To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 3.67
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Seriale
Gawain


Cytat:Zacząłem kiedyś czytać Amerykańskich Bogów i to była lipa. Odsluchalem audiobooka i to też była lipa. Serial podejrzewałem o lipność podobną. Gaimana chyba wszystko czytałem czy słuchałem dla starszego odbiorcy, Koralinę oglądałem i mi podeszła. Ale ciężko mi uwierzyć, że z marnego źródła wyrosło coś lepszego niż jest w rzeczywistości.


Nie czytałam "Amerykańskich Bogów", więc nie mogę wypowiadać się na temat książki. Uważam jednak, że czasami nie ma bezpośredniej zależności pomiędzy książką a filmem, na podstawie której powstał. Oprócz, rzecz jasna, fabuły (przynajmniej częściowo). Jest kilka filmów uznanych powszechnie za arcydzieła, ja jednak nie mogę się do nich przekonać, bo czytałam wcześniej książkę i książka zrobiła na mnie takie wrażenie, że film nie tylko do niego nie dorósł, on po prostu nie był w stanie do niego dorosnąć. Do filmów tych należą np. "Ojciec Chrzestny", "Lśnienie" z Jackiem Nicholsonem, "Przeminęło z wiatrem". I tak, wiem, że Brando, że Nicholson, Leigh, dobre aktorstwo, świetna reżyseria, klimat itd. Tak, to są dobre filmy, w miarę podobały mi się, ale nie mogłam im nigdy zapomnieć, że nie są aż tak dobre, jak książki. Z podobnego powodu przestałam oglądać w bodajże trzecim sezonie "Grę o Tron". Nie po to dwa razy czytałam (świetnie napisaną), skomplikowaną historię, żeby potem widzieć ją zarzynaną, skracaną, spłycaną na ekranie, w dodatku wyprzedzającą fabularnie to, co mogłam do tej pory przeczytać.

Czasem bywa też odwrotnie. Po obejrzeniu świetnego, moim zdaniem, serialu "Leftovers" sięgnęłam po książkę i byłam rozczarowana. Książka w porównaniu z serialem była nijaka.

Nie wiem, na ile serial "Amerykańcy Bogowie" oparty jest na książce. Nie jest to dla mnie istotne. Może po książkę sięgnę, może nie.
To, czy wyszło z tej produkcji coś dobrego, jest oceną subiektywną oczywiście. Zależy co kto lubi oglądać. Dla mnie bardzo ważna jest estetyka filmu i jej zgranie z muzyką, a tu wszystko jest dopracowane w najdrobniejszym szczególe. Świetna scenografia, dobre zdjęcia, dobrana muzyka tworzą klimat (niektóre sceny mają mocny klimat filmów Lyncha). Do tego każda z postaci jest wyjątkowa. Bardzo dobrze przedstawiono Starych i Nowych Bogów. Plus fabuła, która jest :) Dla mnie wystarczy, żeby serial oglądało się z przyjemnością.
Jeśli kiedyś skusisz się, żeby obejrzeć, to podziel się wrażeniami, proszę.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.
Odpowiedz
Obejrzeliśmy dostępny na Netfliksie pierwszy sezon Charite. Serial fabularyzuje historię najwybitniejszych niemieckich medyków początku XX wieku (Koch, Ehrlich, Behring) unikając jednak kliszy typowej dla takich produkcji (genialny pionier bez skazy vs zacofanie). Postaci przedstawione są niejednoznacznie (może głównej bohaterce można zarzucić trochę merysuizmu), a całość jest mocno ugruntowana w rzeczywistości społecznopolitycznej.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
Ostatni sezon The Magicians. Żal serce ściska, bo serial zarzucono z powodu zwiększenia kosztów produkcji... Dla niewtajemniczonych serial opowiada o szkole magii i świecie fantasy, do którego wchodzi się przez zegar. Na tym kończą się klisze, bo wpada do sakwy motyw Ćmy killera, multiwersum, niezniszczalnego pedofila, Biblioteki pełnej Wizygotów oraz rurociągów z magią. Po drodze trafiają się też orgie, króliki listonosze i Raj dla Ćpunów przerywany musicalem i hitami lat 80. Ogólnie serial boski. Żeby było śmieszniej na podstawie książek Lva Grossmana, szacownego wykształciucha po Harvardach i wieloletniego korespondenta NYT. Jest świeży i innowacyjny na tle całej mizerii fantastycznej, a teraz go ściągają. Ten świat schodzi na psy.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Bardzo podobal sie nam Charite, mysle ze powinin byc puszczany obowiazkowo antyszczepionkowcom 24 godz na dobe. Rowniez podobny serial o szpitalu londynskim dobrze obrazujacy owczesna sytuacje epidemiologiczna oraz dzialanie prywatnej sluzby zdrowia.
Odpowiedz
Trzy dobre seriale dla szukających czegoś do oglądania:



