npb3Vx

Filmik z Niemiec XD Na moje oko to właśnie wynik znudzenia i braku zajęcia. Nie trzeba celebrytą być, żeby korba odwaliła.

[bert04]

Do tych powyższych spraw należy dodać terrorystyczne działania Izraela w Libanie. W zasadzie wychodzi na to, że Netanyahu może zrobić cokolwiek zechce i dostanie wolną rękę od sprzymierzeńców. Żadne zasady go nie obowiązują.

Tylko dzięki "sprzymierzeńcom" jego przeciwnicy jeszcze żyją. Głównie dzięki Obamie, który i z Iranem robił umowy, i z Hisbollahem potajemnie się dogadywał. Poza tym Izrael wykonuje brudną robotę na terrorystach poszukiwanych za zabójstwa m.in. Francuzów, Amerykanów, Bułgarczyków, Argentyńczyków i paru innych, których nie znalazłem szybkim guglem. Poza Iranem aktualnie bombardującym odwetowo (?) Izrael, nikt się za nimi nie ujmie. Nikt nie będzie zakazywał Izraelowi atakowania celów poza Izraelem, chociaż Ukrainie się to ogranicza. Nawet nie wiem, czy za ofiarami cywilnymi ktoś się ujmie. Choć dotychczas sam Hisbollach skrupulatnie potwierdzał, że ofiary ataków to byli głównie ich "pracownicy". Nawet jeżeli mieli inne fuchy na boku, a to w ambasadzie Iranu, a to w ONZ, a to jako żurnaliści. Hamas był pod tym względem bardziej otrzaskany propagandowo, tam zawsze sami cywiliści byli.

[Hans Żydenstein]

Dylemat szlabanika. 

Ratować szlaban czy narobić szkód na ponad 12 mln zł? 

[zefciu]

Filmik z Niemiec XD Na moje oko to właśnie wynik znudzenia i braku zajęcia. Nie trzeba celebrytą być, żeby korba odwaliła.

Widzę grupę ludzi organizujących jakiś happening czy inną demonstrację. Nie wiem, jaki jest kontekst, więc może wyjaśnisz, jak to się ma do zjebania Elona Muska, bo ciężko mi o analogie.

[Baptiste]

Filmik z Niemiec XD Na moje oko to właśnie wynik znudzenia i braku zajęcia. Nie trzeba celebrytą być, żeby korba odwaliła.

Widzę grupę ludzi organizujących jakiś happening czy inną demonstrację. Nie wiem, jaki jest kontekst, więc może wyjaśnisz, jak to się ma do zjebania Elona Muska, bo ciężko mi o analogie.

A gdzie tu było o zjebaniu Elona Muska? Było o zjebaniu jakiegoś rapera i producenta filmowego. Ja rozumiem, że ten Musk przez wzgląd na swoją orientację polityczną jest ci jak kołek w tyłku, ale na tym globie istnieje całkiem spora grupa innych bogaczy. A w tym konkretnym przypadku mowa o bogaczach z konkretnymi, karnymi przewinami/zarzutami związanymi z przestępczością seksualną.

A teraz w temacie ogólnego „zjebania”. Grupa ludzi - najprawdopodobniej aktywistów. Odwala im korba, ponieważ mają na to czas i pieniądze. Robią z siebie idiotów, ponieważ uważają, że moralna słuszność i „szczytny” cel stoi po ich stronie i z tego powodu nie muszą ich obowiązywać normy zachowań właściwe dla zwykłych, nieoświeconych ludzi bez proroczego namaszczenia. Oni mają poważną misję więc mogą, a jaka jest twoja misja? Pójście do pracy i zrobienie zakupów w markecie? Analogia jest taka - zarówno bogacze jak i aktywiści mogą wyrobić w sobie przekonanie, że są w jakimś stopniu wyjątkowi i nie muszą ich obowiązywać pewne normy. Mogą ale oczywiście nie muszą.

[zefciu]

Było o zjebaniu jakiegoś rapera i producenta filmowego.

Było potem generyczniej o zjebaniu w ogóle ludzi bogatych.

