To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pytanie o trzy śmierci
#41
Skoro sam potrafię je odczuwać, z dużym prawdopodobieństwem x posiadający funkcjonujący układ nerwowy podobny do mojego również jest do tego zdolny.
Bez ewolucji nic w biologii nie ma sensu (T. Dobzhansky)

[SIZE="3"]Tu[/SIZE] jestem... [Obrazek: fftoie.gif]
Jest tylko jedno zanieczyszczenie środowiska... Ludzie.
Odpowiedz
#42
Darayavahus napisał(a):Skoro sam potrafię je odczuwać, z dużym prawdopodobieństwem x posiadający funkcjonujący układ nerwowy podobny do mojego również jest do tego zdolny.
więc czy lepszym kryterium nie byłoby posiadanie układu nerwowego podobnego do twojego ( o ile wiem weryfikacja tego jest dość nieinwazyjna - zwykły skan ) ?
do rozwiązania pozostają kwestie 'podobieństwa' oraz dlaczego 'podobnego do twojego', a nie kogoś innego ...
Odpowiedz
#43
Układ nerwowy wszystkich kręgowców jest bardzo podobny - odsyłam do podręcznika anatomii!
Bez ewolucji nic w biologii nie ma sensu (T. Dobzhansky)

[SIZE="3"]Tu[/SIZE] jestem... [Obrazek: fftoie.gif]
Jest tylko jedno zanieczyszczenie środowiska... Ludzie.
Odpowiedz
#44
Darayavahus napisał(a):Układ nerwowy wszystkich kręgowców jest bardzo podobny - odsyłam do podręcznika anatomii!
to chyba zależy od tego jakie cechy bierzemy pod uwagę - np. pod względem rozmiaru, układy nerwowe w różnych stadiach rozwoju, chyba różnią się znacząco ?
osoba która chciałaby dokonać aborcji w 8 miesiącu ciąży mogłaby twierdzić, że może jej dokonać ponieważ układ nerwowy jej dziecka nie jest podobny do jej układu nerwowego pod względem rozmiaru - kryterium spełnione, ale czy dopuściłbyś w tym przypadku aborcję ? :p
Odpowiedz
#45
e, w przypadku kiedy płód przeżyje na zewnątrz, to robi się cesarkę, nie aborcję Język
Największy polski ateista. 110 kilo wagi.

konkluzja, po pewnej rozmowie - by pobić posąg ze Świebodzina, należy wybudować 34-metrową Sashę Grey, miażdzącą obcasem głowę biskupa.
Przerobienie wyspy Niue na raj podatkowy i BDSM-land też w planach.

"Zadbałem o o tę ponurą reputację, by odstraszyć podstępne zło, które dręczy nasz przeklęty kraj. Wiesz o czym mówię? o podatkach." Duży uśmiech

Harry Potter niesie lepsze przesłanie niż biblia.
Odpowiedz
#46
ateista, T,T,T

Aborcja - nie powinna być stosowana jako metoda antykoncepcji, ale powinna być dopuszczalna. Ludzi i tak jest za dużo, więc nie ma sensu produkować ich na siłę. Jeśli ktoś nie czuje się na siłach psychicznie, ekonomicznie lub emocjonalnie utrzymać i wychować dziecko, to zmuszanie do urodzenia go jest nieuzasadnionym okrucieństwem dla dziecka i dla matki. Oczywiście kryterium powinien być rozwój układu nerwowego.

Eutanazja - wolna wola + za duża ilość ludzi + umożliwienie zakończenia cierpień

Kara śmierci - ludzi jest za dużo, więc nie trzeba takich co nie stosują się do raczej kluczowych zasad, utrzymanie ich za dużo kosztuje.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
#47
Socjopata1 napisał(a):za duża ilość ludzi
Ciekawe kryterium... Aborcja, eutanazja i kara śmierci jako regulator populacji. Proponuję dołączyć jeszcze kryterium funkcjonalności społecznej i koloru. Wyeliminować wszystkich socjopatów i zielonych :]
O istnieniu Boga dowiedziałem się z ostatnich "Faktów TVN"
Odpowiedz
#48
T T T - uzasadnienie jak Socjopata.
Odpowiedz
#49
666gonzo666 napisał(a):e, w przypadku kiedy płód przeżyje na zewnątrz, to robi się cesarkę, nie aborcję Język
co z tego ? kryterium jest spełnione więc można zarządać aborcji ...
Odpowiedz
#50
Odnośnie walki z przeludnieniem... Śmierć nie jest dobrym lekiem na przeludnienie. Najlepszym sądze byłaby kastracja.