1. "Gdzie jest mój agent"



Lekko i sprawnie nakręcony serial pokazujący życie codzienne, wzloty i upadki jednej z najlepszych agencji reklamowych w Paryżu. Zalety: serial jest francuski :), lekki i inteligentny, nie brak mu zabawnych momentów (choć komedią nie jest). Wisienką na torcie jest udział najbardziej znanych francuskich aktorów i aktorek (w końcu jak są agenci, to muszą być i klienci).




2. Piękny, kolorowy, z ogromną dawką humoru, pieczołowicie dbający o szczegóły (scenografia przedstawiająca Nowy York w końcówce lat pięćdziesiątych musiała być wyzwaniem) - jednym słowem (a właściwie trzema słowami) "Wspaniała pani Maisel"
Przy okazji, porusza ważne kwestie nierówności społecznych, dotykających kobiety. Komiczka w Stanach sześćdziesiąt lat temu? To musiało być trudne.
Naprawdę dobry serial.




3. I trzeci serial też głównie o kobietach, choć nie tylko. Dla odmiany jest szary i lekko przygnębiający. Australijskie więzienie dla kobiet. Dla miłośników filmów "Oz" i "Orange is the New Black" - "Wentworth"

Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.
Odpowiedz
Glee.

I tyle powinno wystarczyć za recenzję. Mądry, zbawny a momentami wzruszający serial poruszający ważne tematy w lekki sposób. Świetne kino familijne dla młodzieży. Gdyby to był film wsadziłbym go do sekcji "kino ambitne", bo mimo przerysowania, lekkości to jednak prawdziwa sztuka stworzyć dzieło po prostu mądre.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Odkryłem jakiś czas temu niemieckie mediateki kanałów państwowych. I jest co oglądać. Niestety, AFAIK bez polskiej ścieżki dźwiękowej, no ale może ktoś zna niemiecki lub angielski na tyle dobrze, żeby skorzystać. Wszystkie poniższe seriale to produkcje brytyjskie, więc może i inne kanały dostępu się znajdą.

https://www.arte.tv/de/?xtor=AD-1165

(Na polskim kanale poniższych propozycji nie ma)

https://www.arte.tv/de/videos/RC-020165/detectorists/

Serial o poszukiwaczach skarbów... detektorami metalu. Trzy sezony plus jeden special. Swiatowe gwiazdy w serialu o prowincjonalnych dziwakach i ich problemach, comedy na najwyższym brytyjskim poziomie. A jedncześnie jeden z najbardziej relaksujących seriali, jakie znam.

https://www.arte.tv/de/videos/RC-020451/house-of-cards/

Tego serialu chyba przedstawiać nie trzeba, brytyjski oryginał do amerykańskiego hitu. Przynajmniej pierwszy sezon. W drugim i trzecim historie się rozchodzą.

https://www.arte.tv/de/videos/RC-019767/...-notebook/

Co powstanie, jeżeli zrobimy Harry Pottera młodym doktorem na Syberii w osławionym czasie rewolucji, a Dana Drapera (Mad Men) tym samym doktorem w latach czystki, dodamy beczkę czarnego humoru i kapkę surrealizmu? Przekonajcie się sami. 2 sezony (jestem dopiero po pierwszym).