Ja rozumiem, że ten Musk przez wzgląd na swoją orientację polityczną jest ci jak kołek w tyłku

Musk jest mi jak kołek w tyłku dlatego, że próbuje zaszantażować pół miliarda ludzi, do których należę. Aczkolwiek fakt, że ten szantaż poszedł publicznym kanałem oraz to, że Musk sam zasiadać musi w rządzie uważam za oznaki słabości i pociechę. Kołek siedzi, póki co, dość płytko.

A teraz w temacie ogólnego „zjebania”. Grupa ludzi - najprawdopodobniej aktywistów. Odwala im korba, ponieważ mają na to czas i pieniądze.

No właśnie chciałbym się dowiedzieć, jaki jest kontekst, który pozwala ocenić iż „odwala im korba”. Bo ja po niemiecku to tylko wihajstdu.

Zwracam też uwagę, że mamy tutaj do czynienia z dość klasyczym pomyleniem bogactwa z bogactwem. Uczestnicy tego happeningu pewnie mają jakie takie bezpieczeństwo finansowe — mogą czasem pozwolić sobie na zbytek, a jak wylecą z pracy to nie umrą z głodu. Ale do cholery, to przecież nie są ludzie, którym na suchu ujdzie jebanie dzieci, albo którzy mogą dyktować prawo.

Oni mają poważną misję więc mogą, a jaka jest twoja misja?

Generalnie? Przeżyć życie w zgodzie ze sobą. Taka jak ich, prawdopodobnie. Mojej misji ten happening nie przeszkadza. Natomiast działania oligarchów potencjalnie mogą.

[Hans Żydenstein]

Nieswoimi pieniędzmi się łatwo przepłaca

https://www.money.pl/gielda/polska-przep...4976a.html

[zefciu]

No właśnie chciałbym się dowiedzieć, jaki jest kontekst, który pozwala ocenić iż „odwala im korba”.

No i się nie dowiem. Czyli znowu mieliśmy do czynienia ze strony Baptiste i Fanuela z pisaniem jakichś tekstów zrozumiałych dla nich, ale zupełnie nie wnoszących nic do dyskusji.

[lumberjack]

Nie wiem o co chodzi, ale daj linka do posta, to doprecyzuję i wyjaśnię o co chodzi.

[Iselin]

Chyba zefciu Cię pomylil z Fanuelem.

[zefciu]

Chyba zefciu Cię pomylil z Fanuelem.

Sí, już poprawiam.

[Nonkonformista]

Do tych powyższych spraw należy dodać terrorystyczne działania Izraela w Libanie. W zasadzie wychodzi na to, że Netanyahu może zrobić cokolwiek zechce i dostanie wolną rękę od sprzymierzeńców. Żadne zasady go nie obowiązują.

Co? Czy czasem nie zauwazyles terrorystycznych dzialan Hizbollahu przeciwko Izraelowi trwajacych od jego powstania?

 
Ja odpowiem, może Osiris później też. Zauważyłem, ale jest to chyba klasyczne pytanie: 'co było pierwsze - jajko czy kura', to znaczy, kto zaczął - obie strony mają tutaj sporo za uszami.

Dziś chyba już się nie da rozstrzygnąć, kto jest winny, a kto nie.

[Arrogance]

Ja tylko dodam od siebie, że w Jemenie Saudyjczycy zatruwali cywilom studnie. Po prostu, tak się od pradziejów załatwia sprawy na Bliskim Wschodzie. Perspektyw na jakiś progres ku wyższej cywilizacji nie widać. Perspektywy na downgrade Izraela do lokalnych standardów widać jak cholera.

Zresztą, perspektywy. Adam M. nie wie (co raczej naturalne), że IDF lubi sobie pozyskiwać mieszkańców Zachodniego Brzegu do rozminowywania Strefy Gazy na zasadzie - wiążemy ci ręce na plecach i wpierod. Oni ich nazywają "osy".

W tej sytuacji wokalista Disturbed jedzie do Izraela składać autografy na bombach. Rozumiem przywiązanie do własngo etnosu, ale facet zrobił z siebie kurwę polityczną. Albo masz rozum i rozeznanie, albo nie wchodzisz między wilki.