Jeśli ktoś ujawnił skłonności do zachowań skrajnie nieakceptowalnych przez społeczeństwo (w szczególności choroby psychiczne), to on powinien zostać unieszkodliwiony a ewentualni potomkowie pozbawieni prawa rozrodu.
Dodałoby się do tego próby wyplenienia z póli genetycznej tymi samymi metodami (kastracja) nosicieli wad wrodzonych (przy których mamy pewność, które geny decydują o chorobie) jak chociażby podatność na nowotwory, zawały, cukrzycę.
Kolejnym punktem masowej zagłady ludzkości mogłaby być eliminacja poprzez kastrację rodzin utrzymujących się z socjala (chcesz socjala? najpierw zabieg)
Potem możnaby się pokusić o wyeliminowanie kastracyjne osób które nie są w stanie załapać się w górnych 4/5 (dla swojej płci) wybranych:
-testów wytrzymałościowych
-testów IQ
Jako kolejny punkt możnaby zorganizować spis powszechny ludzi lubianych w społeczeństwie (każdy człowiek podaje nazwiska 50 niespokrewnionych osób na których mu w jakimś stopniu zależy i Ci którzy nie zbiorą 25 głosów... kastracja)
i tak oto 40 milionowa Polska stałaby się pięknym przykładem tego jak w ciągu kilku pokoleń (bo gdyby wszystkie zmiany wprowadzić na raz... to wielu by nie zostało) wyludnić kraj. Wszystko oczywiście dla dobra Ziemi!
Aż strach byłoby pójść do lekarza...

THIS IS SPARTA!!
Odpowiedz
#51
MightyYu - agnostyczka

TTT
aborcja
- niemnożenie cierpienia, prawo wyboru dla rodziców i rozliczenia się w ich własnym sumieniu <przed 1993 funkcjonowało to normalnie, potem zeszło do podziemia - "Podziemne państwo kobiet" - film dokumentalny, relacje z pierwszej ręki, myślę, że będzie ciekawe, premiera dopiero jutro>

eutanazja - prawo do możliwości wypełnienia swojej woli czyimiś rękami

kara śmierci - wczorajszy seans filmowy - "Najcięższe więzienia w USA" - jeszcze mnie utwierdził w opinii, że są przypadki szczególnych chwastów, które póki będą żyły, będą siać nienawiść i śmierć - z tego uczyniły bowiem sens swojej egzystencji. Jakakolwiek resocjalizacja jest w takich przypadkach absurdem, wyrafinowane karanie <jakieś specjalne odosobnienia na przykład> są imo stratą pieniędzy i zasobów ludzkich. Obejrzyjcie sobie któryś odcinek i pokazane tam przypadki.
.
.
.
.

Odpowiedz
#52
zielony napisał(a):Ciekawe kryterium... Aborcja, eutanazja i kara śmierci jako regulator populacji. Proponuję dołączyć jeszcze kryterium funkcjonalności społecznej i koloru. Wyeliminować wszystkich socjopatów i zielonych :]

misiek89 napisał(a):Odnośnie walki z przeludnieniem... Śmierć nie jest dobrym lekiem na przeludnienie. Najlepszym sądze byłaby kastracja.

Jeśli ktoś ujawnił skłonności do zachowań skrajnie nieakceptowalnych przez społeczeństwo (w szczególności choroby psychiczne), to on powinien zostać unieszkodliwiony a ewentualni potomkowie pozbawieni prawa rozrodu.
Dodałoby się do tego próby wyplenienia z póli genetycznej tymi samymi metodami (kastracja) nosicieli wad wrodzonych (przy których mamy pewność, które geny decydują o chorobie) jak chociażby podatność na nowotwory, zawały, cukrzycę.
Kolejnym punktem masowej zagłady ludzkości mogłaby być eliminacja poprzez kastrację rodzin utrzymujących się z socjala (chcesz socjala? najpierw zabieg)
Potem możnaby się pokusić o wyeliminowanie kastracyjne osób które nie są w stanie załapać się w górnych 4/5 (dla swojej płci) wybranych:
-testów wytrzymałościowych
-testów IQ
Jako kolejny punkt możnaby zorganizować spis powszechny ludzi lubianych w społeczeństwie (każdy człowiek podaje nazwiska 50 niespokrewnionych osób na których mu w jakimś stopniu zależy i Ci którzy nie zbiorą 25 głosów... kastracja)
i tak oto 40 milionowa Polska stałaby się pięknym przykładem tego jak w ciągu kilku pokoleń (bo gdyby wszystkie zmiany wprowadzić na raz... to wielu by nie zostało) wyludnić kraj. Wszystko oczywiście dla dobra Ziemi!
Aż strach byłoby pójść do lekarza...

THIS IS SPARTA!!

@ zielony - Dlaczego chcesz eliminować socjopatów?:-) nie siedzę w pierdlu, więc jestem niewinny:-).

