To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dezintegracja pozytywna
#1
nie wiem czy już gdzieś się nie przewinęło, ale w kontekście wątków o depresji, schorzeniach psychicznych, antypsychiatrii i innych takich podaję:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dezintegracja_pozytywna

DP to teoria zdrowia psychicznego sformułowana przez Kazimierza Dąbrowskiego, wedle której zdrowie psychiczne to dynamiczny proces a nie stan. Zdrowie psychiczne nie jest przystosowaniem do warunków życia i osiągnięciem dojrzałości psychicznej, wiąże się natomiast z rozwojem, napięciem, przemianami świadomości i podjęciem trudu istnienia. Efekt dezintegracji pozytywnej to powstanie ideału osobowości.

Przeciwieństwem dezintegracji pozytywnej jest natomiast dezintegracja negatywna, obniżająca poziom rozwojowy przez mechanizmy obronne lub cofająca osobowość ludzką do integracji pierwotnej, psychopatycznej, tj. do rzeczywistej choroby psychicznej.

Naprawdę polecam lekturze, wobec nieobcych niektórym osobom problemów natury psychicznej, takie spojrzenie na sprawę daje w jakimś tam stopniu ulgę i pozwala podjąć trud borykania się ze swoimi jazdami - o! a teraz mam deprechę ale zbuduję przez to lepsze JA 8)
Odpowiedz
#2
zajebonzo!
zrobimy ci nowe, lepsze JA!

wspaniałość.

nie wiem czemu teorie psychologiczne bardziej przypominają jakieś materiały promocyjne niż teorie naukowe.

ad meritum:
coś w tym jest byle nie uskrajniać.

Odpowiedz
#3
Czytałam o tym dawno, nie wiem, czy dokładnie jakąś pozycję Dąbrowskiego, ale brzmiało to bardzo rzeczowo i składnie, jak najdalej od marketingowego tonu Idioty, to zresztą nie te lata były, żeby robić poradniki "Higiena i zdrowie psychiczne w weekend" :p
.
.
.
.

Odpowiedz
#4
warto przedyskutować czy w świetle rozumu istnieje coś takiego jak zdrowie psychiczne bo wydaję się że brak u poszczególnej jednostki wszystkich czynników z poszczególnych zaburzen psychicznych niewystepuje co wydaje sie implikuje że każdy jest chory psychicznie, mniej lub bardziej. z kolei jeżeli wszyscy są chorzy to czy może ktoś mówić o jakimś zdrowiu psychicznym? bo jakże taki człowiek miałby poznać co jest zdrowe,przecież sam będąc chory wydaję się że nie mógłby tego osiągnąć a przynajmniej nikt mu nie będzie wierzyć, z kolei z żądnej strony na pomoc nikt mu nie przyjdzie bo z tego cośmy powiedzieli wszyscy są na coś psychicznie chorzy i z tego powodu nikt im również nie będzie wierzył, czyż nie wydać się może że w świetle rozumu nie ma zdrowia psychicznego ?;777
Jaki pożytek mają kłamcy z swych kłamstw?
Ten, że gdy mówią prawdę, nikt nie daję im wiary!

tu gdzie jestem cenzor nie śpi, http://yfrog.com/5icenzorj
Odpowiedz
#5
nasz jedyny zdezintegrowany pozytywnie (???) forumowicz zapewne wie co mówi.

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości