Liczba postów: 1,535
Liczba wątków: 18
Dołączył: 08.2020
Reputacja:
65 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Tradi katolik
Już polecałem ten serial ale się powtórzę. Gammora ten serial zrobił na mnie olbrzymie wrażenie. Pokazuje świat mafii takim jakim jest bez romantycznej wizji gangstera z Ojca Chrzestnego czy Życia Carllita choć oba filmy uwielbiam. W tym serialu nie ma żadnej znaczącej dla fabuły pozytywnej postaci. Wszyscy bohaterzy to kanalie robiące paskudne czyny. Dodatkowo serial został oparty na faktach
Zaprawdę powiadam wam grzeszycie, grzechem śmiertelnym, i róbta tak dalij, jedzta, pijta, macajta, lulki palta, pornole oglądajta, w te i nazat samogwałcąc siebie i jestestwo swoje. Ale zaprawdę powiadam wam, przyjdzie dzień sądu należnego, karwasz wasza waszśwa szwara, bezecność wszeteczna, obskurantyzm i degrengologia całkowita, rozpasanie, rozchęstanie i nieżądnica babilońska na obcasach bestii okrakiem dosiada i spożywa trunki alkoholowe, mdli mnie na samą myśl o cuchnącej woni rozkładu społecznego
Liczba postów: 1,092
Liczba wątków: 5
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
206 Płeć: mężczyzna
Obejrzałem ostatnio Arcane. Serial można opisać jako backstory postaci Jinx z gry/uniwersum(?) LOLa. Jestem zaskoczony jak dobrze można zrobić serial o tak "niepoważnej" tematyce i to jeszcze w zasadzie na podstawie gry (choć skąinąd wiem, że nie obeszło się bez retconów). Działania bohaterów mają generalnie wewnętrzny sens a konflikty nie są wymuszone. Jest kilka nagięć, a niektóre wątki zostały zrobione trochę po łebkach lub osierocone, jakby twórcy robili sprint do finału, ale nie psuje to ogólnego dobrego wrażenia. Akt 1 z 3 jest najlepszy i potem dalej trzyma poziom. Bardzo pomaga fakt, że jest dedykowany publiczności 16+.
Liczba postów: 5,445
Liczba wątków: 79
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
826 Płeć: nie wybrano
żeniec napisał(a): Jestem zaskoczony jak dobrze można zrobić serial o tak "niepoważnej" tematyce i to jeszcze w zasadzie na podstawie gry
Jeżeli tu jesteś zaskoczony, to daj szansę Castelvanii (18+) lub DOTA (nie wiem, czy to się odmienia na "DOCIE"). Może nie ma takiej psychologizacji jak Arcane, niemniej zwłaszcza Castelvania pod powierzchnią rysowanej krwi i przemocy skrywa całkiem ciekawe prowadzenie charakterów.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 8,735
Liczba wątków: 77
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
407 Płeć: nie wybrano
Ze starszych seriali: ktoś oglądał The Last Kingdom? (Polski tytuł staram się wyprzeć ze świadomości).
Sięgnęłam po to w czasie dłużącej się epidemii i była to miła odskocznia po tym, co stało się z "Wikingami".
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Liczba postów: 130
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.2022
Płeć: nie wybrano
Pewnie nikt tego nie ogląda prócz mnie, ale najwyżej zarekomenduję.
"Smiling Friends". Moja ulubiona baja obok "Bojacka Horsemana". Nie oglądam całych odcinków, tylko urywki na YT, ale te urywki składają się na cały serial, więc co za różnica? Humor mnie tam bierze. Dość czarny, a przy tym kreatywny mocno.
Liczba postów: 3,156
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02.2016
Reputacja:
233 Płeć: nie wybrano
Wyznanie: ateusz
Odkryliśmy w końcu dwa warte obejrzenia seriale na Prime - The Boys i Człowiek z Wysokiego Zamku. Pierwszy jest naprawdę dobrą produkcją o super bohaterach (i tu mówi to osoba omijająca marvela i dc szerokim łukiem), z tego co wiem na podstawie komiksów. Drugi na podstawie powieści Dicka, o latach 60 w Ameryce po zwycięstwie Rzeszy i Japonii. Oba dobrze zagrane, fabuła git, zwłaszcza w Wysokim Zamku
I hear the roar of big machine Two worlds and in between Hot metal and methedrine I hear empire down
Liczba postów: 11,441
Liczba wątków: 83
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
837 Płeć: mężczyzna
Boys polecam. Kawał dobrego serialu. Teraz oglądam Tajemnice Smallvile i jest to nieco żenująca namiastka kina superbohaterskiego. Ale no cóż... Obejrzę i tak.
Liczba postów: 5,445
Liczba wątków: 79
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
826 Płeć: nie wybrano
Adam M. napisał(a): Ale waznym pytaniem jest na jakiej platformie funkcjonuje?
