Ta czerwona suka od Stannisa mnie wnerwiła! Nie można tak po prostu kogoś wyruchać, urodzić cień i zwyczajnie zamordować nim najlepszego kandydata do Żelaznego Tronu! Przecież pod względem narracyjnym jest kompletnie bez sensu.
Tymczasem w Bożach Micheletto, płatny morderca i ochroniarz Cesare okazał się gejem. Mocna postać i dobrze skonstruowana, trzeba przyznać. Podobnie jak Katarzyna Sforza.
Tymczasem w Bożach Micheletto, płatny morderca i ochroniarz Cesare okazał się gejem. Mocna postać i dobrze skonstruowana, trzeba przyznać. Podobnie jak Katarzyna Sforza.