@ zielony i misiek - Źle mnie zrozumieliści- to nie są zabiegi służące regulacji populacji, lecz realizują ten cel jako efekt uboczny, w konsekwencji czego należy to uznać za argument przemawiający za ich dopuszczalnością. To jak chodzenie na siłownię - większość robi to, żeby się chociaż w miarę sensownie prezentować, a że przy okazji jest to zdrowe, to kwestia poboczna. Nie należy mylić celu z efektem ubocznym, który jednak też jest korzystny.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
#53
@ socjopata
No...tak to napisałeś, że jednoznacznie zrozumiałem przeludnienie jako ważną przesłankę we wszystkich trzech sytuacjach...
Cytat:zielony - Dlaczego chcesz eliminować socjopatów? nie siedzę w pierdlu, więc jestem niewinny.
Na każdego znajdziemy paragraf :lol2: A przy okazji przeludnienie się zmniejszy. Socjopatów jest więcej niż :> zielonych Szczęśliwy
O istnieniu Boga dowiedziałem się z ostatnich "Faktów TVN"
Odpowiedz
#54
zielony napisał(a):@ socjopata
No...tak to napisałeś, że jednoznacznie zrozumiałem przeludnienie jako ważną przesłankę we wszystkich trzech sytuacjach...

Na każdego znajdziemy paragraf :lol2: A przy okazji przeludnienie się zmniejszy. Socjopatów jest więcej niż :> zielonych Szczęśliwy

Zrozumiałem, że mamy podawać argumenty przemawiające za dopuszczalnością - korzystne efekty uboczne są ważnym argumentem.

Może i się znajdzie, ale póki co mamy domniemanie niewinności. A zresztą skąd wiesz, że socjopatów jest więcej? Zresztą przecież nie chodzi tylko o ilość, ale też o jakość8)
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
#55
Cytat:nie chodzi tylko o ilość, ale też o jakość
Ustaliliśmy już gdzieś tam, kim jesteś :p
O istnieniu Boga dowiedziałem się z ostatnich "Faktów TVN"
Odpowiedz
#56
Nie przypominam sobie, żebyśmy cokolwiek w tej kwestii ustalali. Wyraziłeś swoje zdanie na mój temat i tyle - to nie to samo co ustalenia:twisted:

Zresztą nawet gdyby przyjąć Twój opis za obiektywny opis rzeczywistości, to przemawiałoby to tylko za moją jakością Duży uśmiech
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
#57
TTT,
jeżeli chodzi o karę śmierci, ale wraz z edukacją.
Każde dziecko powinno od małego wiedzieć, za co może iść na krzesło.
To powinna być pierwsza i najważniejsza informacja wyniesiona ze szkoły.
Odpowiedz
#58
aztec napisał(a):Każde dziecko powinno od małego wiedzieć, za co może iść na krzesło.
To powinna być pierwsza i najważniejsza informacja wyniesiona ze szkoły.
Za niewyznawanie islamu ?

zielony napisał(a):Zastanawia mnie korelacja między akceptacją trzech przypadków zadawania śmierci (bez eufemizmów): aborcji, eutanazji i kary śmierci. Oczywiście także w kontekście stosunku do wiary (boga).
Przyjmując dla uproszczenia, że można być za lub przeciw, mamy 8 możliwości:
(aborcja T/N; eutanazja T/N; kara śmierci T/N)
Ten twój wywód jest troche bez sensu, ponieważ ja jestem przeciwnikiem aborcji ale nie karałbym za aborcje, może nawet bym się czasem zdecydował. Ale byłoby to wbrew moim poglądom. Więc to daje T/N

Eutanazja też jakaś dziwna, bo przecież jak można zabronić komuś zejścia, ale w końcu życie to życie, więc T/N

Kara śmierci jestem przeciwny, ale jak będzie wojna, to może będzie trzeba zabijać. A więc T/N

Kwestia po prostu okoliczności. To nie są dla mnie absolutystyczne stwierdzenia. Jeśli chodzi o zapis prawny, może tylko zezwoliłbym na aborcje. Eutanazji nie rozważałem jak prawnie rozwiązać. Ważniejsze jest kto i dlaczego ma te smierć zadać.

Uśmiech
[SIZE="1"]. MRU .
............
[/SIZE]
Odpowiedz
#59
aktyn napisał(a):Ten twój wywód jest troche bez sensu.....
....Kwestia po prostu okoliczności. To nie są dla mnie absolutystyczne stwierdzenia.
Ja pisałem o akceptowaniu w jakichkolwiek okolicznościach, mniejsza o to, pod jakimi warunkami. Kwestia interpretacji odpowiedzi: ja odczytuję Twoje jako T,T,N(?).
Co do eutanazji - to nie kwestia samobójstwa. Tu trzeba zaakceptować fakt pomocy kogoś z zewnątrz.
Chodzi mi o karę śmierci, a nie reakcję na polu bitwy czy zastrzelenie sprawcy przestępstwa podczas ucieczki. Masz przestępcę pod kluczem i wybór: zostawić go tam do końca życia czy uśmiercić.
O istnieniu Boga dowiedziałem się z ostatnich "Faktów TVN"
Odpowiedz
#60
T, T, N(T - czasem) - ateista

Według mnie, kara śmierci to zwykły anachronizm, jednak pozwoliłbym na jej stosowanie podczas wojny, stanu wojennego itp.
[SIZE="2"]agoreton.pl[/SIZE]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości