E.T. napisał(a):, tylko pogarda. ;]
Pogarda, to przywilej ludzi światłych i rozumnych. W innym przypadku jest przejawem zwykłego gówniarstwa i ciemnoty. Mam w nosie twoją szczeniacką poradę
E.T. napisał(a):Naprawdę, znowu musze siebie cytować?
Super, tylko że to nie jest odpowiedź na moje pytanie
E.T. napisał(a):IksDe, :]
Nie potrafisz rozmawiać bez tych spierdolonych emotek i IksDeków (zagapionych ode mnie)?
E.T. napisał(a):Jestem prosty człowiek z ludu i spasiony
No to by tłumaczyło pewne twoje zachowania
E.T. napisał(a):Bohaterami tego serialu są nie bez powodu zwykli ludzie
Są zwykli ludzie bo taka jest konwencja serialu. Cesarzowa Ki nie opowiada o zwykłych ludziach bo nie taka konwencja jest serialu. Cała tajmenica i cały spizeg
E.T. napisał(a):To oni mogą stać się dla widzów jakimś punktem odniesienia czy porównania, ich postawy mogą zostać poddane refleksji na własny użytek. Psychologia tych postaci, ich moralne wybory są ciekawe i pouczające, w przeciwieństwie do płytkich, epizodycznych postaci VIPów, które nic ciekawego w sobie nie mają
Oczywiście co to ma wspólnego z tym co napisałem to nie mam pojęcia. Gdyby twórcy serialu chcieliby pokazać homoseksualistę w dobrym świetle to zrobiliby to. Np. W ten sposób że gej jest uczestnikiem gry i jest do rany przyłóż. Ale wymownym jest ze został przedstawiony inaczej
Miałeś udowodnić że serial jest antychrześcijanski, a jedynymi dowodami jest to że postać która łącznie pojawia się na może z 10 minut w całym serialu jest niemiła. Mnie ten serial bardziej obrzydził społeczeństwo Koreańskie, pozbawione rozumu i godności. Ale gdyby to nie była fikcja literacka to może i bym się przejął
I nie odpisuj. Bo to był mój ostatni post