Oba są na prime, oba były pierwszymi rzeczami, jakie oglądnąłem mając próbny abonament po raz pierwszy, oba polecam. Kwestię, czy Boys jest lepsze czy gorsze od Invicible zostawiam malkontentom, jeżeli mogę mieć Porsche i Ferrari to nie będę wybrzydzał.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 67
Liczba wątków: 1
Dołączył: 11.2011
Reputacja:
2
bert04 napisał(a):
Adam M. napisał(a): Ale waznym pytaniem jest na jakiej platformie funkcjonuje?
Oba są na prime, oba były pierwszymi rzeczami, jakie oglądnąłem mając próbny abonament po raz pierwszy, oba polecam. Kwestię, czy Boys jest lepsze czy gorsze od Invicible zostawiam malkontentom, jeżeli mogę mieć Porsche i Ferrari to nie będę wybrzydzał.
Haha. Nie wiem co się ludzie tak zachwycają nad Boysami, zwłaszcza nad trzecim sezonem. Sam pomysł na serial jest bardzo dobry, ale takie np. na siłę tworzenie dramatów między Dougiem (czy jak mu tam) a Annie mi tylko przypomina operę mydlaną. Brat mówił, że przynajmniej dobry rozpierdol w szóstym odcinku jest - serio ? Kilka sierpowych wymienili i tyle. Było kilka ciekawych wątków, ale zamiast je rozwijać to wygląda to tak, ze po prostu nie wiedzą co z nimi zrobić.
Chociaz czwarty sezon nie zapowiada się źle to wydaje mi się, ze znowu zrobią z tego papkę bez jakiejś kreatywności.
Liczba postów: 5,445
Liczba wątków: 79
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
826 Płeć: nie wybrano
cashman napisał(a): Haha. Nie wiem co się ludzie tak zachwycają nad Boysami, zwłaszcza nad trzecim sezonem. Sam pomysł na serial jest bardzo dobry, ale takie np. na siłę tworzenie dramatów między Dougiem (czy jak mu tam) a Annie mi tylko przypomina operę mydlaną. Brat mówił, że przynajmniej dobry rozpierdol w szóstym odcinku jest - serio ? Kilka sierpowych wymienili i tyle. Było kilka ciekawych wątków, ale zamiast je rozwijać to wygląda to tak, ze po prostu nie wiedzą co z nimi zrobić.
Chociaz czwarty sezon nie zapowiada się źle to wydaje mi się, ze znowu zrobią z tego papkę bez jakiejś kreatywności.
Ostatnio jak sprawdzałem Invicible nie wyszedł poza jeden sezon, więc marudzenie, że Boys w trzecim lub czwartym słabuje jest na serio narzekaniem na wysokim poziomie.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 20,533
Liczba wątków: 213
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
928 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
A ja ostatnio trafiłem na absolutną perełkę - miniserial (4 odcinki) "Ogrodnicy" na HBO.
Aż mi trudno opisać, jak dobra jest to robota pod względem scenariusza, dialogów, realizacji, narracji, a przede wszystkim aktorstwa.
Dwoje głównych bohaterów, to małżonkowie Susan (Olivia Colman) i Christopher (David Thewlis) oskarżeni o zabójstwo rodziców kobiety.
Nie będę spoilerował i tylko napiszę, że oboje (obdarzeni nienachalną urodą) grają na najwyższym możliwym poziomie.
Szczególnie Olivia Colemam to prawdziwe zwierzę aktorskie.
Polecam
PS. Od razu zaznaczam, że nie ma tam żadnych kosmitów, krasnoludów, smoków i innych mózgotrzepów więc wielbiciele fantazy są proszeni o zignorowanie tego postu.
Liczba postów: 2,057
Liczba wątków: 8
Dołączył: 05.2018
Reputacja:
210
Obejrzałem sobie ostatnio netfixowego "Sandmana" i nawet niezły jest. Oczywiście są zmiany w stosunku do komiksów (sfilmowali pierwsze 20) - niektóre postacie wyglądają inaczej, nie ma też niektórych bohaterów z DC (plus postrzeżenie dla tych wrażliwych na poprawność ale ogląda się to całkiem dobrze - pierwsze 4 epizody lepsze niż reszta natomiast całość, również wizualnie do mnie trafiła, a to nie łatwe w przypadku tego typu adaptacji.
Liczba postów: 20,533
Liczba wątków: 213
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
928 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Małe podsumowanie:
- "The last of us" - totalna porażka, zaczęło się nawet obiecująco ale potem wszystko się rozlazło, zgasło. Ogólnie bez sensu.
- Nowy, 6 sezon "Snowfall" całkiem dobry - CIA, DEA, KGB, gangi, crack i takie tam.
No i czekam na nowy sezon "Sukcesji" - świetne, cyniczne dialogi i ten doskonały Kieran Culkin i Jeremy Strong.