__________________

https://www.zdf.de/

https://www.zdf.de/serien/dead-pixels

Jeszcze jeden serial o nerdach? Tak, jeszcze jeden serial o nerdach! Tym razem światek MMORPG-owców, bez żadnych tam większych odniesień do pracy zawodowej (poza koniecznymi interakcjami). Główna aktorka grała też w detectoristach. 2 sezony.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
Dzieki Bert, wlasnie konczymy The Mentalist, ktorego b.polecam wszystkim:
https://www.youtube.com/watch?v=nn2Q69pSC_M  
i bedziemy szukali czegos nowego. Co najmniej 2 tytuly wygladaja dla nas ciekawie, akurat oryginalny House of Cards ogladalismy kiilka lat temu z duzym zainteresowaniem.
Odpowiedz
Cytat:https://www.arte.tv/de/videos/RC-019767/...-notebook/

Co powstanie, jeżeli zrobimy Harry Pottera młodym doktorem na Syberii w osławionym czasie rewolucji, a Dana Drapera (Mad Men) tym samym doktorem w latach czystki, dodamy beczkę czarnego humoru i kapkę surrealizmu? Przekonajcie się sami. 2 sezony (jestem dopiero po pierwszym).

__________________

Właśnie zauważyłem, że serial znika niedługo z mediateki. To tylko 8 odcinków à 22 minuty, krócej niż dwa odcinki Sherlocka. Drugi sezon jest nieco "mroczniejszy", ale opłaca się mimo to.

ETA: Na zachętę, serial ma bazować na tym

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zapiski_m%...go_lekarza

(nie sprawdzałem, nie czytałem, ale nazwisko Bułhakowa powinno się kojarzyć)
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
Właśnie skończyłam naprawdę (moim zdaniem) dobry serial, osadzony w realiach amerykańskich lat osiemdziesiątych. Ma wciągającą fabułę, ciekawe, wyraziste postaci i świetny klimat. Nie chcę zdradzać za dużo treści, ale podpowiem, że przy oglądaniu nasuwa się myśl o np. Amwayu. Amerykański sen, amerykańscy milionerzy, jak to naprawdę może wyglądać.
Świetna rola Kirsten Dunst
Jak zostać Bogiem na Florydzie


I nie jest to komedia, jak ktoś bez sensu napisał na Filmwebie. To dramat.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.
Odpowiedz


Bardzo dobry serial. Szkoda tylko że trzeci sezon kończy się clif-hangerem

https://vider.info/vid/+fn155vm

link do pierwszego sezonu, niestety nie mogę znaleźć drugiego (kiedyś był na cda - trzeci dalej jest)
Odpowiedz


Dla odmiany coś niemieckiego. Było do niedawna na mediatece zdf, ale odsprzedali netflixowi, więc tam jest obecnie tylko drugi sezon. Nie wiem, jak tam dostępność w Polsce, podaję oba linki:

https://www.netflix.com/de/title/8099441...p&vlang=de

https://www.zdf.de/serien/bad-banks


Jeżeli myślicie, że po przeczytaniu tytułu i oglądnięciu pierwszego odcinka wiecie wszystko, jesteście w błędzie. Szczególnie pierwszy sezon to ciągłe zmiany frontów, sojuszy, podstępów. Gra aktorska świetna, nie spodziewałem się takich emocji po niemieckiej produkcji. Ale i scenariusz pełen silnych charakterów, z których żaden nie jest "po prostu zły", tylko po prostu... konsekwentny.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
Oglądałem kiedyś serial pod tytułem " Młody papież" i nawet mi się spodobał. Wystarczy wyobrazić sobie moje zdziwienie gdy okazało się , że w kontynuacji pod tytułem " Nowy papież" występuje moja skromna osoba. W serialu pewna matka wynajmuje jedną z bohaterek, żeby uprawiała seks z jej synem pilnując przy tym pieczołowicie, żeby ten się w owej dziewczynie czasem nie zakochał. Tak samo postępuje moja matka! W dodatku ten mój kumpel siedzi całymi dniami zamknięty w ciemnym pokoju, tak samo jak ja.

Jednak pisząc już na poważnie, jak bardzo zwichrowany trzeba być, żeby twierdzić, że zamkniętu w ciemnym pokoju chłopakowi do szczęścia potrzeba nie miłości, nie przyjaźni, a seksu. Tak jakby seks był najważniejszy w życiu. W serialu jest zresztą więcej takich mających na celu oświecenie widza wątków.

Nasza cywilizacja upada, seks zastąpił nam Boga i niech Pan ma nas w swojej opiece.
Odpowiedz


Serial ten to satyra Amerykańskiego społeczeństwa. I żeby nikt się nie dosrał o razsizm odrazu mówię aktor podkładający głos w  Amerykańskiej wersji Denzelowi jest czarny
Odpowiedz
InspektorGadżet napisał(a): Serial ten to satyra Amerykańskiego społeczeństwa. I żeby nikt się nie dosrał o razsizm odrazu mówię aktor podkładający głos w  Amerykańskiej wersji Denzelowi jest czarny

Czasem oglądałem Brickleberry z bratem. Dość "zboczona" baja. Jest okej, choć nie świetna. Wolę South Park, Simpsonów i Family Guy'a.
Humor trzeba szczególnie chronić przed kneblowaniem wolności słowa.
Odpowiedz
Podrzucę trochę tytułów z tych, które ostatnio oglądałem (znakomita większość jest dostępna na Netflixie):

Manhunt: Unabomber - https://www.imdb.com/title/tt5618256/?ref_=nv_sr_srsg_0
Mindhunter - https://www.imdb.com/title/tt5290382/?ref_=nv_sr_srsg_0
Broadchurch - https://www.imdb.com/title/tt2249364/?ref_=nv_sr_srsg_0
The Killing - https://www.imdb.com/title/tt1637727/?ref_=nv_sr_srsg_0
Hinterland - https://www.imdb.com/title/tt2575968/?ref_=nv_sr_srsg_0
Criminal: UK - https://www.imdb.com/title/tt9348692/?ref_=nv_sr_srsg_8
The Sinner - https://www.imdb.com/title/tt6048596/?ref_=nv_sr_srsg_0
The Valhalla Murders - https://www.imdb.com/title/tt9100822/?ref_=nv_sr_srsg_0
Bloodline - https://www.imdb.com/title/tt3520702/?ref_=nv_sr_srsg_0
Dark - https://www.imdb.com/title/tt5753856/?ref_=nv_sr_srsg_3
Bodyguard - https://www.imdb.com/title/tt7493974/?ref_=nv_sr_srsg_5
The Haunting of Hill House - https://www.imdb.com/title/tt6763664/?ref_=fn_al_tt_1

Dla fanów SF i space opery oczywiście polecam The Expanse - https://www.imdb.com/title/tt3230854/?ref_=nv_sr_srsg_0
Przy tym serialu dzieła typu "Star Wars" stają się samotną balladą o szczerbatym dziadku-emerycie.
I choose not to choose life. I choose something else - Ewan McGregor

Niedostępny na forum. KONTAKT PRZEZ GG LUB MAIL
Odpowiedz
Polecam izraelski Hit&Run.
https://www.youtube.com/watch?v=AyF-EQVs9mU
Odpowiedz


Dawno nic mnie tak pozytywnie nie zaskoczyło jeżeli chodzi o seriale.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Młody papież. Jest po prostu ciekawy, postaci są tajemnicze i wielowymiarowe, ciężko odgadnąć ich motywacje (zwłaszcza głównego bohatera), do tego wszyscy dobrze grają.
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
Zachęcona pozytywnymi opiniami/ recenzjami przeczytanymi tu i ówdzie, zaczęłam wczoraj oglądać koreański serial Squid Game
Podeszłam do niego z rezerwą, bo po pierwsze azjatyckie produkcje są trudniejsze (dla mnie) w odbiorze, po drugie obawiałam się odgrzewanych kotletów, po trzecie zaś powszwechny zachwyt czymś może być nie tylko rekomendacją, ale i od produkcji odstraszać - jako produkt przeznaczony dla masowej odbiorczyni. 
Nie było źle, a nawet powiem, że było całkiem dobrze. Obejrzałam wczoraj cztery odcinki, jeden po drugim (serial musi mieć w sobie coś, żeby chciało się tak oglądać). Twórcy nie pojechali wyłącznie utartymi ścieżkami. Serial, choć niedoskonały, wciąga i dobrze się go ogląda. W tej chwili dałabym 7/10. 
Chciałam wstawić trailer, ale zdradzał istotne wątki w serialu, nie będę więc psuła ewentualnego zaskoczenia.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości